Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

27.

Otworzyłam oczy czując na sobie czyjś dotyk. I od razu usiadłam Zack siedział obok mnie.
- spałaś całą noc. Musimy coś zrobić z twoją wytrzymałością na ból . To chore że po głupiej zabawie mdlejesz- powiedział- a teraz otwórz buzie- i chciał nakarmić mnie jogurtem. Nie chciałam już bólu... otworzyłam posłusznie.
- grzeczna dziewczynka- pogłaskał mnie po włosach
- zabij mnie - wymamrotałam
- ciiiiii kocham cie. Nie zrobie ci krzywdy kochanie, tylko musisz mnie słuchać- powiedział i trafił mi do buzi następną łyżeczką
- prosze cie- wyszeptałam- wypuść mnie. Zrobie co zechcesz. Zróbmy to teraz . Przeruchaj mnie teraz - błagałam
- masz szczęscie że mam dziś dobry chumor. Zamknij się bo to się zmieni- dodał i już w ciszy nakarmił mnie jogurtem. Następnie znów przykuł do kaloryfera.
- muszę wracać do domu. Pół nocy pisałem z Nieustraszonymi. Twoja matka świruje że zniknęłaś. Ale oni zostają przy tym że schlałaś się na imprezie... ciekawe kto ma rację? Muszę tam być. Wieczorem wróce i wszystko ci opowiem- powiedział i wyszedł . Słyszałam dźwięk zamykanych drzwi. I jakby... łańcuch. Zamykał drzwi łańcuchem!!!???
Umrę tu. Zabije mnie.
Płakałam cały dzień. Spałam. Płakałam. Krzyczałam i tam w kółko. Wyrywałam się tak mocno że ręka w kajdance cała napuchła.

***
Gdy słońce już zaszło usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi
Wrócił

- jak minął dzień? Nie odpowiadaj! Lepiej ja ci opowiem- powiedział - Piter i Tom wszystkich nakręcają że zostałaś porwana, byli z mamą na policji ... mówie ci istne szaleństwo. W szkole wszyscy zakładają że spierdoliłaś z jakimś gangsterem... - powiedział śmiejąc mi się w twarz. - właczymy teraz twój telefon- powiedział i po chwili zaczął czytać
- od Pitera: Julia wszystko ok? Gdzie jesteś?
Od mamy: Jula !! W tej chwili widzę cie w domh
Od pitera:słonko daj znać. Martwimy się
Od Matta : Julcia gdzie cie wcieło? Nic ci nie jest. Odbierz prosze
Od Toma: mama idzie dzis na policje wszyscy cie szukaja. Stalo się cos? Wroc do domu
Ooooo prosze i pan Luke napisał : Jula co ty odpierdalasz
Hahaha to takie typowe co powiesz słonko- spytał patrząc na mnie lecz ja milczałam.
- zostało ci sześć dni- podszedł do mnie i odpiął mi kajdankę podnosząc z ziemi. Pośladki bolały tak bardzo że nie mogłam ustać na nogach. Podniósł mnie i zaniósł po schodach na górę wchodząc do łazienki.
- chce normalnie zjesc obiad. Wez prysznic i przyjdz do pokoju- powiedział
- a ubranie- wyszeptałam
Od razu tego żałując bo złapał mnie mocno za gardło
- a czy kurwa powiedziałem że możesz się ubrać- i wyszedł trzaskając drzwiami.
Reszte dnia spedziłam siedząc obok niego nago i ogladając cholerne filmy.

*** 5DNI DO ŚMIERCI

- wstawaj kochanie- powiedział Zack
Pierwszy raz odkąd tu jestem nie bolały mnie plecy... otworzyłam oczy. Byłam na łóżku... dziwne bo kładł mnie na podłodzę.
Złapał moją ręke i poczułam że wsadza w nią coś twardego
- jeden nie taki ruch i przysięgam kurwa że wbije ci go w dupe - wymruczał a ja powoli zaczęłam robić mu ręką. Nie chciałam tego ledwo mogłam powstrzymać łzy...tak bardzo chciałam aby ktoś mi pomógł, aby ktoś wywarzył te cholerne drzwi i zajebał tego skurwiela.
Byłam całkowicie osłabiona od dwóch dni jadłam tylko jogurt. Robienie mu dobrze ręką sprawiało mi wielką trudność. Zwłaszcza gdy z każdym ruchem mojej ręki on wbijał mi paznokcie w plecy.
Coraz to głębiej. Jęczał głośno szepcząc mi do ucha jaka to ze mnie mała zimna kurwa...
Doszedł spuszczając się na prześcieradło.
- na kolana- powiedział i zrobiłam co kazał - wypnij się- powiedział
- błagam Zack - a on sam z nerwami ułożył mnie w pozycji psa. Po chwili przy mojej dziurce poczułam jego dłoń. Masował mnie. Ani trochę nie sprawiało mi to przyjemności. Aż nagle syknęłam z bólu. Wbił mi palec w tyłek.. i najpierw delikatnie a potem coraz szybciej nim poruszał
- tam też wejde - wyszeptał i pchnął mnie na łóżko - dobrze się spisałaś szmato a teraz śpij - powiedział i wyszedł z pokoju. Zamykając drzwi na klucz. Zaniosłam się płaczem. Czemu mnie nie szukają? Jak mogą nie wiedzieć że to on!!!!????

*** 4 dni do śmierci
- wkładaj to- powiedział i dał mi na nogi majtki z dziwnym przyszytym urządzeniem
- nie ma mowy- powiedziałam i dostałam z pięści w twarz. Poczułam że bede miała limo. Wszystko mi było jedno . Chciałam umrzeć.
Włożyłam te cholerne majtki. A on kazał mi wstać.
Zobaczyłam w jego ręku pilota i nagle aż krzyknęłam zaskoczona wibracjami w majtkach...
- nie wolno ci dojść - powiedział tylko i podszedł do telewizora włączając jakiegoś pornola.
- jesteś chory- warknęłam i znów dostałam w twarz a on rzucił mnie na łóżko. Sam usiadł na przeciw mnie w fotelu.
- oglądaj - rozkazał
Ogladałam film w którym koleś naprzemian ruchał dziewczyny albo lesbijki. W pewnym momencie nie mogłam wytrzymać i poczułam
Nadchodzący orgazm... jęczałam głośno, wijąc się na łóżku. I już włanie poczułam eksplozję i opadłam na łóżko bez sił.
Zack zaczął bić mi brawo.
- mało która wytrzymuje prawie cały film- powiedział- ale i tak złamałaś zakaz- powiedział i uderzył mnie jakimś kijem w nagie plecy. Aż usiadłam. Nie błagam. Krzyknełam z bólu i po paru ciosach odpłynelam

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro