W CIENIU
Niebo stało się zielone,
Stoneczniki są zmartwione,
Gdzieś daleko nad jeziorem,
Wszystkie smutki są topione,
Panna zemsty w biatej sukni,
Miażdžy dłonią martwe wróble,
Usitujac już zapomnieć,
O lisciastej matej trumnie.
Chmury marnie wyglądają,
Jakby smutne, zrozpaczone,
Przyglądają się, bo widzą
Diabta żonę,
A tymczasem biała gotębica,
Ukrywa się w cieniu lisci,
Gubiąc się w tej całej nienawiści.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro