~Kto będzie robił więcej podczas przygotowań do Świąt?~

Cole: Ty, mało tego on będzie cały czas wszystko podjadać.

Jay: Ty, ponieważ on uzna, że musi przygotować wszystko na wizytę Mikołaja.

Kai: Ty, ponieważ on pojedzie do sklepu.

Lloyd: Ty, ponieważ on uzna, że się do tego nie nadaje.

Zane: On, a Ty mu pomożesz.

~ W jaki sposób odpoczniecie po ciężkich przygotowaniach?~

Cole: Mieliście obejrzeć razem film, ale Ty byłaś zła o Ty, że Ci nie pomógł.

Jay: On będzie zbyt pochłonięty przygotowaniami dla Mikołaja co przyprawi Cię o jeszcze większą złość.

Kai: On zgodzi się na wieczór taki jak sobie zamarzysz.

Lloyd: Obejrzycie jakiś film, aczkolwiek podczas niego cały czas będziesz okładać go poduszką za to, że cały dzień się obijał.

Zane: Świąteczny film we dwoje.

~ Jakie wasze Świąteczne zdjęcie zawiśnie w waszym pokoju? ~

Cole:

Jay:

Kai:

Lloyd:

Zane:

~ Chłopak miał ogromne poczucie winy, że nie pomógł Ci w przygotowaniach.
Wpadł więc na pomysł...
W Wigilię obudzisz się w pokoju sama.
Jedyne co będzie obok to karteczka od niego.
Co będzie na niej napisane? ~

Cole:
Kryształku mój Ty złoty,
Dziś nadszedł ten dzień.
Jeden z kilku gdy miłość swoją mogę Ci wyrazić.
Mam nadzieję, że niespodzianek tych kilka sprawi, że uśmiechniesz się.
A miłość nasza, mimo śniegu ogrzeje Cię...
Zrób sobie dziś dzień wolny.
Ja sie wszystkim zajmę.
Cole

Jay:
Dziś ten dzień, Iskierko!
Tyle czekaliśmy!
Dziś tylko ja i ty, i miłość nasza.
(I Mikołaj oczywiście!)
Muszę najpierw coś jednak załatwić...
Na dole jednak czeka coś na Ciebie.
Kocham Cię jak nikt inny <3
Odpocznij sobie.
Ja dziś wszystko ogarnę.
Jay

Kai:
Dziś będziesz nie mą księżniczką, a królową ~
Możesz spać cały dzień, a ja wszystko przygotuję ♡
Kocham Cię ~
Niebawem wrócę, muszę coś załatwić.
Twój Książe~

Lloyd:
Mam nadzieję, że humor w ten magiczny dzień dopisuje!
Poszedłem po choinkę.
Ale ty nie wstawaj z łóżka.
Załatwię wszystko do końca.
Kocham Cię, Lloyd xxx

Zane:
Śnieżynko, mam nadzieję, że ten czas będzie dla Ciebie równie piękny co i dla mnie.
Mnie dziś troszkę nie będzie, ale wrócę szybko do Ciebie, ponieważ każda sekunda rozłąki traw jak wieczność, mimo że ciężko to logicznie wytłumaczyć.
Kocham Cię,
Zane