Niepełnosprawna postać - jak unikać stereotypów?
Pragnę zaznaczyć, że sama jestem osobą niepełnosprawną (choć nadal czuje się dziwnie, używając tego wyrażenia). W żadnym razie nie mówię w tym rozdziale za wszystkich, ale będę opierać się na moich własnych doświadczeniach i wielu innych, o których słyszałam.
Reprezentowanie niepełnosprawności w książkach jest bardzo istotne. Ale jeśli masz zrobić to źle, od niechcenia i tylko umacniać szkodliwe stereotypy, to błagam, nie rób tego wcale. Czasem zła reprezentacja jest gorsza niż jej brak. Ale jeśli jesteś skłonnym dowiedzieć się więcej na ten temat, wtedy jak najbardziej zapraszam! Niepełnosprawna społeczność niezwykle to doceni.
Czym jest niepełnosprawność?
Wikipedia mówi: brak możliwości samodzielnego zapewnienia sobie normalnego życia indywidualnego i społecznego na skutek wrodzonego lub nabytego upośledzenia sprawności fizycznej, lub psychicznej.
Bum! ŹLE!
Błędem jest wyrażenie "brak możliwości". Zwróćcie uwagę na nasze słowo "nie-pełno-sprawność". Sugeruje to, niepełną sprawność do samodzielnego zapewniania sobie bla bla bla, nie jej absolutny brak. Wiele niepełnosprawnych osób, jak ja, mogą żyć samodzielnie, jeśli mają wsparcie w postaci przedmiotów lub zmiany podejścia. Jeśli nie masz nogi, jak najbardziej możesz funkcjonować z pomocą w postaci protezy, czy wózka inwalidzkiego. Do tego ludzie muszą być wyrozumiali w przypadku bólów fantomowych, czy innych trudnych momentów.
Niepełnosprawność to bardzo, bardzo szerokie pojęcie i może odnosić się do wielu różnych doświadczeń. Niepełnosprawność ruchowa, intelektualna, czy choroba przewlekła to jedne z przykładów.
Gdzie szukać informacji?
Nie ufaj w pełni wiadomościom w google lub innej wyszukiwarce. Artykuły, które ci się wyświetlą, są w ogromnej większości pisane przez sprawnych ludzi i nie raz pełne głupot, czy stereotypów. Jeśli chcesz napisać dobrą reprezentację, polecam platformy, jak tiktok i reddit. Poszukaj tam twórców, którzy są niepełnosprawni. To oni żyją z tym każdego dnia, to oni wiedzą, jak to naprawdę jest i to ich głosy powinny zostać wysłuchane.
Podstawowa zasada
Niepełnosprawni ludzie nadal są ludźmi, równie wartościowymi, co ci sprawni. Ich postacie zasługują na własny charakter, własną przeszłość i rolę w historii, która jest czymś więcej niż "hej! nie mam nogi". Nie czyń ich w pełni zależnymi od innych, ale pamiętaj, aby uwzględnić trudności, przez jakie przechodzą.
Zmiana perspektywy
Sprawni ludzie widzą niepełnosprawnych, jak tych, którzy nie pasują do ich świata. Tych "upośledzonych", "mniej sprawnych".
Niepełnosprawni widzą świat, jako niestworzony dla nich.
Wyobraź sobie, że Ziemia ma ulec zniszczeniu, ale tobie i kilkuset innym osobom udaje się uciec na inną planetę. Lecz gatunek, który zamieszkuje to miejsce, posiada supermoce. Nagle podstawowe czynności stają się dla ciebie niemożliwe. Tubylcy potrafią latać, więc nigdzie nie ma schodów i nie możesz dostać się do większości budynków. Tubylcy są supersilni, więc każde drzwi ważą trzy tony, naturalnie nie umiesz ich otworzyć. Wszyscy oczekują, że będziesz pracować na swoje utrzymanie i nazywają twój gatunek leniwym. Ty CHCESZ pracować, ale jest to dużo trudniejsze. Nie możesz poruszać się po mieście bez helikoptera, tubylcy narzekają, że jest za głośny i zajmuje za dużo miejsca. Musisz prosić o pomoc za każdym razem, gdy chcesz otworzyć drzwi, co spotyka się z irytacją. Samo dostanie pracy, jest trudniejsze, bo nikt nie chce zatrudniać człowieka. Podróż do miejsca pracy zajmuje ci dużo dłużej niż innym. Musisz włożyć we wszystko, co robisz nieporównywalnie, więcej wysiłku niż większość. Jednak tubylcy twierdzą, że jesteś leniwy, zbyt wolny, nie starasz się, odmawiają montowania schodów i lżejszych drzwi, bo "kto tego potrzebuje?" i "nie na to powinny iść publiczne pieniądze". Irytują się, gdy używasz obiektów, które pomagają ci przezwyciężyć te trudności, bo "wyglądają dziwnie" i "przeszkadzają". Gdyby tylko mieszkańcy planety okazali więcej wyrozumiałości, twoje życie nie byłoby w połowie tak trudne. Gdyby tylko plecaki odrzutowe nie były takie drogie, a drzwi lżejsze (bo przecież tubylcy nadal mogliby ich używać). Ale tak się nie dzieje, bo świat buduje większość, a ty do niej nie należysz.
Niewidoczne niepełnosprawności
Jeśli urodzisz się bez nogi, sprawa jest jasna, nie masz nogi. Jednak nie wszystkie niepełnosprawności są fizyczne. Te niewidoczne, mogą być niezdiagnozowane przez LATA, mimo bardzo oczywistych symptomów. Bo świadomość społeczna jest tak niska, że twoi rodzice myślą, że wyolbrzymiasz. A nawet jeśli trafisz do lekarza, większość z nich jest niekompetentna i nie chce szukać prawdziwej przyczyny, spławiając cię albo wciskając półśrodki. Po co szukać przyczyny bólu, kiedy można wcisnąć ci tabletki? Ja zdiagnozowałam się sama, przez przypadek natrafiając na w filmik w Internecie, a potem szukając na ten temat więcej informacji z czystej ciekawości. Moja mama pracuje w prywatnej szkole z wieloma niepełnosprawnymi dziećmi, a nie zauważyła tego u własnej córki. Tak niska jest świadomość. Potem poszłam do profesjonalisty, ale to była kwestia formalności. Drugiej diagnozy nie dostanę, bo mnie nie stać, jest po prostu za droga. System, który powinien nam pomagać, jest naszym największym wrogiem. Musimy dosłownie walczyć, aby dostać oficjalne potwierdzenie, czegoś, co JUŻ WIEMY! Skąd? Z walonego Internetu. Szansa, że zostaniesz zdiagnozowany przez ludzi z tą samą kondycją, komentujących twój filmik, albo tworzących własny jest większa niż przez profesjonalistę.
Brak diagnozy jest wyniszczający dla zdrowia psychicznego. Od dziecka wszyscy powtarzają ci, że przesadzasz, wymyślasz, udajesz. Więc uczysz się udawać normalnego, ukrywać ból i dyskomfort. Tłumisz swoje emocje, czujesz się dziwadłem. To prosta droga do depresji i wielu innych chorób psychicznych. Jeśli twoja postać została późno zdiagnozowana, to trauma sama w sobie. Jeśli jeszcze nie ma diagnozy, cicho umiera w środku, zastanawiając się, co jest z nią nie tak.
Samo zaprzeczanie
Większość niepełnosprawnych osób była tak często pozbawiona wsparcia, że sami sobie nie wierzą. Dlatego diagnoza jest tak ważna, to potwierdzenie, że wszystko nie dzieje się tylko w twojej głowie. Że naprawdę POTRZEBUJESZ pomocy, a nie tylko wymyślasz. Wielu jeszcze długo powtarza sobie, że to nie jest "aż tak poważne", "inni mają gorzej", "ja jestem lekkim przypadkiem".
Większość niepełnosprawnych osób nawet boi się użyć nazwy "niepełnosprawny", przez to, jak wiele stereotypów ją otacza. Ja nadal nie umiem wypowiedzieć tego na głos. Bo przecież jestem wystarczająco inteligentna, aby "żyć normalnie", więc nie mogę być niepełnosprawna. Ale wtedy uświadamiam sobie, jak trudne jest dla mnie zrobienie zakupów.
Ludzie ci nie wierzą
Mówię serio, nikt ci nie wierzy do stopnia, w którym jest to absolutnie absurdalne. Widziałam nagranie, jak ktoś wścieka się na mężczyznę za zaparkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych, do czasu aż nie otworzył drzwi i nie pokazał protezy nogi. Jakaś Grażyna domagała się, aby kobieta "udowodniła jej", że jest ślepa, bo nie pozwoliła jej córce pogłaskać psa przewodnika, a ochrona stanęła po jej stronie. Nie ma niepełnosprawnego influensera, który nie dostawałby dziesiątek komentarzy, że "udaje".
Nawet jeśli ktoś wierzy, że jesteś niepełnosprawny, zdarza się, że nie szanuje twoich granic. Nie ważne, jak otwarcie się komunikujesz, ludzie wychodzą z założenia, że skoro oni nie mają z tym problemu, ty też nie. Większość uważa się za empatycznych, czy zrozumiałych, ale kiedy przychodzi, co do czego nie są. Nie zawsze ze złej intencji, zazwyczaj z braku umiejętności zrozumienia, że niepełnosprawni ludzie doświadczają rzeczy inaczej niż oni.
Podsumowanie
Nie pełna sprawność, trudność w wykonywaniu czynności, które dla większości są proste. Dlatego że twój umysł albo twoje ciało, działają inaczej.
Zanim stworzysz niepełnosprawną postać, zbierz informacje. Znajdź doświadczenia kilku osób, które mają tę konkretną niepełnosprawność.
Niepełnosprawni ludzie to ludzie, ich niepełnosprawność jest zaledwie jedną z wielu cech i zasługują, aby mieć rolę poza nią.
Niepełnosprawność nie zawsze jest widoczna, a postać może być jej nieświadoma. Późna diagnoza wiąże się z traumą i samo zaprzeczeniem.
Naszemu światu brakuje tolerancji i akceptacji niepełnosprawności, duża część naszych problemów wynika z ludzi będących nieempatycznymi dupkami.
System zdrowia w większości krajów świata nas zawodzi.
Teraz większość z was pewnie się zastanawia, co czyni mnie niepełnosprawną, tylko nie wie, czy wypada spytać, a może nawet spytała w komentarzach.
Autyzm, ADHD i dyspraksja.
Tak to niepełnosprawności, tak mam wszystkie, tylko jedno jest oficjalnie zdiagnozowane, bo to kosztuje. Ci, którzy znają mnie dłużej, mogą być zaskoczeni. Wiem od roku, ale przestałam samej sobie zaprzeczać od kilku miesięcy. Trochę boję się o tym mówić, przez ilość stereotypów, jakie otacza oba autyzm i ADHD. No i o dyspraksji pewnie większość z was nie słyszała, więc szybkie wyjaśnienie.
Dyspraksja, nazywana też zespołem niezgrabnego dziecka to minimalna dysfunkcja mózgu i zaburzenie będące przyczyną trudności w wykonywaniu precyzyjnych ruchów, które większość osób wykonuje z łatwością. Jego istotą są problemy dotyczące planowania i realizowania harmonijnych, spontanicznych zachowań motorycznych.
Jeśli macie jakiekolwiek pytanie, walcie śmiało, nawet, które wydają się głupie lub nieodpowiednie. Chce zwiększać świadomość.
Jeśli będziecie zainteresowani, mogę zrobić cały rozdział o tym, jak stworzyć postać z autyzmem lub ADHD. Bardzo wiele autorów tworzy tak kodowane postaci nieświadomie. Co sądzicie?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro