24
Loki: lubię gościa.
Autorka: nie wyskakuj tak przed szereg, najpierw ogłoszenie.
Autorka: a więc - oficjalnie to ja znów publikuję memy i rozdziały, ale Lokuś też tu będzie i będzie komentował.
Loki: no i właśnie to robię, a ty mi przeszkadzasz!
Loki: i znowu zdrabniasz moje imię!
Loki: odczep się od niego!
Autorka: *zastanawia się dlaczego nordyccy bogowie to tacy idioci*
Autorka: dobrze, kończymy już, bo Loki chce oglądać kreskówki.
Loki: *robi się cały czerwony* sama je oglądasz!
Autorka: ale ja jestem nastolatką, więc mogę.
Autorka: a ty podobno bogiem kłamstw i oszustw, więc ja tylko pilnuję twojego mrocznego image'u.
Autorka: powinieneś być mi wdzięczny.
Loki: *prycha* i co jeszcze?
Autorka: *wzrusza ramionami*
Autorka: wracając - Loki nadal będzie ambitnie uczestniczył w tej pseudo książce.
Autorka: okej, to dobranoc i do jutra!
Autorka: *szturcha Lokiego w ramie* pożegnaj się!
Loki: żegnajcie, nędzni śmiertelnicy!
Loki: *wychodzi*
Autorka: *załamana również wychodzi*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro