Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

porwanie

               [POV: Juan Pablo Pisicela]
Wraz z Montaną pojechaliśmy do zakonu sprawdzić co się stało. Gdy dojechaliśmy miałem wrażenie, że jestem obserwowany, lecz zignorowałem to. Gdy weszliśmy do środka udaliśmy się w stronę miejsca zbrodni to co tam zobaczyłem przybrało mnie o ciarki. Pastor leżący na łóżku z licznymi śladami kłutymi i Ivo leżący na podłodze w taki sposób, że można wnioskować, że został postrzelony od tyłu, lecz szczegóły wykaże sekcja zwłok.

~na ten moment i tak mogę stwierdzić, że Melanie jest pojebana i musimy być czujni~

Pogadałem z osobami z zakonu czy wiedzą jak do tego doszło i czy znają szczegóły jednak nikogo nie było i jedyne co wiedzą to tyle że odjechała białym ferrari w stronę Tongva drive.

                [Pov: Melanie Blin]

Gdy odjechałam z posesji kościoła stwardziałam, że muszą znaleźć takie miejsce by mieć widok na nich i przy okazji by nikt nie widział mnie więc udałam się w stronę Kortz Center by z stamtąd mieć widok na ich posunięcia. Po jakiejś godzinie może dwóch przyjechała policja dokładnie 2 mężczyzna jeden z nich to był Pisicela a drugiego nie znałam. Gdy wyjechali zauważyłam, że ten drugi słuchał Pisicieli a bynajmniej tak mogłam stwierdzić patrząc przez lornetkę. Jednak to co mnie zmartwiło to, że udali się w moją stronę na szczęście ferrarke zostawiłam daleko od siebie pod siłownią a wzięłam se auto od jakiegoś typa więc nie mają, jak mnie znaleźć. Gdy odjechali w stronę komendy stwierdziłam, że wezmę się za kolejną cześć zniszczenia tego miasta. Wsiadłam w auto i udałam się w stronę komendy po drodze mijałam wielu policjantów i każdy patrol składał się z 2 osób, gdzie zawsze patrolowali w pojedynkę.

~Czyli już się boją mnie właśnie o to mi chodziło~

Udałam się pod komendę i czekałam w aucie w oczekiwaniu na Pisiciele. Po jakiś 2 godzinach czekania wyszedł wraz z siwowłosym mężczyzną i udali się na patrol. Postanowiłam podążać za nimi w nadziei, że Pisiciela zostanie sam. W między czasie sprawdziłam dane o siwowłosym chłopaku okazało się ze ma na nazywa się Dante Capela a jego numer to 318 901. W pewnym momencie zatrzymali się pod burgershotem i Capela wyszedł zamówić jedzenie. Wykorzystałam ten czas i podeszłam pod auto mając przy sobie paralizator (trochę więcej rzeczy wzięłam od Erwina). Podeszłam do auta zapukałam w szybę i Pisiciela otworzył mi zdążył się zorientować komu otworzył, ale było już za późno i strzeliłam w niego otworzyłam sobie drzwi i zaciągnęłam go do auta a następnie udałam się w stronę swojej kryjówki wyrzucając telefon przy kościele. Gdy dotarłam na miejsce związałam go na krześle i czekałam aż się obudzi a w między czasie przygotowałam kamerę, mikrofon. Gdy się obudził włączyłam nagrywanie i przyłożyłam mu pistolet do głowy i powiedziałam

-Chcesz zobaczyć swojego przyjaciela to czekaj na wiadomość, gdzie tylko masz być sam bez towarzystwa, bo inaczej twój przyjaciel wybuchnie- na te słowa Pisiciela zamarł a ja wyłączyłam kamerę, wzięłam nagranie, opuściłam pokój i zamknęłam drzwi na patent wyjęłam telefon i wysłałam nagranie do Capeli długo czekać na odpowiedź nie musiałam, bo po 5 minutach dostałam odpowiedź zwrotną o treści

- KIM TY KURWA JESTEŚ?!!!!!-

Moja odpowiedź była krótka

-:)Waszym koszmarem

_________________________________________
Sorki za tak długa przerwę ale nie mogę znaleźć motywacji do pisania i dopiero dziś P-Japierdole zmotywowała mnie do pisania:)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro