Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Łzy


Przepraszam, ale mam zły dzień.

Czasem tak bywa, więc zrozum mnie.

Wszystko przychodzi z trudem, nawet płacz,

Który najbardziej jest potrzebny w takich chwilach.

Bo co ukoi mój ból, jak nie łzy,

których teraz tak bardzo brak mi.


Na przekór wszystkim złym chwilą.

Chce być wciąż taką samą osobą wrażliwą.

Z twarzy brud tych wszystkich przykrych chwil chce zmyć.

Dzięki łzą, one przynoszą ukojenie mi.


Przepraszam, ale mam zły dzień.

Czasem tak mam proszę zrozum mnie.

Często udaje, więc tym bardziej potrzebuje łez.

Nie pocieszaj mnie, nie musisz.

Ja potrzebuje ich.

One lekarstwem mym na stres.

One oczyszczają całą mnie.


Kiedyś płakałam dużo wiesz?

Rzewne łzy wylewałam.

Dziecko wrażliwe.

To dziecko szykanowane.

Nawet nie wiesz ile przykrości,

z tego powodu było.

Z biegiem lat tłumienie emocji

Mnie przyćmiło.

Wymagał tego świat.

Bo wrażliwość, to oznaka słabości.

I kiedy przyszedł czas,

kiedy wręcz wymagano łez.

Przez tyle lat ukrywania bólu.

Łzy nie chciały płynąć.

Ja nie mogłam płakać.

Nie mogłam!

Gdzie tu sens?

Kiedyś ktoś powiedział, że

Nie można tego tak długo dusić w sobie.

Pochorujesz się, to nie jest dobre.

A więc czy było mi to wrogiem?

Sama siebie skrzywdziłam myśląc, że dobrze robię.


Na przekór wszystkim złym chwilą.

Chce być wciąż taką samą osobą wrażliwą.

Z twarzy brud tych wszystkich przykrych chwil chce zmyć.

Dzięki łzą, one przynoszą ukojenie mi....



---------------------------------------------------------------

Chyba najbardziej osobisty wiersz przeze mnie napisany. Mam 30 lat na karku, a dalej gdzieś głęboko we mnie to wszystko siedzi. Jako dziecko byłam beksą, oj byłam. W podstawówce wszyscy nabijali się ze mnie, śmiali, dokuczali, szykanowali. No w każdym razie nie wspominam tego za dobrze. Z biegiem lat zmuszałam się, aby w przykrych dla mnie chwilach nie płakać. By ochronić samą siebie przed tym wszystkim. W momencie, kiedy zmarła mi bliska osoba, ja nie potrafiłam wykrzesać z siebie żadnej łzy.  Smutne, jak czasem musimy uginać się pod presją otoczenia.



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro