URODZINY KONRADA
Wstęp wspólny dla wszystkich wyborów:
Jeszcze nie ochłonęłaś po wydarzeniach z urodzin Miłosza, a tu bum - urodziny Konrada! Hi, how are ya? I znowu - makijaż, outfit, paznokcie... O tak, urodziny to świetna wymówka, by kupić nowe ciuchy i zapisać się do kosmetyczki. Wyglądałaś idealnie (nieskromnie przyznając - o niebo lepiej niż na domówce u Fergińskiego) i zaskoczyłaś jubilata swoim prezentem. Mogłabyś przeżywać ten dzień ciągle od nowa i od nowa...
Wojtek:
Konrad totalnie nie spodziewał się tego, że dostanie od ciebie... rybki. Postanowiłaś dać mu prezent "na jaja", jednak wiedziałaś, że pomimo podtekstu humorystycznego chłopak dobrze się nimi zajmie.
Konrad:
Własnoręcznie napisałaś wiersz dla chłopaka, który przewiązałaś niebieską wstążeczką. Do tego oczywiście kasa w kopercie, ale Konrad i tak był zafascynowany wierszem i podczas składania życzeń przytulił cię zdecydowanie dłużej niż pozostałe dziewczyny, co nie uszło uwadze pozostałych gości.
Cody:
Dałaś chłopakowi ogromną czekoladę i balon z helem w kształcie piwa.
Zboro:
Kupiłaś mu bon do jego ulubionego sklepu z ubraniami, by wybrał sobie coś, co mu się spodoba.
Miłosz:
Na imprezę wbiłaś spóźniona (co zazwyczaj ci się nie zdarza) i wręczyłaś jubilatowi zgrzewkę jego ulubionych energetyków.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro