Wojtek:

Koncert ma się odbyć w plenerze, w ciepły letni dzień. Ty i Twoja przyjaciółka nie zamierzacie się bardzo stroić, stawiacie na wygodę i jasne barwy.
Ubierasz swoją ulubioną białą koszulę i czarne spodnie, jednak po kilku spojrzeniach w lustro stwierdzasz, że czarny to nudny i monotonny kolor, który dodatkowo przyciąga słońce, którego nadmiaru chcesz uniknąć. Szybko zmieniasz je na luźne beżowe i tak ubrana ruszasz na koncert.

Konrad:

Przeglądając stylówki Konrada z poprzednich koncertów stwierdzasz, że tym razem i Ty musisz zaszaleć. Stawiasz więc na klasyczną czerń i mnóstwo jasnych akcentów. W swoich myślach liczysz, że uda Ci się zrobić z nim zdjęcie. W końcu nie bez powodu wybierałaś ten outfit cały wieczór!

Cody:

Załamana faktem, że nie udało Ci się kupić merchu zespołu (o czym musiałaś poinformować wszystkich swoich przyjaciół, rodzinę, a nawet obserwatorów na instagramie) postanowiłaś postawić na coś klasycznego. Byłaś na 100% pewna, że Cody zaszaleje z kolorem i wzorami na swojej koszuli, dlatego postanowiłaś postawić na klasyczny czarny golf.

Zboro:

Twój styl od zawsze był inny niż większości dziewczyn z okolicy. Lubisz złote błyskotki, łańcuchy... Nic więc dziwnego, że nie zabrakło ich w Twojej stylizacji. gdy dotarłaś na miejsce, na dworze było cieplutko. Zdecydowałaś się na związanie koszuli w talii i ruszyłaś pod scenę.

Miłosz:

Dla Ciebie najważniejsza jest wygoda. Luźne jeansy i koszulka jednego z ulubionych zespołów, to zestaw idealny. Wszystko czarne, całość dopełniona przez ramoneskę i jest perfekcyjnie! Ciekawe czy pozostali goście klubu zdecydują się na coś podobnego...

W tym wpisie postawiłam na outfity dla dziewczyn, w części drugiej pojawią się outfity dla panów 😉