O czym rozmawialiście podczas pierwszego spotkania?
Percy: Chłopak zadziwił cię swoim zamiłowaniem do kolorowego jedzenia (a w szczególności niebieskich naleśników), a ty jego zadziwiłaś (bardzo, oj baaardzo mocno) tym, że nigdy nie słyszałaś o większym głupstwie. Pomimo tego i tak się śmialiście.
Jason: Spytałaś, czemu jest taki osmolony, a on odpowiedział, że to dlatego, że poraził go piorun. Wtedy zobaczyłaś tatuaż ,,SPQR" na jego ramieniu i w zdumieniu powiedziałaś do niego coś bardzo inteligentnego, coś w stylu: ,,O, patrz, jesteś herosem!". To bardzo was do siebie zbliżyło, bo ty też jesteś heroską!
Leo: Na początku rozmowa sprowadziła się do formalności, czyli czegoś w stylu: ,,Hej, przyszłam po miecze.". Jednak kilka minut później oboje śmialiście się ze słabych podrywów Leo.
Grover: Chłopak (bo tam na początku myślałaś) zauroczył cię swoim zachowaniem, które, tak nawiasem mówiąc, było naprawdę mile oraz tym że tak kocha naturę. W dziesięć minut potrafił przekonać cię do codziennego oglądania Animal Planet, chodowaniu w ogrodzie stada kóz i jedzenia serwetek.
Luke: Pierwszym, o czym rozmawialiście był plan przedostatnia się do Obozu Półkrwi przez Labirynt Dedala.
Tyson: Były to głównie jego CIĄGŁE przeprosiny. Był naprawdę słodki, kiedy się martwił.
Frank: Starałaś się nie mówić nic o jego mamie, więc... rozmawialiście o pogodzie, bo chłopak był dość nieśmiały i załamany śmiercią matki.
Will: Pytał o twoje samopoczucie co dwie minuty! Był tak tobą przejęty, że nie zwracał większej uwagi na innych pacjentów.
Nico: ,,No, to... smakuje ci burger?"- zapytał cię po dłuższej chwili ciszy. ,,Szo? A, tak, mhm."- odparłaś z jedzeniem w buzi, lekko się uśmiechając.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro