DWADZIEŚCIA DZIEWIĘĆ
---Luke---
Przedostatnią konkurencją było coś na zasadzie sprawdzenia w jakim stopniu ogarniają naprawy auta oraz samą jazdę nim. Jeśli chodzi o stronę techniczną to zajmie się ich sprawdzeniem nasz mechanik, który zna się na tym lepiej niż ja. Jazdą zaś zajmę się ja, gdyż nie jest to jakoś super trudne i chyba jestem jako tak dobrą do tego osobą.
Z każdym przejechałem się kilka minut. Test polegał na tym, że mieli z punkt A dojechać do punkt B a czas jaki im to zajmie będzie kluczem w ocenianiu. W tej konkurencji wygrał również Max co daje mu przewagę jednym punktem nad Samem i dwoma nad resztą.
Następnie poszedłem przygotować wszystko na test ostateczny, a ich zostawiłem pod opieką mechanika, który sprawdzi ich wiedzę najlepiej jak się da. Ostatnia konkurencja będzie składała się z dwóch części tak jak i ta. Mianowicie pierwsza część będzie polegała na posługiwaniu się bronią ręczną, a druga część na walce bez żadnej broni.
Będą walczyć aż z trzema różnymi osobami. Jako, że Mary jest dość dużo lżejsza od pozostałych osób, nie może walczyć z tymi samymi osobami co oni. Dlatego poprosiłem Van, żeby to właśnie ona zmierzyła się z dziewczyną i ewentualnie miała pewność, że Mary godnie ją zastąpi.
Jakąś godzinę później przyszedł mechanik i jasno powiedział, że na samochodzie najlepiej zna się Hubert, co mnie zdziwiło, ale skoro on tak twierdzi to mu ufam. Następnie zaprowadziłem wszystkich na miejsce ostatecznego testu i pokrótce opowiedziałem im na czym to będzie polegać.
---Vanessa---
Wyszłam z domu totalnie nie ogarnięta, a to wszystko przez to, że zadzwonił do mnie Luke i dał trzydzieści minut na dojechanie do siedziby. Wiem, że szuka kogoś na moje miejsce i że jedną z osób jest Mary, z którą mam się bić. Jako, że ma zająć moje miejsce to pomęczę ją jak tylko będę mogła.
Weszłam do siedziby i spotkałam zdziwiony wzrok innych. Wiem, że dziwnie pewnie wyglądam w piżamie, oraz jeszcze lekko zaspana, ale mówi się trudno. Poszłam na dół to takiej, ale siłowni. Spotkałam tam wszystkich, miałam się przywitać, ale ubiegł mnie Luke:
- To jest Van walczyć z nią będzie Mary, ze względu na to, że jest dużo lżejsza od was. Wy panowie natomiast będzie walczyć z Larrym oraz Marcusem, są oni w podobnej wadze dodatkowo mają podobne umiejętności, także życzę wam powodzenia, tym czasem jednak walczyć będzie Mery
Weszłam na coś w tylu ringu i zaczęłam krążyć wokół mojej przeciwniczki, aby postarać się znaleźć jej jakieś słabe miejsca. Nie zajęło mi to dużo czasu, gdyż widać było że ma problemy z lewą ręką dlatego zdecydowałem że w to miejsce będę atakować często, ale nie na tyle mocno żeby mogło jej się coś stać.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro