Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

day 253

Syracuse - 18:15

zmierzch”

ashtonella: luke, jak tam nauka?

lukacob: och, świetnie, naprawdę :-)

michaelesme: jego drzemka była wspaniała, dzięki że pytasz

caledward: nienawidzę zmierzchu, smh michael stop

ashtonella: luuuuke, twoja mama zgodziła się na trasę tylko jeśli zdasz ten semestr

lukacob: PRZECIEŻ SIĘ UCZĘ

lukacob: I WCALE NIE CHCĘ BYĆ JACOBEM, JESTEM TEAM CEDRIC DIGGORY

caledward: to chyba nie ta rola roberta, lulu

michaelesme: opowiedzieć wam historię?

lukacob: udław się

michaelesme: WIĘC w mojej klasie był taki niewidomy chłopak

caledward: o nie, pamiętam go

michaelesme: i raz mieliśmy napisać wiersz na angielskim i on napisał "róże są czarne, fiołki są czarne, wszystko jest czarne, nic nie widzę"

lukacob: i moja poezja wysiada :-//

ashtonella: to... przykre

caledward: HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

ashtonella: calum idioto

caledward: kocham cię też

michaelesme: omg

lukacob: CASHTON KRZYCZĘ WEWNĘTRZNIE

caledward: nie, czekaj, nie

ashtonella: oh

caledward: NIE O TO MI CHODZIŁO

ashtonella opuścił(a) rozmowę

michaelesme: WOO

caledward: zamknij się jezu

michaelesme: michael, ale podobno jesteśmy podobni ;)

lukacob: chciałbyś, ale skoro już mówimy o kochaniu się nawzajem to jak tam twoja "nowa miłość", mike?

michaelesme: uch zostawiłem żelazko na gazie, muszę iść

lukacob: co

michaelesme: co

michaelesme opuścił(a) rozmowę

[ • ]

ja: LUKE

clifford #2: CALUM

ja: LUKE

clifford #2: CALUM

ja: CO MAM ZROBIĆ

clifford #2: POŁÓŻ SIĘ NA PODŁODZE TWARZĄ DO ZIEMI I UDAWAJ ŻE NIE ISTNIEJESZ

ja: TAK ZROBIĘ

ja: czekaj co

clifford #2: nie wiem, mi to pomaga

clifford #2: ja zawsze leżę twarzą do ziemi, nawet kiedy nie leżę na podłodze. wiesz to figura metaforyczna

ja: luke kurwa jak michael z tobą wytrzymuje?

clifford #2: przypominam ci, że niewiele brakowało, a to ty musiałbyś ze mną wytrzymywać, więc sobie wypraszam :-///

clifford #2: o co chodzi?¿

ja: o ashtona

clifford #2: ca

clifford #2: ca

ja: nie

clifford #2: CASHTON

ja: za jakie grzechy

clifford #2: chodzi o to, że go kochasz?

clifford #2: to męczące, nie? jak.. teraz musisz sprawdzać też jego horoskop ech

ja: nie kocham go

clifford #2: boże, poczułem się gorzej niż wtedy, gdy michael zapomniał jak mam na imię, a był trzeźwy

ja: to znaczy...

clifford #2: TAK A JEDNAK

ja: no tak, ale wcześniej mu nie mówiłem i co jeśli on mnie nie i teraz nie będzie chciał ze mną rozmawiać

clifford #2: aww oczywiście, że ashton cię kocha

ja: nie wiesz tego :(

clifford #2: właściwie to wiem, cal

ja: bo co? jesteś wszechwiedzącą wróżką?

clifford #2: po pierwsze: TAK

clifford #2: po drugie: powiedział mi jakiś miesiąc temu lmao

ja: CO

ja: I NIE POWIEDZIAŁEŚ MI?!

ja: CO Z CIEBIE ZA PRZYJACIEL

clifford #2: najlepszy na świecie, pieprz się

ja: #cakecancelled

clifford #2: #calumssie

ja: #lukepołyka

clifford #2:

ja: pokażę to michaelowi, już nie masz chłopaka ://

clifford #2: EKHEM ty zaraz też nie będziesz miał jak nie pójdziesz do ashtona

ja: racja

clifford #2: czyli już mogę sobie powiesić na drzwiach tabliczkę z napisem "poradnia małżeńska"?

ja: michael ci nie pozwoli

clifford #2: wtedy powieszę coś innego

clifford #2: najpierw pranie, potem siebie

ja: luke..........

clifford #2: calum........

clifford #2: co to za interakcje

ja: sorry stary, #cashton

clifford #2:

clifford #2: małżeństwo™

clifford #2: I NIEBIESKIE JEANSY OMG CALUM

ja: czy to ten moment w którym fangirlujesz a ja słucham?

clifford #2: OMG OMG TEN OUTFIT JEST A++

clifford #2: I BUTY ASHTONA W O W

ja: to w sumie urocze, jesteśmy w jednym zespole, a ty dalej robisz swoje

clifford #2: KRZYCZĘ WEWNĘTRZNIE

ja: pewne rzeczy jednak się nie zmieniają :-)

clifford #2: OMG

cześć dzieciaczki
jeśli myślicie, że jest zbyt kolorowo, to się zgadzam i trzeba coś z tym zrobić, skoro luke ma na końcu zginąć :-/

ja: będę dodawała regularniej!!!
ja: *nie dodaję nic przez ponad tydzień*
bijcie mi brawo

nie, a tak serio to miałam problem z laptopem/internetem/z głową i jakoś nie chciało mi się pisać, ale już jutro powinno być okej, więc wezmę się za moje historie, ponadrabiam wasze opowiadania i zacznę odpisywać na wiadomości. przynajmniej mam nadzieję ok

a teraz najważniejsza informacja w waszym życiu......
MICKEY WRACA DO SHAMELESS CZY SŁYSZYCIE JAK WRZESZCZĘ
dzisiaj pierwszy odcinek siódmego sezonu i OMG OMG MICKEY MA WRÓCIĆ, niekoniecznie w tym odcinku ale OMG

poza tym LUKE JEST TAKI ŚLICZNY, jejku jego fryzura ostatnio to życie i w ogóle wszyscy tak pięknie wyglądają ech jak tu żyć

okej, przepraszam, już jestem spokojna.

opowiadajcie mi co tam u was? jak sobie radzicie ze szkołą? jak wam minął weekend? trzymacie się jakoś? dobrze jest? albo chociaż nie najgorzej? mówcie do mnie o wszystkim, chętnie poczytam.

mam nadzieję, że nawet jeśli teraz nie czujecie się najlepiej, to za niedługo wszystko się poprawi, bo naprawdę zasługujecie na wszystko, co najlepsze. pamiętajcie o tym, oki? pijcie dużo wody, podlewajcie roślinki i opiekujcie się sobą i swoimi zwierzętami.

kc kc
na razie !!
<"/ & c"]

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro