Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

9 Ból,zdziwienie i skrzydła

//skip do 5 urodzin IP//

Per:CN

Tato już się dobrze czuje i została mu tylko blizna od prawego ramienia do lewego żebra postanowiłem obudzić IP z samego rana bo tato ma dla niego niespodziankę udałem się do pokoju brata jednak zaraz po wejściu usłyszałem jak cicho płacze.

Usiadłem na skraju łóżka i próbowałem go pogłaskać po głowie chcąc się dowiedzieć co się stało czy coś go boli IP tylko odskoczył jak najdalej płacząc jeszcze bardziej jak położył się na plecach.
Pobiegłem po tatę by mu powiedzieć co z IP ten jak tylko usłyszał że go plecy bolą od razu przybiegł i położył na brzuchu na swoich kolanach i rozcinając jego koszulkę.

Ciekawy zerknąłem co mu jest i przeraziłem się wyrosły mu skrzydła ale skąd jak kiedy?!
Miałem wiele pytań jednak tato mnie uspokoił.

Prusy:CN ja też mam skrzydła ale ich nie pokazuje z tego względu bo są całe w bliznach i nie polecę już.

CN:A czemu ja nie mam?

Prusy:Ty bardziej w swoją mamę poszedłeś dlatego nie masz.

IP:*wyciera łzy*

Prusy:Zaraz przestanie boleć po prostu pod ubraniem nie miały miejsca i są jeszcze wrażliwe na dotyk bo rosną by być odpowiednie do obecnego wzrostu właściciela.*mówi to głaszcząc IP po plecach uważając na skrzydła*

IP:*zasypia zmęczony i obolały*Mhm...*tylko tyle powiedział przed snem*

CN:Rozumiem.*też głaszcze brata*
A jak przestaną to będziemy mogli wyjść?

Prusy:Oczywiście.
Ale najpierw daj twojemu bratu odpocząć.

//Skip//

IP ogląda swoje skrzydła na szczęście dla niego już skończyły rosnąć i od teraz razem z nim będą rosły i to bez boleśnie ale za to musi się nauczyć latać i spać tak by mu nie przeszkadzały...
No ogólnego funkcjonowania z nimi tato powiedział że go nauczy chciałbym zobaczyć jak IP lata jak latawiec.

Po naszym wyjściu tato przygotowywał wszystko by dostosować do IP jego pokój ubrania itp.

Bawiliśmy się w najlepsze śmiejąc się i ciesząc swoim towarzystwem jednak zauważyłem kogoś na skraju lasu nie wiem kto to ale strasznie wyglądał i był w płaszczu przez co nie widziałem jego lub jej twarzy przez kaptur na nią naciągnięty i odległość nas dzielącą.
Szybko postanowiłem przenieść zabawę do domu nie długo potem zjedliśmy obiad IP miał przymiarkę ubrań a ja przyglądałem się temu.

Po jakimś czasie nauka pisania i czytania u IP ja odrabiałem moje lekcje tato wypełniał dokumenty nim się obejrzeliśmy była pora na kolację i tak też zrobiliśmy sobie kanapki na szybko potem mycie po zjedzeniu ubranie pidżamy i spać jednak IP spał z tatą bo nie skończył szykować mu pokoju ale dalej zastanawiało mnie kim była ta osoba z lasu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro