Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

day 166

Londyn - 17:23

[ashton dodał cię do rozmowy z lukey i cal]

mike: jestem w kiblu, co to jest?

cal: nie wiem ale byłbym wdzięczny gdybyś sikał ciszej, to brzmi jak ulewa

ashton: Gdzie jest Luke?

cal: leży obok z calumem #2 TO JEST NAJSŁODSZE STWORZENIE ŚWIATA

ashton: Luke czy pies? ;)

cal: czy to podchwytliwe pytanie?

cal: O BOŻE MICHAEL CZY TY POZBYWASZ SIĘ SWOICH WNĘTRZNOŚCI???

mike: daj tu luke'a

mike: ashton zrób mnie adminem

[zostałeś administratorem grupy '5SOS']

[nazwa grupy została zmieniona na '5 gays of summer']

michael jest najlepszy: Nazwa w sumie pasuje.

kocham michaela: michael idioto nie zmieniaj nazw

król michael: zmuś mnie

kocham michaela: tu luke, zgubiłem telefon, nie widzieliście go?

michael jest najlepszy: Okej bo już się pogubiłem kto jest kto, Clifford zmień to, narcyzie.

król michael: nie ma z wami zabawy :/

ashton srashton: Ja tylko chcę wiedzieć do kogo piszę.

ashton srashton: MICHAEL

michael: DOBRA DOBRA JEZU

calum & luke: mikey siedzisz tam już 15 minut, wszystko okej?

michael: pamiętasz jak kiedyś rozmawialiśmy o granicach w naszym związku? musimy przenieść to na wyższy level

michael: mam sraczkę

calum & luke: o niE WRÓĆ ZA GRANICĘ MICHAEL ZA GRANICĘ

ashton: Luke twój telefon jest w walizce Caluma.

michael: dlaczego wszystkie twoje rzeczy są u caluma?

calum & luke: bo mam romans z twoim chłopakiem

calum & luke: miałeś mu nie mówić :-//

michael: ech ashton umów się ze mną, ślub z lukiem odwołany

ashton: Ludzie, założyłem tę grupę po coś, możecie trochę ogarnąć?

calum & luke: albo co? znów zadzwonisz do mojej mamy?

ashton: NIE ZADZWONIŁEM, DAJ MI ŻYĆ.

michael: nie mam papieru ludzie kod czerwony eo eo

ashton: CALUM, przestań krzyczeć Pompeii na pół hotelu, bo nas w końcu wywalą.

calum & luke: ash przynieś mi mój telefon pls

michael: i weź po drodze papier!

ashton: Nienawidzę was tak bardzo.

...

calum & luke: update: ashton niesie dla ciebie 12 rolek papieru

michael: i widzicie? to się nazywa miłość #mashton

lukey: #srashton #cashton #muke

calum: ale czemu aż 12??

lukey: zaopatrywanie na ogromne sranie

michael: O NIE SRAM

lukey: to już wiemy, nie chwal się

ashton: Co to za huk? Czy Calum spadł z łóżka?

michael: HAHAHAHAHAHAHAHHHHAHAHAHAHAHHAHA LUKE PIERWSZY RAZ CI SIĘ UDAŁO OK

lukey: goal odhaczony ✔

michael: czy calum się dusi? reANIMUJ GO POTRZEBUJEMY BASISTY

lukey: zapowietrzył się biedny ech ciężkie życie ulicznego rapera

ca$h money: NIENAWIDZE WAS O JDZU BOLI MNIE BRZUCH

ca$h money: im still im still calum from the block

lukey: eminem 2.0

ca$h money: ashton co tam tak długo robisz? pomagasz michaelowi się podetrzeć?

lukey: skoro miał aż 12 rolek papieru to sprawa była poważna

ca$h money: uwolnić orkę 4

michael: ( ͡° ͜ʖ ͡° )

lukey: przygotowuję papiery rozwodowe :-/

michael: a będzie więcej niż 12 rolek? bo jak nie to ashton wygrywa

ashton: Jeszcze chwila i szukacie sobie nowego perkusisty.........

ca$h money: ..........ach te interakcje

lukey: DOŚĆ

ashton: Widzę, że inaczej tego nie załatwię, więc będzie od razu.

ashton: Luke, z racji, że nikt inny poza milionami fanów (aka nikt inny w tym głupim zespole) o to nie pyta, ja to zrobię.

michael: hej to ja miałem się oświadczać pozwól mi chociaż ubrać spodnie stary

ashton: Aodndiajrifbsoabeidbsoabfic zamKNIJ SIĘ.

lukey: mike nie fatyguj się odpowiedź brzmi nie, zasługuję na więcej niż noszenie ci papieru, wystarczy mi że muszę go nosić jack'owi

michael: a zapowiadało się tak pięknie

ashton: Luke, chcesz dołączyć do zespołu?

...

ca$h money: udławił się śliną

lukey: wcale nie, spieprzaj.

michael: nie mogłeś go spytać wprost a nie przez telefon?

ashton: Zacząłby krzyczeć!

michael: nauczył się krzyczeć wewnętrznie

michael: choć nie zawsze ( ͡° ͜ʖ ͡° )

ashton: Zrobiłem screeny.

lukey: czy to było poważne pytanie?

ashton: Jak najbardziej. Jestem ojcem zespołu i myślę, że tak będzie dla nas lepiej, bo ciężko nam bez głównego wokalisty.

ca$h money: daddy :*

ashton: Uduszę cię poduszką, jak ci to brzmi?

ca$h money: to zboczone mmm pasuje mi ;))

lukey: a więc to oficjalne - ashton chce żeby fanki mnie zlinczowały

michael: słonko zgódź się, ratuj ten padół łez i gorzkich żali

[nazwa grupy została zmieniona na 'kółko różańcowe']

lukey: hej może trochę brzmicie jak baby w kościele lamentujące o miłości do jezusa ale nie jest aż tak źle, mikey

ca$h money: stary.........

lukey: 5 seconds of sunday

ashton: Brzmi lepiej niż 5 gays of summer.

michael: nie zachęcaj go

lukey: shE LOOKS SO PURE

michael: o nie

lukey: PRAY HARD

lukey: EVERYTHING I DIDNT PRAY

lukey: GOOD GIRLS ARE GODS GIRLS

ca$h money: dzieciak ma inwencję, bierzemy go

lukey: będę grał na flecie! michael na trójkącie, ashton na wiolonczeli a calum na skrzypcach omg tak

lukey: w końcu będziecie grali muzykę dla ludzi

michael: to jest przyszłość muzyki? APOKALIPSA JESTEŚMY ZGUBIENI

ashton: Luke, wiem, że się boisz, ale będzie genialnie, obiecuję ci.

michael: w sumie będzie tak samo jak jest teraz tylko będziesz z nami dłużej na scenie lol

lukey: zastanowię się, okej? to jest za bardzo stresujące

lukey: jak pieprzone fanfiction

michael: czytaliście daddy kink z cashtonem?

ashton: Ta rozmowa kończy się w tej chwili.

[ashton opuścił grupę]

ca$h money: czytaliśmy to razem ;)

lukey: #cashton

michael: #cashton

cześć dzieciaczki
taki filler, w sumie nic nie wnosi, ale jeśli nie chcecie, żebym za niedługo to skończyła, to muszę czasem coś takiego dodawać. poza tym idk chyba nie jest tak tragicznie, bywało gorzej

chcecie, żeby luke był w zespole czy nie? nie wiem czy zostawić go solo ech

moje wifi jest tak wolne, że pół godziny czekam aż rozdział się opublikuje więc... super, nawet gifu u góry nie dam rady dodać :-/

okej, na razie !!
:-)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro