Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Planica 2020 II

Miało być podsumowanie po konkursie drużynowym, ale stwierdziłam, że od piątku zdarzyło się strasznie dużo.

Zacznijmy od Timiego, który powiedział to co myśli i został za to ukarany. Kto by przypuszczał, że najlepszy ze Słoweńców ,,u siebie" zajmie 12 miejsce. No błagam. Na każdej innej imprezie. ale nie na MŚL. A przecież po wczoraj było jeszcze gorzej, bo najlepszy był 17. Czy Słoweniec powiedział coś odkrywczego? Zdradził jakąś wielką tajemnicę, no nie licząc tego, że główny trener zabronił mu trenowania z trenerem klubowym? Czy Timi zepsuł atmosferę w kadrze? Nie wiem, ale myślę, że koledzy woleliby wiedzieć, że mają prawo mówić... To co napiszę może wyda się dyskusyjne i do tej dyskusji zapraszam, ale gdyby trener Słoweńców miał przynajmniej jakieś większe osiągnięcia, ale nie... wszystkie ważniejsze zdobył swego czasu Goran Janus, a tak to pustka. Jego to nawet dokonania nie bronią...

Druga kwestia. Tak dzisiaj polecimy numerkami. Grudzień jest zdecydowanie za wczesnym miesiącem na MŚL ( pomijając fakt, że Polacy czym dalej w sezon tym lepiej, zazwyczaj). Ale najlepszymi dowodami na to jest trzech skoczków z trzech różnych krajów, więc nawet nie można mnie posądzać o stronniczość.

a) Kraft i Kubacki - plecy.  Obaj panowie nie są najmłodsi, dla ich organizmów to są ogromne wysiłki, jak powiedział Gregor, tutaj po prostu skacze się 100 metrów dalej, prędkości na progu są o kilkanaście kilometrów szybsze, więc potrzebują więcej siły od zawodnika. Więcej skoków na śniegu. Moim zdaniem Kraftowi by  się nie odnowiła kontuzja gdyby mistrzostwa odbyły się w styczniu.

b) Lindvik - podobno nie czuł się gotowy na skoki na mamucie. Słyszałam złośliwe komentarze w jego kierunku, które dla mnie świadczą tylko o braku wyobraźni. To jest skocznia na której można się zabić, koniec i kropka. Może by się nic nie stało, może by nawet wystąpił całkiem nieźle, a może by przejechał próg, nie zauważyliby na tych śniegowych torach gródki przez co mógłby wypaść z torów lub... chyba wiecie o co mi chodzi. Myślę, że nawet za miesiąc Marius nie miałby żadnych obiekcji aby tu wystartować.

Kwestia trzecia nawiązująca do drugiej: asekuranctwo, na które się przykro patrzyło, ale w pewien sposób jest usprawiedliwione. 

243 m - skok Graneruda niezły, naprawdę dobry, chyba jego nowy rekord życiowy, ale tutaj da radę skakać dalej... z wyższej belki. 

Sędziowie musieli być zachowawczy wbrew temu co komentatorzy mówili, o jest jednak grudzień, za nami tylko 3 weekendy ze skokami. 6 konkursów, to nie jest liczba pozwalająca na bezpieczne skakanie z wyższych belek.


Kwestia czwarta: wyniki 

No ja przepraszam, ale czemu Karl, ja go nawet lubię, ale Halvor... ale czemu Markus, przecież wrócił Michi... Ale... Gdzie Słoweńcy, gdzie wielkie nazwiska...

- I teraz złośliwie sama sobie odpowiem, w lesie. Kamil 8, Gregor gdzieś w trzeciej dziesiątce, Daniel chyba w drugiej, Peter nawet nie startował, Severin, Stefan, Simon w domu... Nowa fala wcale nie młodych skoczków nam przyszła. Zmieniają nam się te skoki, pytanie do Was czy na lepsze. 

Kolejne pytania:

- największe zaskoczenie mistrzostw?

- dwóch kanadyjczyków, Estończyk, Włoch, a żadnego Czecha w II, III, IV serii, co o tym myśleć?

- kto faworytem do drużynówki?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro