żałości moja (048)
żałości moja
ciągnąca mnie wciąż na dno
bezkresnego chaosu i pustki niezmiennej
przyrzekłem tobie tak wiele
święciłem moje wiktorie jak i przegrane
tchnienia czasu skończonego dałem tobie
jednak i tak na końcach ty mnie zawiodłaś
zupełnie jak każdy z tak zwanych przyjaciół
goryczą napełniłaś moje usta
dławiąc i krztusząc mnie
próbując mówiąc imię twoje
przychodzi mi do myśli tylko zdrada
próbując poczuć dotyk twój
czuję tylko rękę zimnego trupa
próbując usłyszeć twój głos
słyszę tylko rozdzierający krzyk złości
nigdy nie byłem twój, tak jak ty nie byłaś moja
nigdy nie należeliśmy do siebie wzajemnie
nigdy nie chciałaś mnie spełniającego siebie
nigdy nie chciałem ciebie mającej kontrolę nade mną
chciałem tylko uwolnić ducha swojego
oraz myśli swoje
oraz dotyk swój
oraz słuch swój
uwolnić
~ Rebelandarrow; październik, 2021
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro