Jak powiedział Ci, że Cię kocha?
❤ STEFAN: Sezon zbliżał się wielkimi krokami i wiedziałaś, że będziesz widywała Stefana bardzo rzadko i nie podobało Ci się to, jemu też nie. Aby nie marnować żadnej chwili, postanowiłaś odprowadzić go na lotnisko. Tam bardzo długo się żegnaliście, aż w końcu Kraft musiał iść.
- [T.I.], Kocham Cię! - Krzyknął, kiedy już był za barierkami i znikał z Twojego pola widzenia, przez co Ty nie mogłaś wyjawić mu swoich uczuć.
❤ ANDREAS: Bardzo nie podobało mu się to, jak często spędzasz czas ze swoim przyjacielem. Irytowało Cię to, bo Andi zupełnie nie miał podstaw do zazdrości, w szczególności, że był to wyłącznie Twój kumpel. Niejednokrotnie się o to kłóciliście, aż doszło do poważnej awantury podczas której trochę mu nawrzucałaś i powiedziałaś, że to nie jest jego sprawa i nie powinien się tak interesować.
- Nie widzisz jak Cię kocham? ! - Krzyknął w pewnym momencie, kiedy Ty już nie chciałaś słuchać jego wywodów.
❤ MARKUS: Po jednym z konkursów przeprowadzane były wywiady z różnymi skoczkami. Miałaś nadzieję, że będziesz mogła zobaczyć Markusa i ku twojej radości, tak się stało. Chłopak odpowiedział najpierw na kilka standardowych pytań, a następnie dziennikarz spytał się go o to, czy ma dziewczynę.
- Nie mam, ale jest taka jedna cudowna dziewczyna, którą kocham i mam nadzieję, że to ogląda.
Dostałaś takiego zawału, że prawie spadłaś z kanapy bo z jednej strony wiedziałaś, że kieruje to w Twoją stronę, a z drugiej bałaś się, że jest jakaś inna.
Pół godziny później Markus zadzwonił i potwierdził swoje uczucia do Ciebie.
❤ KENNETH: Chłopak odebrał Cię po imprezie, po której byłaś w stanie wskazującym dość spore nadużycie alkoholu. Zawiózł Cię do swojego domu i położył do łóżka, samemu kładąc się obok.
- Kocham Cię. - Wyszeptał w twoje włosy przytulając się.
Liczył na to, że już śpisz i rano niczego nie będziesz pamiętała, lecz było zupełnie na odwrót.
❤ PETER: Pewnego dnia w swojej skrzynce na listy znalazłaś kopertę na której napisane było:
"To jest to, co do Ciebie czuję. Peter ", a w środku znajdowała się płyta.
Czym prędzej odpaliłaś ją na swoim komputerze i okazało się, że znajduje się na niej jedna piosenką, którą od razu wysłuchałaś.
❤ DANIEL: Po locie balonem, którym Daniel spełnił twoje marzenie kosztem jego lęku wysokości spytałaś się go, po co to zrobił.
Odpowiedział "Jeśli się kogoś kocha, to jest się w stanie dokonać dla niego wszystko, nawet pokonać własne fobie."
❤ DOMEN: Pewnego słonecznego dnia wybrałaś się razem z Domenem i waszymi wspólnymi znajomymi nad jeziorko. Chłopak cały czas zachowywał się jak baba z okresem, przez co był strasznie irytujący. Żeby go bardziej wkurzyć zaczęłaś flirtować z innym kolegom. Odniosło to oczekiwany skutek, bo po chwili już niemalże kipiał z zazdrości.
Kiedy udałaś się do ToiToi'a on udał się za tobą.
Wykorzystując moment, kiedy byliście sam na sam powiedział "Nie flirtuj na moich oczach z innymi, bo Cię kocham i jesteś tylko moja."
❤ MICHAEL: Pewnego dnia Michael postanowił zorganizować domowkę, na którą również Ty byłaś zaproszona. Była to naprawdę dobra impreza, po której niewiadomo dlaczego obudziłaś się w jego łóżku, aczkolwiek byłaś sama. Obmacałaś swoje kieszenie w poszukiwaniu telefonu, żeby sprawdzić, która jest godzina. Okazało się, że było już po dwunastej. Postanowiłaś wstać i poszukać Michaela.
Chłopak zamiatał właśnie podłogę w kuchni, a ty zaproponowałaś mu, że pomożesz w sprzątaniu i wzięłaś się za mycie naczyń.
- [T.I]? - Usłyszałaś jego głos za sobą.
- Tak? - Odwróciłaś się w jego stronę trzymając mokry talerz w rękach.
- Kocham Cię. - Powiedział, a trzymane naczynie wślizgnęlo Ci się z ręki i uderzyło z hukiem o podłogę.
❤ GREGOR: Wiedziałaś, że Gregor miał spotkać się z przyjaciółmi w klubie na męskim wieczorze. Jednak nie spodziewałaś się, że tuż po północy dostaniesz telefon, abyś przyjechała i go odebrała ponieważ upił się w trupa. Mimo, że leżałaś już w łóżku w piżamie, to szybko nałożyłaś na siebie kurtkę i udałaś się w wyznaczone miejsce. Faktycznie Gregor niezbyt kontaktował ze światem, a już na pewno nie na tyle, żeby panować nad tym co mówił. " Powiedz [T.I], że ją kocham, ponad wszystko, kocham. Ooo to Ty! Powiedzieli Ci, że Cię kocham?"
❤ KAMIL: Pewnego dnia Kamil zaprosił Cię na spacer. Był bardzo rozkojarzony i często gubił wątek, gdy o czymś mówił.
W końcu powiedział " [T.I], podobno należę do ludzi odważnych, na co dzień narażam zdrowie wykonując coś co kocham. Ale nawet skacząc z mamuta bez nart nie miałbym takich obaw jak teraz, gdy chcę powiedzieć Ci jak bardzo Cię kocham".
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro