~ I znowu zostaję sama ~
Znowu zostaję sama,
Stoję w ciemni pokoju spłakana, rozczochrana,
Z resztek nadziei spłukana.
Zaprzyjaźniłam się z Samotnością,
Ale gdy tkwię w niej zbyt długo,
Reaguję niepohamowaną złością.
Czemu tak jest?
Czemu tak bardzo jej pragnę,
Skoro jednocześnie jakiejkolwiek socjalizacji łaknę?!
Wyżera mnie ona na wylot,
Włączana w różne aspekty życia
Przez niewidzialny pilot.
Ah Samotności, moja Ty kochana,
Zabij mnie, błagam!
Bo jeśli Ty mi w tym nie pomożesz,
Wkrótce zrobię to sama.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro