Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#40 Bransoletka dla zakochanych

-To gdzie teraz? -zapytałam po tym jak zeszłam z samochodzika. Byliśmy już na wielu atrakcjach. Na przyklad w budce na zdjęciach, kolejce górskiej, samochodzikach i wielu innych, ale wciąż miałam mało.

-Co ty na to, żebym zdobył dla ciebie pluszaka? -mówił pokazując na strzelnicę z piłeczkami

-To tak jak w tych wszystkich romantycznych filmach? -uniosłam brew do góry

-Dokładnie -złapał mój nadgarstek i pociągnął w kierunku strzelnicy -To, którego będziesz chciała?

-Kosmite - krzyknełam uratowana

-A nie wolisz misia? -zapytał pokazując na ogromnego pluszaka obok tego co chciałam

-Nie. Ja chce tego i koniec -tupnęłam nogą i skrzyżowałam ręce na piersi jak mała dziewczynka

-No dobrze -pogłaskał mój policzek, a przez moje ciało przeszedł przyjemny dreszcz

Tae zapłacił za pięć rzutów. Po chwili strzelił wszystkie perfekcyjnie, a ja dostałam mojego kosmite

-Dostałam kosmite od kosmity -zasmiałam się przytulajac do siebie maskotkę

-Z tym kosmitą to przesadziłaś -wygjął usta w podkówkę -A może dostanę coś w zamian? -zapytał o ułożył usta w dziubek.

Co to to nie

Podeszłam do niego stanęłam na palcach i cmoknełam go w policzek.

-Nie o to mi chodziło...

-Tak? A o co? -zaczęłam się z nim droczyć

-O to...

Przybliżył się do mnie na niebezpieczną odległość i objął mnie w tali. Nagle poczułam jego miękkie usta na moich.

Przez szok spowodowany tym co zrobił nie potrafiłam się ruszyć. Chłopak nie czując odwzajemnienia powoli się zaczął odsuwać. W ostatniej chwili złapałam go z tył głowy i przyciągnęłam z powrotem jego ciepłe wargi sp tych moich. Tym razem odwzajemniłam pocałunki. Całowaliśmy sie powoli, ale z namiętnością. Przez moje ciało przechodziły bardzo przyjemne dreszcze. Nawet dostałam gęsiej skórki.

Kiedy zabrakło mam powietrza odsuneliśmy się od siebie i teraz patrzyliśmy na siebie głośno oddychając.

Taehyung złapał w dłonie moją zapewne zaczerwienioną twarz i kciukami zataczał kułka na moich policzkach.

Nagle cofnął się o krok do tył i wyjął z kieszeni bluzy granatowe pudełeczko.

Uklęknął na jedno kolano i otworzył pudełeczko, a moim oczom ukazała się śliczna srebrna bransoletka

Zakryłam usta ręką ze zdziwienia nie potrafiłam nic z siebie wydusić. Ludzie się na nas dziwnie gapili, ale to nie było teraz najważniejsze.

-Czy ty Shin Eun Soo chciałabyś zostać moją dziewczyną? -zapytał o chwili. Wzrok przenosiłam to na bransoletkę to na chłopaka

-T-Tak! -powiedziałam w końcu, a chłopak odetchnął z ulgą

Wstał i zapiął mi na nadgarstu bransoletkę. Dopiero teraz spostrzegłam na niej napis "S&T"

Przytuliłam do siebie chłopaka, a zmoich oczu poleciały łzy szczęścia.

-Tak się cieszę, że się zgodziłaś -odsunął się ode mnie i odkrył swój nadgarstek -Widzisz? Mam taką samą -pokazał swój kwadratowy uśmiech

-Czy to są bransoletki dla zakochanych? -zapytałam przenosząc wzrok z jego błyskotki to na moją

-Dokładnie

-Dziękuję -już kolejny raz tego dnia wpiłam się zadowolona w jego usta



Króciutki rozdział, ale ważne, że jest. 

Jeju jak u mnie jest gorąco. Masakra. Czy tylko ja nie lubię upalnych dni?

Miałam wczoraj napisać rozdział, ale głowa zaczęła mnie boleć i nie zdołałam.

Życzę wam miłego dnia

Bay^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro