Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15. 🔞Overdose 🔞

Chłopcy błądzili po labiryncie od dłuższego czasu.

Do D.O przylatywału co jakiś czas czarne pudła. Chłopak brał je i otwierał a z nich wysypywała się proszek. Gdy stękał on się z ziemią chłopak widział cierpiące osoby któryi wcześniej były te proszki. Nie chciał ich otwierać, ale coś go do tego ciągneło i nie dawało mu innego wyjścia.

- no ile można!!

Wydarł się Suho gdy ponownie trafił na jakąś niewidzialną barierę.

Kai zatrzymał się słysząc czyjś głos. Od kilku godzin biegały aby znaleźć wyjście.
Trud chyba się opłacił. Przestał biec i powoli ruszył w stronę światła. Potrzebne było kilka kroków i znowu był wolny. Labirynt otoczony był dodatkowo lasem. Przed wejściem stał jakiś stół. Chłopak podszedł do niego i zobaczył osiem świecących punktów w labiryncie i jedną poza nim. Przypatrzył się chwile a później dotknął jednego "klocka" on Obrucił się o 180°. Po chwili dało się usłyszeć hałas dobiegający z labiryntu a później przeszedł echem dźwięk, który przmaił jakby coś zostało zaznaczone w komputerze.

Chłopak zaczął wszystko tak przestawiać prowadząc czerwoną kropka do wyjścia. Gdy pokazało się że kropka jest poza labiryntem z ciemności wyłonił się Chan.
Razem skierowali tak zieloną kropkę i białą, a byli to Sehun i Baekhyun. Wyciągali po kolei wszystkich.

- gdzie spocząć będziemy mogli?

Zapytał Sehun

- przestań

Zbulwersował się Xiumin

- choćmy do lasu

Zaproponował Suho. Skierowali się do niego ale zatrzymali się widząc dwa wilki.
Chłopcy się cofneły a pieski zaczęły skomlić i się położyły

- przyjacielu!

Krzyknął Lay i podbiegł do jednego z nich, po czym się na niego żucił.

- ej to ten szczeniak?

Zapytał Kai, reszta pokiwała głową. Wilki ruszyły w głąb lasu, a chłopcy poszli za nimi.

Szli dłuższy czas i doszli do jakiegoś domku. Weszli do środka i od razu podzielili się pokojami.

Sehun wszedł ze smutną miną do pokoju w którym był Baek

- znowu zawiodłem

powiedział chłopak siedzący na łóżku

- to nie twoja wina

powiedział książę i usiadł obok niego na łóżku

-świat obumiera, mrok zabił jedyne źródło światła

powiedział Baek

- o czym mówisz?

zapytał drugi

- pamiętasz bajkę o dwóch siostrach?

zapytał starszy

- no, połączyły się i wspólną mocą doprowadziły do pokoju

odpowiedział młodszy

- wiesz kto napisał tę bajkę?

zadał kolejne pytanie, Sehun miał już odpowiedzieć gdy usłyszeli głos

- pierwsza królowa, ta której siostra umarła w imię dobra, a tak na prawdę wciąż żyła

chłopcy spojrzeli w miejsce z którego dobiegał głos. Było to lustro, w którym stała dziewczyna

- Jasmin?

zapytał Baekhyun

- ej ja też tu jestem!

zbulwersowała się druga

- wybacz, ale wyglądacie jak jedna osoba

przeprosił Baek

- jak to jest możliwe, że tu jesteście?

zapytał zdumiony książę

- umarłyśmy, do poranka możemy wszystko

zaśmiała się jedna z nich

- chcemy coś zaproponować

powiedziała chyba druga

- co?

zapytał Baekhyun

- możemy to cofnąć

powiedziała

- jak?

zapytał drugi

- jest jeden sposób... lecz nie spodoba wam się

powiedziała dziewczyna

- co to jest?

zapytał Sehun patrząc na dziewczynę. Ona przyjrzała się swojemu dobiciu w lustrze i kiwnęła drugiej sobie głową. Popchnęła obu na łóżko. Kleknęła na łóżku tak, że jedna jej doga była miedzy dwoma chłopaka, a druga między nogami drugiego. Chłopcy spojrzeli po sobie i wrócili wzrokiem na dziewczynę

- jak wy to sobie wyobrażacie?

zapytał dziewczyn Baekhyun

- jesteście w jednym ciele a nas jest dwóch

dodał Sehun

- nie wiem, ale to jedyny sposób

odpowiedziała dziewczyna

- ja nie jestem gejem

powiedzieli na raz chłopcy. Dziewczyna zeszła z łóżka i podeszła do lustra

- w takim razie żegnajcie, już nigdy nas nie zobaczycie

powiedziała i miała już wejść lecz coś złapało ją za rękę. Dziewczyna odwróciła się i zobaczyła obu chłopców trzymających ją za rękę

- będę B.I

powiedzieli obaj

dziewczyna się uśmiechnęła. Sehun przerzucił ich sobie przez ramiona i skierował się w stronę łóżka. Sam wszedł na łóżko i posadził sobie dziewczynę na kolanach po czym zaczął ją całować. Za nią siedział Baekhyun który badał dłońmi jej ciało i sam był rozbierany przez drugiego chłopaka. Dziewczyna odepchnęła lekko Sehuna. Usiadła na Baekhyunie i zaczęła poruszać biodrami. W tym samym czasie rozpinała koszulę Sehuna i składała mokre pocałunki na jego szyi. Została przerzucona przez obu chłopaków, którzy zawisnęli nad nią jednocześnie. Jeden z nich zaczął ściągać jej koszulę a następnie spodenki, a drugi składał mnóstwo pocałunków. Synchronicznie się zamienili. Sehun teraz zajmował się twarzą dziewczyny i jej dużymi ustami, a Baekhyun składał malinki na wewnętrznej części jej ud. Dziewczyna pojękiwała co chwile, co sprawiło, że chłopcom zaczął podobać się ten pomysł.

Gdy wszyscy byli w bieliźnie chłopcy zakryli dziewczynę kołdrą i zaczęli się śmiać. Ona rzucała się i wrzeszczała, ale przyjaciele nie zwracali na nią uwagi. Spojrzeli w swoje oczy i bez chwili wahania złączyli swoje usta. Całowali się szybko i zachłannie. Dziewczyna prubując wydostać się z pod kołdry chwyciła za bokserki Baekhyuna i je rozerwała. Zszokowany chłopak puścił szmatę a dziewczyna się wydostała, jednak to co zobaczyła bardzo ją zaskoczyło. Centralnie przed jej nosem leżał naprężony kolega Baekhyuna. Dziewczyna dmuchnęła w niego a następnie pocałowała jego główkę przez co z ust chłopaka wydobył się głośny jęk. Sehun w tym czasie rozpiął dziewczynie stanik, a ona zrzuciła go z siebie. Chłopcy na chwile zamarli przyglądając się dużemu i zgrabnemu biustowi dziewczyny. Ta chwyciła za rękę Baekhyuna i Sehuna. Jedną dłoń położyła na swojej prawej piersi, a drugą na lewej. Chłopcy natychmiastowo zaczęli je ugniatać jak piłeczki antystresowe.

Niebiesko włosa zaczęła mruczeć niczym kot. Położyła rękę na kroczu starszego i zaczęła ugniatać jego penisa przez co koty udawały już dwie osoby. W tym czasie gdy jej jedna dłoń zajmowała się sprawianiem przyjemności Baekhyunowi druga ściągnęła bieliznę drugiego chłopaka i również jego penisem zaczęła się bawić.

Po pewnym czasie chłopcy wspólnie chwycili za czerwone majtki z koronką. Spojrzeli po sobie a następnie na dziewczynę. Przyssali się do jej szyi robiąc po dwóch stronach ogromne malinki. Zaczęli całować szczękę dziewczyny, szyję i obojczyki przygryzając przy tym jej skórę. Powoli zaczęli zsuwać jej majtki z krągłych bioder, następnie w wzdłuż ud. Ściągając dolną partię bielizny dotykali delikatnie skóry dziewczyny powodując tym gęsią skórkę.

Ona nie mając co zrobić z rękoma jeździła nimi po ciałach chłopaków. Gdy jej ręce znalazły się na pośladkach chłopców ścisnęła je mocno. Sehun przez ten gest podsunął się trochę do góry, przez co jego męskość syknęła się z kobiecością dziewczyny.

Sehun popchnął Baekhyuna tak że leżał na plecach. Dziewczyna zawisła nad nim i zaczeła językiem jeździć po jego torsie. Natomiast Sehun klęknął za nią i przejechał dłońmi po jej pośladkach.

Dziewczyna z chyliła się aby jej twarz była na wysokości penisa Baekhyuna, tym samym wypieła się jeszcze bardziej do drugiego. Dmuchnęła na członka chłopaka po czym zaczęła składać na nim powolne pocałunki i ssać go. Dziewczyna zamieniła usta na język i zaczęła nim krążyć wokół penisa chłopaka. Po pewnym czasie wzięła kolegę do buzi i zaczęła poruszać głową raz w górę raz w dół. Chłopak ściskał w rękach pościel. To co wyprawiała z jego członkiem doprowadzało go szaleństwa. Sapał głośno i jęczał, a dziewczyna wciąż robiła mu dobrze. Po pewnym czasie dziewczyna nie przerywając czynności chwyciła rękę chłopaka w swoją i położyła ją na swojej głowie pozwalając chłopakowi wybrać tempo.

W tym samym czasie Sehun robił właśnie dziewczynie palcówkę. Ona co chwilę spinała się i rozluźniała, tym samym pokazując że jej się to podoba. W pewnym momencie ruszyła w strasznie seksowny sposób biodrami dając sygnał chłopakowi, że jest gotowa na więcej. Chłopak wyciągnął z niej palce i klepną ją w tyłek. Dźwięk był tak głośny że rozniósł się po całym pomieszczeniu. Chłopak przyłożył biodra do tyłka dziewczyny. Po krótkiej chwili wszedł w nią na całą długość wywołując tym samym pisk. Zaczął się w niej poruszać. Każdy kto przebywał w tym pokoju zaznawał właśnie ogromnej przyjemności nie powstrzymując przy tym jęków.

Nagle chłopcy doszli w tym samym czasie krzycząc przy tym swoje imiona, normalnie jakby dziewczyny tam nie było. Wszyscy padli na łóżko, a dziewczyna była po środku. Przełknęła ślinę, która nadal miała słony smak nasienia Baekhyuna.

- macie drugą szansę

powiedziała zdyszana

- nie zmarnujcie jej, chcę żyć

dodała. Podniosła się do siadu a chłopcy wodzili za nią wzrokiem. Obróciła się do nich przodem po czym położyła palce na ich powieki. Sunęła palcami od powiek, aż do szczenek chłopców zamykając przy tym ich oczy. Gdy zabrała palce z ich twarzy natychmiastowo zasnęli.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro