Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2-Nowe Znajomości

Obudziłem się iii...
Zobaczyłem nad sobą sufit. Super. To nie był tylko sen a ona wciąż tu jest ;-;.
-O, hej Podłoga! Fajnie, że już nie śpisz!! Chcę ci kogoś przedstawić!!!- powiedziała kiedy zauważyła że się obudziłem.
-O! To świetnie!- powiedziałem mając nadzieję że mój głos ma w sobie chociaż odrobinę entuzjazmu. Tak naprawdę nie zależało mi na jakichkolwiek znajomościach bo  wszyscy moi kumple zostali w sklepie, albo tak jak ja, zostali już "wybrani".
-Witaj-Usłyszałem głos który dochodził z końca pokoju w którym się znajdowałem. Odwróciłem się w stronę osoby która to powiedziała i zobaczyłem go. (Z pewnych powodów nie mogę wam podać jego zdjęcia)
-Powtórzę jeszcze raz, gdyby okazało się, że jesteś głuchy. Witaj. Nazywam się Okno i jestem tutaj najstarszy z was wszystkich. Byłem tu nawet jeszcze przed tym, jak postawiono tutaj Ścianę, tylko że wtedy nie miałem jeszcze kształtu. To ja tu jestem panem i władcą tego pokoju, więc liczę, że będziemy się dogadywać.-
No cóż. Wygląda na takiego typowego wymądrzającego się gościa. Ale kim jest ta Ściana o której mówi?
-Ś-Ściana?- Zapytałem
-No to jeden z naszych współlokatorów jest bardzo przyjazny, śmieszny miły i ogólnie taki kawaiiiiii :>- Szybko powiedziała na jednym tchu Sufit.
-Nie żeby coś, ale on się chyba pytał MNIE.-Wtrącił się nagle Okno.
-

Nie no, wiesz co, mi nie przeszkadza to, że Sufit powiedziała swoją opinię na temat Ściany, więc może się przymknij, ok??
-Spoko, tylko ona zawsze się wtrąca w nie swoje sprawy więc po prostu chcę ją uciszyć.
-A kim ty niby jesteś żeby komukolwiek rozkazywać?!
-O Boże, co tak wrzeszczycie, dacie mi się wreszcie kiedyś wyspać???- Odwróciłem się, i zobaczyłem jego.

Jak na moje standardy, był piękny. Oczywiście nie dałem tego po sobie poznać.
-Woow wreszcie się obudziłeś Onii-Chan!!! Myślałam że już umarłeś, tak długo spałeś!!! Wiesz, Podłoga Senpai obronił mnie przed Oknem-Kunem!!!-Od razu wykrzyczała Sufit.
Czasami naprawdę zaczyna przerażać mnie ten jej entuzjazm.
-No cóż, hehe, jak widać nie umarłem...-powiedział po czym spojrzał w moim kierunku-O, ktoś nowy?
-Właściwieeee to t-t-taak...-Nie wiem czemu, ale kiedy próbowałem coś do niego powiedzieć, zaczynałem się jąkać-Je-Jestem tu nowy z-z-zamontowano mnie tu wczoraj.
-O!! To świetnie! Od dawna nie było tu nikogo nowego :D Alee, aby na pewno wszystko w porządku? Jesteś strasznie czerwony, wydaje mi się, że masz gorączkę.
-N-N-niee wszystko w p-p-p-porządkuu- Z trudem próbowałem nie jąkać się
-Ok, a więcc...-Ściana spojrzał na Sufit, która patrzyła się na niego dziwnym spojrzeniem-Ściano, może sprawdzisz czy z Podłogą wszystko w porządku? Nie wygląda za dobrze, a myślę, że ty zajmiesz się nim najlepiej-
Sufit od razu się rozpromieniła.
-Pewnie! Tak zrobię!!!-Po czym zaczęła sprawdzać czy wszystko ze mną OK.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro