Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Urodzinki Miko Cz. 3 🎂

-Pocałuj Mnie!

Per. Ivan

I co mam teraz zrobić? Mam pocałować Dianę? Przeciesz Miko to będzie widział... Ale jak tego nie zrobię to się na mnie obrazi...(dop. Aut. W sensie Diana się obrazi) Niby kocham i ją i Mikołaja, nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji. Uciec? Nie, wyjdę na tchórza i Angar będzie się wtedy ze mnie śmiać. Nie wiem co mam zrobić.
Niech ktoś pokorze!

-Ivan? - zaniepokoiła się blondynka
-Ivan!
- C - co?!
- Masz wyzwanie! Mósisz mnie teraz pocałować - po jej minie widać było że trochę się zdenerwował.
-Emm...
-To robisz te wyzwanie czy kara?!
-Yhm...
I pocałowałem ją... Ehh... Znaczy, ona mnie. Miko tylko odwrócił w tym momęcie głowę w drógą stronę. Może jednak coś do mnie czuję? Będę miał po tym pocałunku wyrzuty sumienia... Pomocy?
- dobra teraz ty kręcisz - powiedział Darek.
- no już, już.
Szybko zakręciłem butelką, kręci) a się o dziwo bardzo kródko. Wypadło na Angara. To teraz będzie zabawa. Heh. Dostanie się temu gnojkowi za... Za to że żyje. (dop. aut. Sorry nie miałam innego pomysłu XD) Oby wzią wyzwanie.

- Pytanie czy wyzwanie - zapytałem z chytry uśmiechem.

-hmm... Niech będzie... Pytanie!

Wiedziałem że wybierze pytanie! Ugh! Trzeba mu zadać coś wstydliwego! Tylko co... A już wiem! Hah ale go POCISNĘ.

- Czy po tajemnice podkochujesz się w Alanie?

Alan i Angar na te pytanie się zarumienil prawie w tym samym czasie. Melody popatrzył na swojego CHŁOPAKA pytającym wzrokiem. Angar przez dłuższą chwilę był cicho po czym odpowiedział.

-a co cię tak to interesuję co?! - powiedział zdenerwowany i jednoszeście zestresowany.

-musisz odpowiedzieć - oznajmiłem.

-przecież już odpowiedziałem.

-... Odpowiesz NORMALNIE?

-Ugh! Dobra powiem już.

Melody patrzyła się na niego zestresowana.

- N-n-nie. - powiedział załamanym głosem.

-to tylko p-przyjaciel...
W Melody oczach można było zobaczyć wielkie szczęście, za to u Alana... Smutek... Może nie potrzebnie zadałem te pytanie? Minutę później alan wybiegł z domu. Angar Odrazu popędził za nim.

-ej chłopaki Miko nam gdizś znikną - powiedziała Zestresowana Merry.

-a na też jestem chłopakiem?! - najwyraźniej te słowa rozdrażniły Dianę.

-Chyba poszedł do swojego pokoju. - powiedział po krótkiej chwili Darek.

-To ja może pójdę to sprawdzić. - oznajmiłem.
Gdy chciałem iść blondynka złapała mnie za rękę.

-dla niego nie warto Ivanusiu. (dop. Aut. XD)

-ale i tak lepiej to sprawdzić, może coś mu się stało? - u szybkim truchtem zacząłem kierować się w stronę pokoju kotołaka.
Gdy już doszłem (dop. Aut. bez skojarzeń) do drzwi od pokoju Mikołaja zapukałem trzy razy. Zero odpowiedzi. To jeszcze raz zapukałem.

Per. Miko
|W tym samym czasie|
Siedzę sobie na łużku i myślę sobię czemu poszłem z salonu do pokoju.
Rozmyśając tak usłyszałem jak ktoś zaczyna pukać do drzwi chciałem wstać i otworzyć je. Gdy nagle poczułem że ktoś mnie łapie. A po tem tylko cisza i ciemność...

Per. Ivan
-Miko mogę wejść?

-Miko

-Miko?

-Jesteś tam?

-Miko nie wygłupiaj się wszyscy się o ciebie martwią!

-dobra wchodzę!

Dzwi były otwarte, w pokoju nikogo nie było. Ślad po nim znikną. Zacząłem się Martwić. Szukałem go z jakieś chyba z pół godziny. Na jego łużku pod kordłą znalazłem małą karteczkę. Na której było napisane.

"Jeżeli chcesz odzyskać Miko to Mósisz przyjść za tydzień na ulicę *******. Jak nie przyjdziesz to już go nigdy nie odzyskasz.
Podpisano NIE DLA PSA KIEŁBASA! "

Z począdku trochę się zdziwiłem. Kto mógł porwać Mikołaja? Myślałem tak dłuższą chwilę. Z tych myśli wytrwali mnie "Przybysze" któży przyszli do pokoju zobaczyć co się dzieję.

-coś się stało? Gdzie Miko - zapytała Merry.

-...

-Został porwany...
_______________________________________
C. D. N. POLSAT!
Nagle przybyło mi Weny Heh. Za orto przepraszam >-< Spodziewaliście się takiego obrotu akcji? Jak myślicie kto porwał Mikołaja? Możecie obstawiać swoję teorię w komentarzach.

611 słów. Jak do tych czas najdłuższy rodział

Tym czasem!
Bayo~
@Obecnie_Niemcy1

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro