Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Oliver Walker

Imię i nazwisko:
Oliver Walker

Występuje:
- Gdy Życie Daje Psa
- Niech mnie szlag trafi

Urodziny:
15 lipiec 1959

Status krwi:
Półkrwi

Pseudonimy:
Oli (dla Daniela)

Praca:
?

Wygląd:
Brązowe duże oczy, średniego wzrostu, o lekko przydługich blondwłosach

Charakter:
Miły, radosny, wesoły, tolerancyjny, kochany, mądry, nadopiekuńczy, cichy, sprawiedliwy, lojalny, nieśmiały, ciężko mu poznawać nowych ludzi, trzyma się ze swoimi przyjaciółmi

Hogwart i magiczne uzdolnienia:

Dom: Hufflepuff

Różdzka:
Cyprys, włos z ogona jednorożca, 12 ¼ cala, odpowiednio giętka

Patronus:
Gil

Bogin:
Wyśmianie przez rówieśników

Wyjątkowe zdolności:
Brak

Przynależności/Tytuły:
Zakon Feniksa

Więzi:

- Chantal Walker (matka)

- Agapit (partner matki)

- Daniel Foster (najlepszy przyjaciel)

- Jake Gray (przyjaciel)

- Susan Taylor (przyjaciółka)

- Adrian Smith (przyjaciel)

- Syriusz Black (znajomy)

- James Potter (znajomy)

- Remus Lupin (znajomy)

- Peter Pettigrew (wróg)

- Margaret Green (wróg)

Ciekawostki
Oliver wychował się bez ojca i uważa że nie ma ojca, a to osoba która ją stworzyła po czym stchórzyła i uciekła.

Jego orientacja seksualna to pan.

Kocha romantyzm mimo że tego na głos nie powie. Lubi zwane przez niego również durne gesty których starał się unikać z każdym aby nie rozpłynął się ze szczęścia.

Jest wstydliwy i bał się odrzucenia przez ludzi a przede wszystkim przyjaciół i matkę przez co nie powiedział że nie lubi tylko dziewczyn. Nie chciał ich za wszelką cenę stracić. Wiedział o tym tylko jego ojczym który wszedł do pokoju gdy ten z rozmarzeniem wpatrywał się w zdjęcie pewnego chłopca i obiecał że nic nie powie.

Oliver na początku nie dogadywał się z ojczymem ale gdy ten zaakceptował jego miłostki, zaczął go kochać i traktować jak prawdziwego ojca. Zawsze jak chciał porozmawiać o swojej inności szedł do niego, a ten zawsze go wysłuchiwał dając mu różne rady na koniec aby rozluźnić atmosferę walił jakimś suchym żartem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro