Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Już od zalania dziejów, wiedziano o ich istnieniu. Starożytne kroniki, wspominały o istnieniu takich jak oni. Jednak przez kilkadziesiąt, lat przyszło im żyć w ukryciu, nie wiedzy.
Gdy coś co rząd ukrywał od tyłu lat, wypłynęło, musieli to jakoś zdetronizować.
Tak zwane hybrydy, pół ludzie, pół dzieci "diabła". Zniewolone przez stołki rządu, pozbawione prawie doszczętnie własnego rozumu. Wykorzystywane w wojsku, medycynie, jako policja, straż.
Hybrydy to dzieci demonów, wyróżniające się większą wytrzymałością i rozumiem niż ludzie. Gdyby nie fakt, że od małego zabiera się je na kolonie, gdzie trwa zamienianie ich w prawie androidy, potrzebujące kolejnych aktualizacji, pozbawione świadomości w większości. Przejęły by świat tworząc, własny lepszy świat.
Lecz nie każda hybryda, kończy doszczętnie wyprana. Są i takie, wykorzystywane przez stołki rządowe, a żyjąc w strachu że skończą jak pozostali, są posłuszne swemu panu.

I tak było i tym razem. Nowe dzieci, hybrydy, dostarczone jak tani towar do kolonii. Jednak coś poszło tym razem nie tak, jak miało. Wszystko się zbuntowało, a świadome wszystkiego hybrydy rozpętały wojnę absolutną.
Cała wina została zwalona na hybrydę główną, należącą do głównego informatyka. W tym najbardziej potężną hybrydę. Jednak przed wielkim wybuchem, strach przed tym co się stanie po wyrzuceniu jej, starano podjąć aktualizacje. Podopieczni b06, postanowili pokrzyżować plany głównego informatyka, który już grzał nową hybrydę.

Co zrobić gdy budzisz się na pustkowiu, bez nikogo, jedyne co mając to broń?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro