~*Nieplano-
Per.Polska
Śmiech robił się coraz głośniejszy.
Zaczęłam robić kroki w tył a wtedy ktoś, gasząc światło w biurze Uni, wciągnął mnie do środka i zamknął drzwi, rzucając mnie na podłoge.
-<A..AGAAAAAAAAAAGG!
-Milcz
Nie zdołałam rozpoznać głosu bo nagle poczułam senność próbując wyjąć z mojego ramienia strzykawke. Film się urwał.
[.......]
Obudziłam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Byłam przywiązana do fotela i miałam mroczki przed oczami. Po paru sekundach rozpoznałam miejsce. Piwnica. TA PIWNICA. Zaczęłam się wyrywać z fotela a do moich oczu napłynęły łzy. NIE NIE NIE! NIE ZNOWU, NIE! Próbowałam przegryźć line ale na nic się to zdało. Szarpałam się i płakałam ale nadal pozostawałam przywiązana, gdy nagle ktoś wszedł do środka.
-Guten Abend~
-<TO TY!! WIEDZIAŁAM!
-Cichutko, nic ci nie zrobie.
-<ZROBISZ I JA TO WIEM! JAK ŚMIESZ MNIE ZNOWU PORYWAĆ?!
Ten ton był chyba trochę za ostry ale nie przejmowałam się tym zbytnio...CHWILE CZY ONA ZACZĘŁA PŁAKAĆ?! OD KIEDY ONA PŁACZE?!
-<N-Niemcy?
-P-Polen, p-przepraszam, j-ja...
Zrobiło mi się jej... żal? Nie wiedziałam co zrobić ani co powiedzieć.... to było dziwne uczucie...
-<Ty.. płaczesz?
-I..ich? A-a.. f-faktycznie...
-<...Czemu tu jestem?
-Polen... z-zakochałam się w tobie, ale ty pewnie nie lubisz dziewczyn... Jestem okropna...
Niemka ponownie wybuchnęła płaczem i zrobiło mi się jej jeszcze bardziej żal.
-<D..dziewczyn? T-to nie tak że n-nie lubię tylko.. agh... j-ja jestem... uh..
Znowu ten dylemat. Od tygodni zastanawiam się czy jestem Bi czy Hetero... Nie umiem tego określić... Zawsze w moim otoczeniu mówili, że to złe i patologia... Nie umiałabym się z tym pogodzić..
-<N..Niemcy... nie jesteś z-zła... Jesteś całkiem ładna ale j-ja n-nie wiem czy lubię... d-dziewczyny...
Ze strony Niemki nadal było można usłyszeć cichutki szloch.
-N..nie wiesz? A-ale jak to?
-<Nie umiem...zdecydować...ale chwilke... Czy ty mnie porwałaś tylko dlatego że mnie lubisz?!
-....
-<Nie mogłaś poprostu powiedzieć?! Posrało cie?!
-Masz być moja...
-<ugh.. jakkolwiek...
-m..moge cie trochę... poprzytulać?~
==================================
341 słów bez pożegnania
Myślę że się podobało~
NIEMIEC DZIĘKUJE CI ZA TEN POMYSŁ NOOO♡♡♡♡♡
PA PATKIII~~~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro