Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Thirty-One.

Celeste

Po dziwnym zachowaniu Spencera, rozeszłyśmy się z Gaby do siebie. Ona kończyła pracę na dziś, a mi poradziła się zdrzemnąć.

Tak więc zrobiłam. Kochałam tą kobietę za dar przewidywania, bo gdy tylko moja głowa zetknęła się z materiałem na poduszce, odpłynęłam.

W siną dal, myślami i...przyszłością

*
- Jesteś śliczna. Pociągająca. W każdym calu idealna- usłyszałam przy uchu.

- Nie jestem. To tylko warstwa. Powłoka szczęśliwej, nieśmiałej nastolatki, ale nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić, jak bardzo jestem wyżarta od wewnątrz- szepnęłam z zadziwiającą odwagą, do takiego wyznania.

- Rozgryzłem cię, to co powiedziałem jest jak najbardziej rzeczywistością, ale jest coś szczególnego, coś co mnie do ciebie przyciąga.

- Co to takiego?- zapytałam drżącym głosem.

- To prawda. Prawda, którą ty masz, Celeste. Cała jesteś dziewczyną, dla której jest ona priorytetem, nie zaprzeczysz. Mówisz, co myślisz. Nie owijasz w bawełnę. I to od razu w tobie pokochałem- brunet pogłaskał mnie po poliku, po czym złożył słodki, niezobowiązujący pocałunek na środku czoła.

"Pokochałem..."

"Pokochałem..."

"Pokochałem..."

*

Obudziłam się, próbując wyrównać oddech i rosnącą w gardle gulę.

Panika! Tylko to przychodzi mi na myśl, gdy przypomnę sobie o moim śnie.

Niewyobrażalne.

On. Pokochał mnie.

Ale do cholery dlaczego tą osobą był największy z najgorszych kandydatów?
Brat mojej przyjaciółki, dupek i do tego zajęty.

William Holt.

Dlaczego akurat on pojawił się w moim śnie i o nim myślę?

Coraz częściej!

Wiem, że to tylko sen, ale...dlaczego mam dziwne wrażenie, jakby miało się wydarzyć coś, co może odmienić mnie i mój dotychczasowy sposób bycia.

Coś, co spowoduje trwała zmianę?

Tak, coś, co jest prawdą i może się wydarzyć- odpowiedział mój rozsądek.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #wattys2016