day 261/262
Montreal - 23:39
'#zamknijsięluke'
ash: okej, więc rozmawiałem z menadżerem
calum: to nie brzmi obiecująco
luke: powiedziała mama michaela, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży
mike: czekaj zapomniałem się zaśmiać
luke: powiedział tata michaela, kiedy dowiedział się, że michael chce zarabiać na życie jako muzyk
mike: luke, czytaj nazwę grupy
calum: hahahahahahahhahahaha
ash: już? skończyliście? czy dać wam kolejne 17/20 lat na dojrzewanie?
luke: czekaj
mike: czekaj
calum: para roku
mike: mogę z nim zerwać?
ash: teraz już nie, miałeś na to czas wcześniej. przykro mi, już jesteście po ślubie. menadżer się dowiedział, nie ma odwrotu. albo z tym idziecie, albo ktoś wraca do australii.
ash: woo
luke: jakie woo
calum: ashton, skarbie, rozmawialiśmy o twoim "woo" w nieodpowiednich momentach
calum: to jest nieodpowiedni moment
luke: ech, może powrót do australii nie jest takim złym pomysłem
mike: CO
luke: zawsze mogę zostać prawnikiem
calum: byłbyś beznadziejny, stary
luke: WCALE NIE
luke: zawsze mówiłbym "winniludziemówiąco?" tak bardzo szybko i podejrzany byłby jak "co?" więc sprawa skończona, pf
ash: luke, nikt nie wraca do australii
mike: już go spakowałem
calum: ashton, co dokładnie powiedział menadżer?
ash: że jasno powiedział im co mają zrobić, nie posłuchali, więc teraz będą jakieś konsekwencje. bla bla bla
calum: skąd w ogóle wiedzą?
ash: poza tym, że michael i luke nie wygraliby nagrody za najbardziej dyskretną parę?
ash: fani, zdjęcia. domyślili się
calum: no to co teraz robimy?
luke: ¯\_(ツ)_/¯
mike: i z czego się cieszysz? nikt nigdzie nie wraca, ja wiem co robić
luke: if yoU LOVE ME LET ME GO
ash: luke......
mike: zamknij się, jezu
luke: dobra, wiem że dawno nie byłem u fryzjera, ale żeby mylić mnie z jezusem?
calum: michael, co mu jest
mike: chyba wziął za dużo leków na uspokojenie, lmao
luke: próbuję się nie rozpłakać, dajcie mi żyć
mike: ej, kc :(
luke: wiem, kc też :-(
calum: możecie się oboje zamknąć? moje muke heart płacze
ash: przypominam wam, że jutro gramy na msg, więc niech żaden nawet nie myśli o rozmowie z modestem przed występem. nie zniszczą nam tego, okej?
ash: luke, za ciężko na to pracowałeś. będzie dobrze
luke: dzięki, ashton. teraz już ryczę
luke: wziąłem cry me a river timberlake'a zbyt dosłownie :-///
luke: ale jeśli mnie wyrzucą, to zagrajcie coś the 1975 na msg, oki?
mike: CZY TY SIĘ MOŻESZ ZAMKNĄĆ
calum: ludzie, ja potrzebuję usłyszeć, że mamy jakiś konkretny plan!!!
luke: nie krzycz na mnie, jestem delikatny
calum: pokaż mi kiedy o to pytałem
mike: chcesz się bić?
calum: chcesz nie odzyskać swojej figurki batmana?
mike: WIEDZIAŁEM ŻE JĄ ZABRAŁEŚ DUPKU
calum: to za mój rower, frajerze
mike: TO BYŁO JAKIEŚ DZIESIĘĆ LAT TEMU
ash: ZAMKNIJCIE SIĘ
luke: chyba policzę ile razy wszyscy to powiedzieli podczas jednej rozmowy
luke: myślicie, że potrzebujemy terapii zespołowej?
ash: zaraz ktoś będzie potrzebował ambulansu
luke: hola hola
ash: dajcie mi chociaż pięć minut powagi
mike: okej, luke jak bardzo otwarty jesteś jeśli chodzi o twoją orientację?
luke: ech, w tym momencie będę bardziej gejowski tylko wtedy, gdy dodam na instagrama zdjęcie z fiutem w buzi
mike: .... biorę to za "bardzo"
mike: więc już wiem co zrobimy
calum: ale nam nie powiesz, co nie?
mike: nope, dowiecie się przed koncertem
calum: mam ochotę połamać ci ręce
luke: #relatable
ash: może to jednak ja wrócę do australii
mike: kapitan tytanika został do końca, słabeuszu
ash: i jak na tym wyszedł?
luke: co to za sianie defetyzmu
mike: luke, idź pisać ten esej
luke: jest po północy, nie torturuj mnie
mike: mogę zacząć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ash: on jest nieletni, halo policja
luke: JESZCZE TYLKO PRZEZ DWA DNI WOO PRZYPROWADŹCIE STRIPTIZERKI
ash: calum jest zajęty
luke: ech :-/
calum: co
ash: co
ash: wszyscy do spania
calum: dobrze, tato
luke: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
luke został(a) wyrzucony/a z konwersacji
mike: HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA
√
cześć dzieciaczki !!
jeszcze tylko jeden rozdział i coś w rodzaju epilogu, omg
mam nadzieję, że tego nie zepsuję i wam się spodoba, bo ja myślę, że jest okej.
co się według was stanie?
zawsze chcę wam opowiedzieć coś ciekawego, ale moje życie jest tak nudne, że jedynym osiągnięciem ostatnio było dostanie follow od idola i fakt, że dość często mnie zauważa na twitterze, lmao.
hej, ale jest sprawa. niedawno zaczął się nowy serial, eyewitness. nie wiem, czy ktoś kojarzy, bo ma dopiero 5 odcinków i nie jest specjalnie popularny poza ameryką. jest to serial z wątkiem kryminalnym, a głównymi bohaterami jest para homoseksualnych nastolatków i naprawdę to jest cudowne. chodzi o to, że serial ma dość mało wyświetleń i możliwe jest, że zostanie zdjęty jeszcze przed końcem pierwszego sezonu. mam link, na którym można oglądać serial na żywo i nabijać wyświetlenia, tylko że w polsce jest wtedy czwarta rano z niedzieli na poniedziałek. wiem, że to późno/wcześnie i pewnie większość z was śpi, ale gdyby jednak ktoś mógł oglądać (bo cierpi na bezsenność, jak ja), to napiszcie do mnie i wyślę wam link. naprawdę by nam to pomogło, a serial jest wspaniały i cholernie warty obejrzenia.
a teraz jak zwykle, opowiadajcie mi co tam u was? jak się czujecie? jak spędzacie weekend? jak tam szkoła? też nie możecie doczekać się świąt? ja za miesiąc kończę osiemnaście lat, woo!! w sumie to beznadziejnie, ale mniejsza z tym. jak tam wasze zwierzęta i rośliny? kupiliście sobie jakieś nowe kaktusy? kaktusy są najlepsze, ok. opowiadajcie o czym chcecie, miśki.
mam nadzieję, że jest u was chociaż w miarę pozytywnie, bo na to zasługujecie. pijcie dużo wody, dbajcie o siebie i odpoczywajcie, kiedy tylko możecie.
kc kc
<"/ & c"]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro