Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Trudna miłość

Nasze uczucie kwitło z dnia na dzień było cudownie. Rozmawialiśmy tak jakbyśmy znali się od lat a nie od miesiąca. Pilnował mnie nawet jak chorowałam żebym brała antybiotyk zgodnie z zaleceniami lekarza. Martwił się o mnie i moje zdrowie. To było takie nowe!! Do tej pory nie wiedziałam jak to jest mając męża i córkę bo to zawsze ja martwiłam się o nich, a nie na odwrót. Znikałam do niego na całe dnie potem już i noce. Pewnie pomyślicie no tak romans kwitł... Tak wszystko rozwijało się bardzo szybko. Nie poszliśmy ze sobą do łóżka po to żeby uprawiać seks tylko po to żeby być blisko siebie. I to było piękne nic na siłę nie po to żeby tej drugiej osobie sprawić przyjemność tylko po prostu. Zauważyłam że On w niektórych momentach zachowuje się inaczej niż do tej pory. Gdy chciałam się przytulić bądź Go pocałować odsuwał się ale nie zawsze. Na początku myślałam, po prostu nie ma teraz ochoty i ok nie ma problemu. Jednak z czasem to było już ewidentne zaczęłam odczuwać, że On po prostu nie chce robić tego ze mną. Nie chce aby się przytulać, całować czekałam tylko na chwilę kiedy powie mi ze to koniec. Jednak nie powiedział dowiedziałam się natomiast czegoś o Nim. Nie przrszkadzało i nie przeszkadza mi to. Szanuję Go bardzo za to co mi powiedział pomimo obaw, które Nim targały zdecydował się na ujawnienie tego że jest aseksualny. No i w czym problem nie ma żadnego. Jest człowiekiem, którego kocham i z którym chcę przejść przez resztę życia i to jest najważniejsze. Dla mnie jest najbardziej męski jak tylko można sobie wyobrazić. Delikatny, czuły,  opiekuńczy po prostu mój wymarzony partner na całe życie. Taki właśnie jest mój Skarb, tak Go często nazywałam.. Piszę nazywałam bo z dnia na dzień coś zaczęło się psuć i to bardzo.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro