Miłosz:
Przed koncertem jeszcze postanowiłaś się czegoś napić i coś zjeść bo padałaś z głodu. Po kilku minutach zaczął się koncert. Swój pierwszy koncert przeżyłaś z swoją kochana i cudowna kuzynka oczywiście pod klubem poznałaś dziewczyny które się do was przyłączyły. Koncert przeleciał szybko ale bawiłaś się na nim najlepiej niż na innych na których do tej pory byłaś. Ta energia  ten ogień. To coś zostaje z nami na dłuższy czas. Podczas koncertu jeden z chłopaków rzucił kostką ale tą kostkę złapała jakąś dziewczyna. Po kilku minutach kostka rzucił Miłosz i udało ci się ją złapać byłaś taka szczęśliwa że się popłakałaś.

Wojtas:
Przed koncertem jeszcze i tak dałaś swój własny bo śpiewałaś i śpiewałaś. Po tem dalej omało się nie wywaliłaś a w tym czasie twój popisowy taniec i jeszcze profesjonalnie Jezu prawie upadek zobaczył Wojtas i jeden z chłopaków i aż zaczęli się śmiać. To więc przestałaś na chwilę i coś mówiłaś do koleżanki i tak patrzyłaś w tamtą stronę ale nie na nich aż tu nagle Wojtas do ciebie pomachał i pościł oczko. Po tej sytuacji dalej  tańczyłaś nagle dostałaś skurczu w nodze i musiałaś skończyć tańczyć więc postanowiłaś sobie siąść na ksześle i zaczęłaś śpiewać niestety pierwsze podejście ci nie wyszło więc za drugim razem musiało się udać. Śpiewasz aż w pewnym momencie chłopaki przechodzą koło ciebie każdy się na ciebie patrzy ja na debila jakiegoś ale ty masz to gdzieś i śpiewasz dalej. Po jakiś kilkanasu minutach zaczął się koncert który spadziłaś z wspaniałymi dziewczynami. Pół koncertu razem z jedną z nich złapałyście klimat jednego z gitarzystów i tak jak on trzepałyście włosami. Skakałyście. Niestety nie było ci dane złapać pałeczki Wojtasa było ci smutno ale stwierdziłaś że następnym razem się uda.

Zboro:
Przed koncertem postanowiłaś jeszcze pogadać z tą dziewczyną co miała wręczyć prezent chłopską. Powiedziała ci jaka była ich reakcja a ty się ucieszyłaś. Gadało ci się z nią bardzo fajnie. Miałaś ten koncert przeżyć sama ale tak nie było przeżyłaś go z tą dziewczyną. Na koncercie starałyscie skakać tańczyć szaleć i no wszystko co się da robić.

Kondzio:
Przed koncertem stałaś pod ścianą bo nikogo nie znałaś oni też cię nie znali nawet nie kojarzyli więc nie zwracali na ciebie uwagi. Po jakimś czasie podeszła do ciebie jakąś grupka dziewczyn z którymi zaczęłaś rozmawiać i takim oto sposobem znalazłaś towarzystwo na balowanie w czasie koncertu. Podczas koncertu bawiłaś się tak dobrze że aż nie mogłaś złapać dechu w płucach. Tak skakałyście i piszczałyscie.

Cody:
Przed koncertem z moja koleżanka zaczęłyśmy sobie robić sesję zdjęciową po czym stwierdziłam że muszę się napić czegoś bo padam z pragnienia. Kupiłyśmy sobie wodę. Wziełyśmy po łyku i schowałyśmy resztę do plecaka. Po jakiś 20 min zacząć się koncert. Była nie samowita zabawa do czasu aż nie zaczął boleć mnie bardzo brzuch. A stałyśmy pod sceną to przez całą resztę koncertu stałam skulona z bólu.

Przepraszam za wszelkie błędy
Mam nadzieję że mimo to się podobało
Dajcie znać w komentarzach
Dzisiaj nie będzie zdjęć
Do zobaczenia 🖤😘