Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1

Ja: STETER STETER STETER STETER STETER STETER ROZUMIECIE? STETER! Ej, napiszę kiedyś trójkącik steteterek 

- Witaj, Stiles - przywitał się Dumbledore, a niski, jak na swój wiek brunet uśmiechnął się ciepło. 

- Dzień dobry, dyrektorze.

- Może cytrynowego dropsa? - zaproponował, wyciągając paczkę cukierków. Stiles grzecznie odmówił. - Zapewne zastanawiasz się, drogie dziecko, dlaczego cię tutaj wezwałem?

Chłopak pokiwał nieśmiało głową. To było dziwne gadać z taką szychą jak sam Dumbledore.

- Chciałbym ci zaproponować pracę nauczyciela zaklęć.

Chłopak spojrzał na niego zdziwiony. 

- Profesor Flitwick odchodzi na zasłużoną emeryturę, więc proponuję tę posadę tobie, ponieważ jesteś już moją zaufaną osobą - powiedział i uśmiechnął się. - Zgadzasz się?

- Pewnie! - krzyknął niemal od razu. Poszukiwał pracy już od dobrych paru miesięcy, więc gotowy był przyjąć tę posadę.

- Jestem niezmiernie wdzięczny. Jeśli byś się nie zgodził, Ministerstwo wybierałoby za mnie, a tego nie chcemy.

Stiles pokiwał głową.

- W takim razie, mój drogi, zaczniesz pracę od przyszłego roku szkolnego. O reszcie porozmawiamy dwa tygodnie przez rozpoczęciem.

- Pewnie.

*

- Jak już pewnie zauważyłeś, przyszedł do nas również nowy nauczyciel obrony przed czarną magią. Poznaj Petera - powiedział serdecznie Albus, stając ze Stilinskim przed wysokim mężczyzną, przy który, chłopak czuł się jak krasnal.

Peter wyciągnął rękę do przodu. 

- Peter Hale, miło mi.

- Stiles - odpowiedział oczarowany wyglądem mężczyzny.

- Cóż za niespotykane imię - uśmiechnął się czarująco.

Stilinski tylko modlił się o to, by się nie zarumienić.

- Moje imię jest bardzo trudne i to tylko ksywka.

Mężczyzna przeprosił ich, mówiąc, że ma jeszcze coś do zrobienia.

Stiles jeszcze bardziej się cieszył z nowej pracy.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro