day 185
Dublin - 23:54
@Calum5SOS
cause i feel so damn lost, and it comes with a cost of being alone
@Luke5SOS
jedna głupia plotka może zniszczyć więcej niż jedno życie, więc myśl zanim coś zrobisz
[ • ]
ja: Calum, to NIE jest twoja wina.
cal pal: jak to nie moja wina? jestem najgorszym przyjacielem na świecie, michael mnie znienawidzi jeśli się dowie
ja: Jeśli nie pominąłeś jakiegoś istotnego szczegółu w swojej historii, to wnioskuję, że LUKE pocałował CIEBIE, a nie na odwrót. Nie możesz obwiniać się o coś, na co nie miałeś wpływu, Cal.
cal pal: może mogłem to jakoś przewidzieć a może wiedziałem że mnie pocałuje ale byłem zbyt dużym egoistą żeby mu przeszkodzić
cal pal: nie zasługuję na michaela ani na luke'a ani na ciebie i ten zespół, cały czas wszystko psuję
cal pal: wiem jak bardzo mike kocha luke'a i jak luke kocha jego a mimo tego nie potrafilem.. ugh sam nie wiem, może gdybym spędzał z lukiem mniej czasu to nic by się nie stało a oni dalej byliby razem
ja: Czy ty w ogóle czytasz to, co piszesz? Byłeś przy Michaelu zanim poznał Luke'a, wspierałeś go, gdy czuł się jak gówno i nigdy go nie zostawiłeś. Z Lukiem spędzałeś czas dlatego, że on tego potrzebował. W tą noc poszedłeś do niego, bo bałeś się, że po pijaku coś sobie zrobi i nawet po tym, jak cię pocałował zostałeś i go pilnowałeś, bo Michael by tego chciał. Oni dzięki tobie w ogóle zaczęli być razem. Jesteś najlepszym przyjacielem jakiego wszyscy moglibyśmy chcieć i nie wiem, co bym bez ciebie zrobił, więc nie mów nawet takich głupot.
ja: Wiem, że się obwiniasz i wiem, że ciężko ci zrozumieć, że tak naprawdę nie zrobiłeś niczego złego. Pokochanie kogoś to nie zbrodnia, Calum. Nawet pokochanie chłopaka najlepszego przyjaciela.
cal pal: jak ja mam im spojrzeć w oczy, ash? mam udawać że nic się nie stało? że nie jestem pieprzonym egoistą? na świecie jest tylu ludzi a ja wybrałem akurat luke'a i wszystko zepsułem
ja: Chodź do mnie.
cal pal: co?
ja: Przyjdź do mojego pokoju, porozmawiamy normalnie, bo widzę, że w ogóle nie chcesz mnie słuchać.
ja: Nie jesteś złą osobą. Nieważne co myślą inni, albo co ty teraz o sobie myślisz.
cal pal: zaraz będę, dziękuję ash, za wszystko
ja: Od tego jestem. :-)
[ • ]
hemmo: ashton, nie wiesz gdzie jest michael?
ja: Poleciał do domu, do Sydney. Ma wrócić dzień przed koncertem w Austrii.
hemmo: cholera, akurat kiedy chciałem z nim porozmawiać
ja: Chyba nie tylko z nim powinieneś porozmawiać, Lukey.
hemmo: boże, wiem ash, wiem. czy calum jest z tobą? jeśli tak to proszę, zajmij się nim, okej? obiecuję, że z nim porozmawiam
hemmo: znowu wszystko spieprzyłem
ja: Wszyscy trochę zawaliliśmy. Teraz musimy po prostu po sobie posprzątać i naprawić ten zespół, dobrze?
hemmo: to brzmi jak plan :-)
ja: Najpierw zajmij się Michaelem, ja będę przy Calumie.
hemmo: w porządku, ashy. dziękuję i przepraszam za wszystko.
√
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro