Słowa mądrości
<Ten rozdział wstawiam z okazji Halloween, życzę miłego czytania>
Spojrzałaś na Tamakiego, on się poruszył i chował głowę za plecami Mirio. Ich dłonie były splecione, to dzięki twojej ciężkiej pracy w lecie, aby umówić dwóch chłopaków na randkę.
Gdy odwróciłaś głowę, by spojrzeć w tłum, nad waszymi głowami przeleciało coś dużego. To coś wylądowało tuż przy znaku wyjścia. Po kilku sekundach wpatrywania się w niego zoretowałaś się, że to Tenya Iida, twój kolega z klasy.
- PROSZĘ WSZYSTKICH O SPOKÓJ! - Ogłosił do tłumu. - TO JEST TYLKO PRASA.
Szybko puściłaś Mirio i zarumieniłam się na jasny odcień czerwieni. Tamaki był tam gdzie wcześniej, podczas gdy Mirio śmiał się z waszej dwójki. Wruciłaś do Kirishimy, Sero, Miny, Denkiego i Bakugo.
- Hej, przestraszony kocie! - Zażartował Denki.
Spojrzałaś przez ramię na Mirio i Tamakiego. Mirio odwrócił Tamakiego twarzą do siebie, pocałował go w czoło i powiedział coś, żeby go uspokojić, po czym złożyli głowy razem i uśmiechnęli się, to dało ci ciepłe uczucie w środku. Twoi najlepsi przyjaciele są bardzo szczęśliwi.
- Zdecydowaliśmy, że uczynimy naszą grupę przyjaciół jako stado lwów. Bakugo nalegał, abym ja i on byli przywódcami stada, Mina to nasza lwica, Sero i Denki są lwami, a ty jesteś świętym młodym, którego przysięgaliśmy chronić. - Powiedział Kirishima, mówił z szczęście w głosie.
- 'Zdecydowanie jest gejem... Dla Bakugo.' - Pomyślałaś.
Przypuszczałaś, że mogą i będą stanowić dobrą parę. A potem pomyślałaś o tym co powiedział.
- Czekaj! Dlaczego jestem najsłabsza!? - Zaprotestowałaś.
- Cóż, jesteś przerażonym kotem, tak jak powiedział Denki i jesteś młodsza od nas, bo jeszcze nie masz 15 lat! - Sero miał rację, miałaś tylko 14, no 15 w styczniu.
- Dobrze, przynajmniej dostanę ochronę!
______________________________________
(...)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro