Fabuła
Ykhym. A więc fabuła. Aby taką opracować, musisz najpierw stworzyć bohatera (daje przykład w wypadku pisania Twojej własnej, nowej książki, nie FF). Weź czystą kartkę i narysuj patyczkowatego ludzika. Nie musi być ładny ani staranny. Napisz kolory poszczególnych rzeczy - np. włosów, oczu, - , imię, nazwisko oraz charakter i połącz strzałkami z ludzikiem. To pozwoli Ci uporządkować sobie w głowie wszystkie informacje na jego lub jej temat. Okej, skoro masz już głównego bohatera i najpewniej pomysł odnośnie swojej książki, możesz zacząć pisać. Opisz w pierwszym rozdziale głównego bohatera, ale unikaj czegoś w stylu ,, Cześć, jestem [imię Twojego bohatera], mam [...] lat, mam/nie mam rodzeństwo i potrafię [...].". Elegancko wpleć wygląd GB (główny bohater) w pierwszy rozdział lub prolog, aby Twoja książka była profesjonalna. Teraz zaplanuj po kolei przebieg zdarzeń (bez szczegółów, tylko ogóły ponieważ wymyślanie na bieżąco zawsze źle się kończy:) Teraz musisz tylko zacząć pisać. Aha, postaw raczej na zabawne dialogi, niż na zawiłe rozmowy na temat wszechświata 😎.
Autorka: chciała bym zakomunikować, że w mojej drugiej książce, Loki, bóg kłamstw, został przedstawiony zupełnie inaczej niż w rzeczywistości, ponieważ nigdy nie zakochał by się w kimś tak żałosnym jak Viki.
Autorka: i co? Pasuje?
Loki: *patrzy z pogardą* ewentualnie może być.
Autorka: uff! Już myślałam że będę musiała zaczynać od początku!
Loki: *prycha*
Autorka: bez takich! Dobrze, teraz twoja część naszego układu.
Loki: jakiego układu? Ja nie pamiętam żadnego układu...
Autorka *sili się na spokój* Loki, proszę.
Loki: *uśmiecha się wrednie* o co?
Autorka: abyś podczas mojej nieobecności publikował memy.
Loki: *udaje że się zastanawia* hmm... nie.
Autorka: okej, była prośba, czas na groźbę.
Loki: pff... niby czym mi zagrozisz?
Autorka: będę publikować coś takiego:
Loki: *zestresowany* skąd to masz?!
Autorka: *uśmiecha się mściwie* mam swoje źródła. O, to jedno z moich ulubionych:
Loki: natychmiast przestań!
Autorka: czemu?
Loki: no dobra, będę publikować te twoje memy, ale przestań!
Autorka: i da się? Da.
Autorka: Ykhym. A więc wyjeżdżam w góry wyobraźni, aby poszukać nowych pomysłów. W czasie mojej nieobecności, Loki będzie publikował rozdziały.
Loki: i tak nie mam co robić, bo obecnie udaję martwego, więc mogę publikować te bezsensowne paskudztwa.
Loki: *przerażony* Natychmiast oddaj mi ten nóż!
Loki: dobrze, nie oddawaj mi go, ale odłóż!
Loki: na stolik!
Loki: pomocy!!!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro