Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Czarny charakter w szkole bohaterów

- Możesz usiąść z nami na chwilę? Musimy poprosić cię o przysługę. - Mruknął Tamaki.

Przytaknełaś i szybko poszłaś za chłopakami do stolika na drugim końcu stołówki. Przy stole siedziała wysoka dziewczyna z długimi błękitnymi włosami. Usiadłaś obok Mirio.

- Więc, o co chciałeś mnie zapytać? - Mówisz kładąc ręce na stole.

- Spójrz na tego chłopaka za mną. - Szepnął Mirio.

Spojrzałaś przez krzesło.

- Te winogrono z depresją co je kanapkę z szynką? - Kwestionowałaś.

- Tak, on. Myślimy. Znaczy Neijire myśli, że ma źle tendencje, my też chcielibyśmy... - Zaczoł Mirio.

- Rozumiem, nie jestem głupia. Oglądałam filmy. Chcesz bym udawała jego przyjaciela, potem naprawdę się zaprzyjaźnimy, potem się zakochany i będziemy żyć długo i szczęśliwie. - Powiedziałaś unosząc jedna brew.

Tamaki ukrył twarz przed zakłopotaniem.

- Myślę, że ktoś się podkochuje! Dlatego wymyśliłem taki plan. - Zażartował Mirio.

- Wracam do swojego stolika. - Powiedziałaś i wstałaś, by podejść z powrotem do swojego stolika.

Idąc zauważyłaś, że nikt nie podchodzi, aby usiąść obok fioletowowłosego chłopaka, trochę ci go żal. Może usiądziesz z nim jutro czy coś.

- Hej! O co w tym wszystkim chodziło? I kim są ci chłopacy? - Spytał Denki, gdy usiadłaś obok niego.

- Ta dwójka to Tamaki Amajiki i Mirio Togata. A jak mówi starsi bracia od różnych matek. Traktują mnie jak młodszą siostrę. - Wyjaśniłam im, zajadając się lunchem. - Jestem cholernie głodna! - Ogłaszasz.

~~~~~PIP~~~~~PIP~~~~~PIP~~~~~

- To jest alarm. - Usłyszała głos w megafonie. - Proszę się ewakuować.

- Co się teraz stało!? - skarżył się Denki, wymachując rękami w powietrzu.

- [Twoje imię], trzymaj się mnie. - Powiedział Shoto łapiąc cię za rękę i odciągając cię od przyjaciół w tłum.

- SHOTO, [TWOJE IMIĘ], TUTAJ! - Wrzasnął Mirio.

Trzymał Tamakiego za ramię ciągnąc go za sobą. Mirio też szybko cię złapał za ramię i przyciągnął do siebie i jego przyjaciół z trzeciego roku.

- Czy to jest ćwiczenie?! Czy to jest normalne?! Czy umrę?! - Krzyczałaś.

To była twoja wada osobowości, miałaś straszny niepokój, w takich sytuacjach nerwy do ciebie docierają. Mocno przytulasz się do Mirio.

- Teraz zaczynasz zachowywać się jak Tamaki. - Zażartował Mirio.

Mirio zawsze był miał uśmiech na twarzy, bez względu na wszystko, a ty to podziwiałaś.

Nagle coś przeleciało nad twoją głową. Wzniosło się i przeleciało nad rozległą ziemią.

______________________________________

(...)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro