Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

157.

~Jak Ci się oświadczy? ~


Cole: Wieczorem zabierze Cię do restauracji.
Podczas posiłku zacznie swój monolog.

- Słuchaj... [Twoje Imię]...
Zawsze byliśmy świetnie dobrani.... Często się kłóciliśmy, jednak równie szybko godziliśmy...
Uwielbiam patrzeć na twój uśmiech...
W twoje oczka przepełnione radością.
Uwielbiam chodzić z Tobą na spacery mocno trzymając twoją dłoń.
Czuję się za Ciebie odpowiedzialny.
Nigdy nie chcę Cię stracić... - Uklęka przed Tobą na jedno kolano. - [Twoje Imię] czy zostaniesz moją na zawsze? - W tym momencie wyciągnął malutkie pudełeczko z pierścionkiem w środku...

Jay: Wieczorem zabierze Cię do restauracji. Po posiłku zacznie swój monolog.

- Słuchaj... Tak sobie teraz myślę o tym wszystkim... O tym jak Cię kocham.
Jak kocham twój uśmiech. To jak budzisz się przy mnie codzień i tulisz rano. Uwielbiam słuchać jak mówisz... Mógłbym słuchać twojego głosu cały czas...
Wiesz co?
Wyobrażam sobie w tej chwili nas za jakieś paredziesiąt lat.
Ty - nadal piękna I młoda.
Ja - nadal w tobie szalenie zakochany.
Siedzisz sobie na kanapie, a ja obejmuję cię ramieniem. Opowiadamy naszym wnukom jak to dzisiaj Ci się oświadczyłem. A ty się zgodziłaś... - Powiedział uklękając na jedno kolano I wyciągając malutkie pudełeczko z pierścionkiem. - Prawda...?

Kai: Wieczorem zabierze Cię do restauracji. Po posiłku zacznie swój monolog.

- Jesteś moim promyczkiem szczęścia. Zawsze kiedy się budzę i widzę twój uśmiech wiem, że mam po co żyć.

Kocham na Ciebie patrzeć. I będę kochał ten widok za rok, za dziesięć lat, zawsze. Nawet jak będę już stary i brzydki, wiem, że przy Tobie będę zawsze czuł się młodo i cieszył się Twoją obecnością. Kocham Cię, wyjdź za mnie. Uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi? - Mówiąc to uklęknął na jedno kolano I wyciągnął malutki pierścionek w pudełeczku - Wyjdziesz za mnie...?

Lloyd: Wieczorem zabierze Cię do restauracji. Po posiłku zacznie swój monolog.

- Wiem, że czasem między nami jest źle... Wiem, że bycie dziewczyną Ninja nie jest proste... Często mnie nie ma... Stałe treningi... Jednak kocham Cię całym moim serduszkiem.
Kocham w Tobie to, jak promiennie się uśmiechasz. Nawet najbardziej deszczowy dzień przy Tobie jest dla mnie jak słoneczny poranek. Kocham gdy mokra otrzepujesz włosy z kropli deszczu. Dla Ciebie gotów jestem nawet chodzić z różową parasolką, bylebyś była wtedy  moją żoną. - W tym momencie uklęknął na jedno kolano i wyjął malutki pierścionek w pudełeczku. - Wyjdziesz za mnie..?

Zane: Wieczorem zabierze Cię do restauracji. Po posiłku zacznie swój monolog.

- Nie ma takich słów, które opisałyby moją miłość do Ciebie. Jesteś dla mnie całym światem.
Nie sądziłem, że Ninjadroid może się zakochać. Jednak i maszyny czasem się mylą, czyż nie? Bo kocham Cię całym sercem.

Chcę zawsze już być przy Tobie i cieszyć się Twoją bliskością, bo nie wyobrażam już sobie życia bez Ciebie, bez Twojego głosu, bez Twojego widoku, dotyku, ciepła. Godzinami mógłbym słuchać, jak opowiadasz mi o swoich troskach, choć dałbym wszystko, abyś tych trosk miała jak najmniej. Kocham Cię. Chciałbym, żebyś została moją żoną.... - W tym momencie uklęknął na jedno kolano I wyciągnął malutki pierścionek w pudełeczku - Wyjdziesz za mnie....?

Ugh
Nareszcie XD
Piszę ten rozdział piąty raz,  bo ciągle Wattpad mi usuwał  ^^

Tak przy okazji tych, którzy jeszcze nie wiedzą zapraszam na moją nową książkę z Preferencjami o Ninjago - Jednak na innej zasadzie, niż ta XD -
Ciekawych zapraszam na majne profil ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro