day 202
Werona - 22:26
'kółko wzajemnej adoracji'
ashton: Zgadnijcie co się stało :D
michael: twój test na hiv wyszedł pozytywnie
lukey: wziąłeś za dużo wiagry i nie możesz się sam ubrać?
ca$h money: jesteś w ciąży?
lukey: AW GRATULUJĘ
lukey: nazwij dziecko luke
michael: skywalker
ca$h money: luke, jestem twoim ojcem.
michael: ( ͡° ͜ʖ ͡° )
luke skywalker: ew ew ew
darth vader: h5 naszymi rękami robotów, synu.
michael: ej czekajcie, czegoś mi tu brakuje
luke skywalker: padme???
darth vader: ASHTI GDZIEŚ TY ACH GDZIE
ashton: Napisałem do Alexa Gaskartha i spytałem czy mogę być w ATL.
luke skywalker: if wHAT WE HAD WAS REAL HOW COULD YOU BE FINE
ashton: Odpowiadając na wasze pytania: Michael - nie. Luke - co jest z tobą nie tak? Calum - nie wiem jakie fanfiction czytujesz, ale...... nie, nope, nie.
luke skywalker: okej, więc co się srało?
luke skywalker: STAŁO O JEZU CO SIĘ STAŁO AUTOKOREKTA TO ZŁO
darth vader: stary, który słownik zmienia ci "stało" na "srało" bo też taki chcę?
michael: ashton, jakbyś chciał wiedzieć, to ja nadal czekam na twoją odpowiedź <3
luke skywalker: woah stój gdzie stoisz, kowboju.
darth vader: kiedy ostatnio sprawdzałem to leżał, a ty leżałeś na nim
luke skywalker: jakbyś wiedział jaki jest wygodny, to też byś na nim leżał. ale lepiej, że nie wiesz.
darth vader: och i ash, do twojej wiadomości - NIGDY nie użyłem określenia "oblizane zaklepane". przynajmniej nie w stosunku do ciebie
ashton: Ale co miałoby być oblizane?
michael: no ty, a co?
luke skywalker: twój język, jego język.......
ashton: POWIEDZIAŁEŚ IM?!
michael: A CHCIAŁEŚ TO UKRYĆ? #CASHTON
luke skywalker: #cashton
darth vader: to to miała być tajemnica?
ashton: PRZECIEŻ TO NIEZRĘCZNE, BOŻE.
ashton: Z resztą nieważne. Chciałem wam tylko powiedzieć, że pogodziłem się z Bryaną i przyjedzie na koncert w Rzymie.
ashton opuścił rozmowę.
michael: ??¿¿
darth vader: jest okej, cieszę się, że się pogodzili. bryana jest cudowna :-)
luke skywalker: chcesz do nas przyjść i pobawić się z calumem #2?
darth vader: tak, proszę
luke skywalker: <3
luke skywalker: michael, wyślij mu serduszko
michael: nie, to gejowskie
luke skywalker: ...........jesteś gejem
michael: masz to gdzieś na papierze? huh? huH?? CHCESZ SIĘ BIĆ PANIENKO?
darth vader: możecie się już zamknąć? wasze twarze są pewnie 2 centymetry od siebie a i tak ze sobą piszecie, to choroba
...
darth vader: oh i teraz jesteście cicho, ta?
darth vader: nienawidzę tego zespołu
√
cześć dzieciaczki
minęła środa, więc przetrwaliśmy już pół tygodnia i wciąż wszyscy żyjemy, a to powód do radości!!
5sos będą jutro w radiu bbc, ciekawe czy zrobią jakiś fajny nowy cover bo drown było >>>>>
poza tym komiks z poe dameronem to cudo okej kocham star wars sjdjzndisns
a tak trochę z innej beczki.
nawet nie wiecie jak cudownie jest przeglądać komentarze i widzieć na zmianę tylko rzeczy typu "o nie, tylko nie cake, boże nie, wszystko tylko nie cake" albo "błagam tylko nie cashton, to za dużo, wszyscy będą gejami ??? telenowela, moda na sukces 2.0, fu cashton, nienawidzę"
uch, okej...
na samym początku jak był muke, to dużo osób pisało o cake'u, bo wam się podobała ich przyjaźń i chcieliście cake'a. zrobiłam cake'a, źle, wszyscy byli za cashtonem. robię cashtona i dalej od nowa. DAJCIE MI ŻYĆ, piszę dla was, ale to jednak moja historia i nigdy nikogo nie zmuszałam do czytania. ja już wiem jak to ff się skończy i na pewno i tak nie spodoba się wszystkim (większości???) ale nie każdemu mogę dogodzić, bo to niemożliwe, chociaż się staram.
dobra, dość, czemu ja zawsze tyle gadam? anyway !!
do osób, które nie mają do mnie pretensji o to, że... no nie wiem, oddycham ??? kocham was bardzo i mam nadzieję, że mieliście miły dzień, a jutrzejszy będzie jeszcze lepszy, bo jest cały wasz i możecie zrobić z nim co chcecie :-)
to tyle na dzisiaj, już nie męczę
kc kc
na razie !!
<"/ & c"|
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro