Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Czwarty

Minęły dwa dni gdy chyba uratowałam życie Dylanowi. Na moje szczęście miał się już dużo lepiej. Rana goiła się.

- Ruda, w tej chwili tutaj!!- zawołał mnie Nick

- Mam imię!!

I tak zeszłam. Bałam się go. Naprawdę się go bałam.

Zobaczyłam chłopaków siedzących na kanapie. Brad uśmiechał się smutno. Ciekawe dlaczego? pomyślałam.

- Al będziemy musieli wyjechać-powiedział Ash- Ale nie możemy Cię zostawić. Dlatego zostaniesz z
Nickiem.

- Chwila co! - krzyknęłam- Mam zostać z nim. Dlaczego!!!

- Kotku spokojnie.-powiedział spokojnie Nick i uśmiechnął się złośliwie- ze mną będziesz bezpieczna.

- To prawda Alex. Z Nickiem na 100% będziesz bezpieczna.-szptnął Brad

- Ale dlaczego jedziecie!? Kiedy?!- krzyczałam na cały głos. Nie chciałam zostać z Czarnookim.

- Dokładnie wyjeżdżamy za tydzień. Na 8 dni do Rosji. Jak powinnaś się domyślić.NARKOTYKI. - powiedział Ash

- Aha, a oto ten Pan - wskazał na Nicka- Jest tam jakby to powiedzieć niemile widziany.-dodał Brad uśmiechając się do mnie

Nic nie rozumiałam. Chłopcy jadą do Rosji po narkotyki. Zapewne tam gdzie myślę. Na 8 dni. Zostawiają mnie z Nickiem bo ma przerąbane u nich. A co z Dylanem? Jedzie z nimi? Zostaje?

Pobiegłam do "swojego" pokoju. Byłam zdenerwowana 8 dni z nim.

Usiadłam na łóżku i zaczęłam śpiewać:

What would you do if I told you I hate you?
What would you do if your life's on the line?..
What would you say if I told you I hate you?
I got somethin' that'll blow your mind.. mind *

To pierwsza rzecz która przychodziła mi na myśl.

Szkoda, że nie mam tu swojej gitary. Brakuje mi jej.

.............................................

POV NICK

Szkłem po schodach gdy usłyszałem ten głos. Cudowny miękki głos. Po chwili wysłuchałem, że śpiewa to Ruda. Coś czuję, że gdy chłopcy wyjadą zaprzyjaźnię się z nią.

- Nick!!
Znowu zeszedłem ze schodów. Co Brad ode mnie chce!

- Pamiętasz co mi obiecałeś Nick?

- Nie.

- Nie zrobisz nic Alex. Rozumiesz! Jeśli ją skrzywdzisz wydam Cię Divkerowi, a chyba tego nie chcesz.

- Brad o co ci chodzi!

- Oto żebyś jej nie skrzywdził. Może wygląda na twardą, ale taka nie jest.

-A skąd ty to k**** wiesz!?

- Widać. To widać. Może jak z nią zostaniesz to zrozumiesz.

Wyszedłem szybko z pokoju.
Brad musi mieć takie odpały z truciem dupy.
Poszedłem do swojego pokoju. Jak zawsze na zawołanie nie umiałem znaleźć gitary.
Muszę tu posprzątać. Pomyślałem.

Nareszcie znalazłem moje czarne maleństwo i zacząłem delikatnie uderzać w struny.
Po paru minutach tekst piosenki sam zaczął wypływać z ust

Died last night in my dreams

Walking the streets

Of some old ghost town

I tried to belive

In God and James Dean

But Hollywood sold out.**

.................
POV ALEX

Była druga w nocy gdy usłyszałam dźwięki gitary i cichy śpiew. Kto może mieć taki głos pomyślałam.

Gdy usłyszałam ostatnie słowa pierwszej zwrotki ghost town zaczęłam śpiewać z tajemniczym głosem.

But there was no answer

And now I know my heart is a ghost town

Gitara zaczęła grać głośniej

My heart is a ghost town
My heart is a ghost town
Oh, my heart is a ghost town!

Nagle piosenka się urwała.
.......
POV NICK

Jej głosik przebijał się przez ściany. Nie mogłem uwierzyć, że słyszy mój głos.

Nagle usłyszałem pukanie. O kurna mam nadzieje, że to nie ona.

Na moje szczęście był to Dylan i Ash.

- Stary co to ma być! -powiedział Ash, ale i tak wiedziałem, że się uśmiecha - W tym domu nie mieszkasz sam.

- Ashton wiesz, że  to mnie uspokaja.

- Wiem i dlatego siedziałem z twoim bratem i słuchałem jak śpiewasz.

- Ty też słyszałeś Dyl?

- No. A tak w ogóle od kiedy masz taki cienki głos?

- Aaa, chwila co?! O jakim głosie mówisz?

- Nie rżnij głupa! Słyszałem ciebie i Alex. - Powiedział Ash

- Aha o niej mówisz. Pewnie ją obudziłem i zaczęła śpiewać.

- Codziennie bracie budzisz cały dom i o dziwo wszyscy znają te piosenki i nikt nie śpiewa.

-Ona jest nowa.....

- Okej, okej. Koniec tematu. A tak w ogóle świetnie razem brzmicie. Powinniście więcej razem śpiewać. - Powiedział Ash i wyszedł z pokoju.

-  Alex to ta którą porwałeś, pobiłeś i uratowała mi życie?

-  Tak to ona. Ale i tak jest wredną suką.

-  Przez tydzień będziesz z nią. Co ona ci zrobiła?

-  Przypomina ...

- Ale nią nie jest. A teraz bracie idź spać. Jutro z rana jedziecie do  Arem a potem na zakupy, a musisz być wyspany.

- Ty nie jedziesz?

- Nie bo chce poznać Al.

Dyl podszedł i przytulił się do mnie. Jako bracia byliśmy zawsze razem. Dużo przeżył. Za dużo. Jak na swój młody wiek. Dziękuję, że Alex tu była. Inaczej bym go stracił.
Nie dożyłby pełnoletności. Ale dzięki niej ma się naprawdę dobrze..

....................

Hej kochani. I jak wam się podoba.
Powiem, że pierwszy raz w życiu napisałam 750 słów. Te 750 słów przeznaczyłam muzyce.

Aha jeśli ktoś by chciał żeby ten rozdział był dedykowany jemu pisze w komentarzu. :-)

Jeszcze druga sprawa.
Szukam zdjęć do rozdziałów.
Np: jakaś para, facet z umięśnionym torsem i tatuażami.
Jak ktoś  ma też komki albo priv. Wysyłanie przez e-mail.

Ok to gwiazdki i komy mile widziane papa

* Hollywood Undead - Dead bite


** Adam Lambert - Ghost Town

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro