Dobra Skarby, wiem, że miało mnie tu już nie być i w zasadzie już się z Wami oficjalnie pożegnałam, ale jak to mówią — w życiu jeszcze nie jedna rzecz Was zaskoczy.

Utożsamiam się z tym jak najbardziej, że pomimo mojego gadanka i tak czasami wchodziłam na to moje konto, aby podpatrzeć sobie co tam ludzie wstawiają.

I ahh, co to była za niespodzianka, widząc nalot gwiazdek, dodawania do bibliotek czy komentarzy właśnie tutaj!
Jestem Wam niesamowicie wdzięczna za to, bo właśnie dzięki nim + mojej najdroższej i najlepszej przyjaciółce dostałam niesamowitego natchnienia i — uwaga — powracam z tworzeniem tej książeczki!

Mam nadzieję, że przez ten czas polepszyłam się z pisaniem i zamiast zanudzać zaciekawię Was nową historię z naszymi Ninja! (Plus oczywiście osobami współistniejącymi, o których w poprzedniej częściej nieco zapominałam w niektórych rozdziałach, jednakże w następnych będą one już na stałe~!)

No to co?
Dacie jeszcze jedną szansę roztrzepanemu dziecku, co nic nie umie zacząć, a jak już zacznie to milion razy kończy i powraca?

Jeśli dobrze pójdzie to mam w planach obsypać Was czymś niesamowitym w podobny sposób do poprzednich preferencji, ale w całkiem nowym otoczeniu i zupełnie inną historią!

Jeszcze raz strasznie dziękuję za Wasze wszelkie słowa, odczyty czy gwiazdeczki, wielkie, niebieskie serducho dla Was 💙, a ja już się odmeldowuję!

Do potem, kochani! 💙