101. D.Kubacki x K.Stoch
Przyjaźnili się.
Ale to nie było zimne uczucie.
Byli dla siebie wsparciem.
Bardzo, bardzo bliskim.
Wysłuchiwali swoich żali.
Z głową opartą na kolanach drugiego...
... I z palcami wplecionymi we włosy przyjaciela.
Radzili się siebie wzajemnie.
Przeżywając wspólnie każdą życiową zmianę.
Szeptali sobie na ucho sekrety.
Ustami muskając skórę.
Kamil nauczył Dawida, że to pocałunki najlepiej leczą ból.
W zestawie z opadającymi koszulkami.
Dawid przekonał Kamila, że słowa są bardzo ważne.
A szczególnie połączenie dwóch ważnych wyrazów.
Obydwaj stwierdzili, że najbardziej kochają się w ciszy.
Kiedy nich nie komentuje i ocenia ich uczucia.
Łączyła ich specyficzna więź.
Ciepła - jak promienie słońca.
Było im dobrze.
Nauczyli się siebie na pamięć.
Walczyli ramię w ramię.
Za siebie i o siebie.
Było coraz ciepłej.
Byli dla siebie wodą.
Trudno się było zbywać pytających spojrzeń.
A przecież co wieczór krzyczeli swoje imiona.
Nic z tym nie robili.
Lecz w cieniu...
Gorąco
Mimo upływu wielu, wielu lat.
Wyuczone ruchy
Kto ich nie znał - wierzył.
Jednak nie potrafili się jeszcze wyuczyć spojrzeń.
Gorąco, czasami można było się poparzyć.
Jak talizmany na szczęście.
Z dotyku i tańca dwóch ciał stworzyli rytuał.
Zwycięstwo, porażka, zwycięstwo, przegrana
Pocieszenie czy z okazji, przestało mieć to znaczenie. Ważni byli tylko oni.
Aż do...
Pekin 2022
Kamil płacze.
Dawid nie rozumie.
Kamil nie to nie od razu w jego ramionach.
Dawid w końcu go porywa.
I wydaje się, że ich nie widać.
Jednak nie są kompletnie sami.
Można płakać.
Dawid może potrwać go w ramiona.
- To miało być...
Odrodzenie.
- To miał być sen...
Koszmar.
Kamil czuje zbyt wiele na raz.
Dominuje rozczarowanie.
Dawid odczuwa współczucie.
Chociaż nie rozumie.
Przecież to tylko kolejna przeszkoda do przebycia.
Tyle par przez takie rzeczy odpływały w niebyt.
Będzie...
A jak już nie będzie nic...
...jeszcze wiele wspólnych lat
Tak potrzebna jest im ta dodatkowa błyskotka... Nie wcale nie.
A najgorsze jest to, że Dawid wątpli by był w stanie ją dla Kamila zdobyć w drużynie...
Dziennikarz, który nakręcił Kamila i Dawida, gdy odeszli na bok... Uduszę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro