Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Potrzebuję miłości

– No i pięknie – zaśmiała się Biedronka. – Było ciężko, ale daliśmy radę. Zresztą jak zwykle, prawda Kocie?

Nie usłyszawszy odpowiedzi, dziewczyna odwróciła się do partnera.

– Kocie?

Przez całą godzinę, kiedy walczyli z akumą, Kot wydawał się przygnębiony, jakby odrobinę nieobecny. Teraz to wrażenie się nasiliło, ponieważ chłopak stał zgarbiony i patrzył smutnym wzrokiem na towarzyszkę. Wyglądał marnie.

– Kocie, co się stało? – spytała zmartwiona Biedronka.

– Moja pani – zaczął Kot, lecz głos mu się załamał. – Ja... potrzebuję miłości – wydusił.

– Miłości? – Dziewczyna nie wiedziała, co o tym myśleć.

– Potrzebuję choć odrobiny miłości, ciepła, jakichkolwiek ciepłych uczuć. Czy ja wymagam tak wiele? Chociaż jeden uścisk, jeden pocałunek, choćby w policzek, od kogokolwiek. Dlaczego wszyscy wokół obdarowywani są miłością, a ja nie? Moja pani, dlaczego...

Biedronka patrzyła na towarzysza, próbując choćby spojrzeniem dodać mu otuchy. Nigdy by nie pomyślała, że ktoś tak radosny może mieć takie problemy... W ogóle rzadko myślała, kim jest Kot w prawdziwym życiu, jaką ma rodzinę, przyjaciół. Próbowała podchodzić do tego wszystkiego z profesjonalizmem. Ale teraz... gdy tak stał przed nią, zmarniały, załamany, zdruzgotany. Przecież nie mogła go tak zostawić. Musiała mu pomóc.

Nie wahała się.

Żwawym krokiem podeszła do Kota i złączyła swoje usta z jego.

Chłopak przez chwilę był zbyt oszołomiony, by jakkolwiek zareagować, lecz już po chwili delikatnie objął Biedronkę w pasie. Trwali tak, zatraceni w sobie nawzajem, nie licząc się z czasem ani ze światem wokół nich. Byli tylko oni dwoje.

Nie będąc pewną, czy minęły sekundy, minuty, czy godziny, Biedronka ostrożnie wyślizgnęła się z objęć Kota. Odwróciła się, by odejść, lecz chłopak złapał ją za rękę. Spojrzała na niego. Na jego błyszczące z radości oczy i pełen wdzięczności uśmiech.

– Dziękuję.

Dziewczyna skinęła głową z delikatnym uśmiechem na ustach i za pomocą swojego jojo, oddaliła się.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro