Zabij Mnie Prawdą
I tak nic mnie nie zadowoli
Nie staraj się więc,
Bo twe starania moja chciwość znoi
Oddaj komuś innemu swą uwagę,
Komuś kto na to zasłuży,
Me sumienie ta sytuacja niezmiernie nuży
Chciałabym kiedyś
Się odwdzięczyć
Lecz nie mogę za siebie poręczyć
Więc uciekaj ode mnie
Nie ma sensu się zmuszać
Nie zamierzam
Niczego od ciebie wymuszać
Uciekaj czym prędzej
Nie dawaj mi nadzieji
Nie miej litości
Dźgnij mnie orężem
Zabij mnie prawdą
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro