Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział VIII - Misiu kolorowy

! Taka trochę słodka gejoza !

- Stało się coś? - zapytał Ramos wchodząc do kuchni gdzie przebywał Luka. Chorwat nie wyglądał za dobrze, był smutny i zmęczony - Luka?

- Ciotka Krepina nie żyje - powiedział po chwili patrząc w pustą przestrzeń - Chciała tu przyjechać, ale potrącił ją tir.

- To chyba dobrze - Sergio dopiero po chwili zdał sobie sprawę z tego co powiedział - Boże, przepraszam, nie powinienem był tak mówić.

- Nic się nie stało - szepnął i przytulił Hiszpana - Jakoś tak dziwnie będzie bez niej.

- Ej nie smutaj - objął blondyna - Będzie dobrze.

- Tak myślisz? - Modrić spojrzał mu w oczy.

- Tak, przynajmniej teraz nie będzie mi w planach przeszkadzać - pomyślał i przysunął głowę Luki do siebie - Będzie.

- Cieszę się, że jesteś - Chorwat zamknął oczy i położył dłonie na barkach Ramosa.

- Ja też się cieszę - uśmiechnął się - Pukałem do prawie tysiąca domów, dokładnie to sześciuset dziewięćdziesięciu ośmiu, ale było warto.

- Mogłeś zadzwonić.

- Mogłem - przyznał mu rację - Ale wtedy nie byłbym sobą.

- Racja - zaśmiał się - Ty musisz wszystko robić inaczej.

- Dlatego właśnie mnie uwielbiasz - przejechał dłonią po jego blond włosach.

- Uwielbiam - przytaknął rozpływając się w uścisku Hiszpana.

---------------------------------------------------------

- Zjebaliście! - krzyknął selekcjoner polskiej reprezentacji - Jak można być takimi idiotami?! Cały świat się z was śmieje, zamiast biegać po boisku to w cyrku jako klauny powinniście pracować!

- Byli lepsi - Lewandowski wzruszył ramionami.

- Lepsi? - powtórzył unosząc brwi - Kurwa z San Marino przegraliście!

- Wzięli nas z zaskoczenia - powiedział Zieliński.

- Z zaskoczenia to ja was mogę zaraz wyjebać! - usiadł w fotelu - Gdzie Krychowiak?

- Wywalił go pan z drużyny - powiedział Szczęsny, który do tej pory nie odezwał się ani słowem.

- Dzwoń po niego - uderzył pięścią w stół - Niech zaraz tu wraca.

--------------------------------------------------------

Dzięki waszym komentarzom dostaję weny 😻🤭
Możecie częściej pisać

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro