Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XIII

Nasi bohaterowie są w mieście Riverner, gdzie odbędzie się kolejna wystawa pokemon, wszyscy siedzą w cieniu drzewa, tylko Sara oraz niedawno spotkana Clarie ćwiczą do pokazu.

- Okej, Bayleef ostry liść! - powiedziała Clarie, a pokemon wykonał polecenie.

- Teraz, Gothita psychicznym ciosem zniszcz ostre liście!

Różowowłosa podniosła rękę do góry, a to samo zrobiła Clarie, a Gothita zrobiła obrót w powietrzu i swoją mocą rozbiła liście wytworzone przez Bayleefa, które potem zmieniły się w fioletowo-zielony brokat.

- Flareon miotacz płomieni!

- Glaceon, lodowy promień!

- Gothita urok!

Eeveelucje połączyły swoje ataki przez co nad głowami ich trenerek pojawiła się lodowo-ognista kula, stworki staneły tuż obok siebie, dzięki czemu Gothita wskoczyła na ich grzbiety i się od nich odbiła, a potem przy użyciu uroku, kula rozprysła się i powstał brokat.

Ich przyjaciele zaczęli bić brawo, a one ukłoniły się wraz z pokemonami.

- Dobra, mamy już przećwiczony układ, jeszcze tylko stroje, ale  je mam już w plecaku czyli w sumie to wszystko co nie? - spytała Sara siadając na miękkiej trawie.

- Raczej tak. - Clarie poszła w jej ślady. - czyli co teraz robimy? - na jej kolanach położyła się Glaceon, a brązowowłosa zaczęła automatycznie głaskać jej białe futro.

- Może pójdziemy na spacer po mieście? - zaproponowała Magda.

- Całkiem dobry pomysł. - odpowiedziała Sara.

- Ej, chodźcie tu na chwilę - powiedziała Emily. Wszyscy przysunęli się do niej.

- To jajko... - Ash wziął do rąk swoje jajko. - Ono chyba się wykluwa...

W momencie, gdy chłopak to powiedział, jajko zaświeciło się, a potem zamiast niego na rękach Asha był niebieski pokemon trochę przypominający psa.

- Czy to...

- ...Riolu?! - dokończyli Jimmy, Zoe, Clarie i Sara.

- Jaki słodki! - zachwyciła się różowowłosa i chciała go wsiąść na ręcę, ale Emily odtrąciła jej ręce (Jakkolwiek to brzmi xD - aut.).

- Ash, połóż go na ziemi - powiedziała Emily, a chłopak zrobił to o co prosiła jego przyjaciółka.

Riolu gdy stanął na ziemi rozejrzał się wokół ze zdezorientowaniem. Pikachu, Missy, Piplup, Igglybuff oraz Flareon Podeszły do niego oraz przywitały się z nim w swoim pokemonowym języku. Po chwili stworki prowadziły ożywioną rozmowę.

Emily wcisnęła do ręki Asha trochę karmy dla pokemonów, a on kucnął przy Riolu i wyciągnął przed nim rękę z jedzeniem. Pokemon nieśmiało spojrzał się w brązowe oczy chłopaka, a potem wziął trochę karmy i zjadł ją po chwili biorąc jeszcze więcej.

- Riolu, jestem Ash Ketchum z Alabastii i pragnę zostać mistrzem pokemon. Miło mi cię poznać. Chcesz być w mojej drużynie?

Pokemon nieśmiało pokiwał głową, a czarnowłosy wyciągnął pokeball z kieszeni i położył przed stworkiem. On nacisnął łapką na przycisk na kuli, potem pokryła go czerwona mgiełka i zniknął w pokeballu, który poruszył się trzy razy.

- Mam Riolu! Chodź!

Pokemon ponownie pojawił się przy nodze Asha, a on schował pokeball spowrotem do kieszeni.

- To co idziemy?

***

Sara oraz Clarie są właśnie w przebieralni i przygotowują się na występ.

Obydwie mają na sobie czarne sukienki do kolan. Jedyne czym się różnią to tym, że pasek w talii, Sara ma czerwony zaś Clarie jasno zielony. Mają także takie same baleriny, które mają takie same kolory jak paski.

- Jak tam Sara? - spytała Clarie wiążąc swoje włosy w wysoką kitkę.

- Całkiem spoko. - odpowiedziała dziewczyna zawiązując ciemnożółtą narzutkę Flareona. - Już powinnyśmy iść.

***

- A teraz na scenę zapraszamy Sarę oraz Clarie!

Dziewczyny pewnym krokiem wraz ze swoimi pokemonami weszły na scenę

Tym razem się uda. - pomyślała Sara.

- Flareon miotacz płomieni, Gothita psychiczny promień! - stworki wykonały polecenia, a na ognistą linę, którą wytworzyły pokemony, a znajdowała się ona dość wysoko,

- Gleceon zamieć! - dzięki temu atakowi Sara oraz Clarie podleciały do góry, zrobiły obrót w powietrzu i znalazły się na ognistej lini.

Bayleef dzięki swoim dzikim pnączą podrzucił Gothitę do góry, a ona rozbiła linię.

Sara oraz Clarie znalazły się na ziemi.

- Bayleef ostry liść!

- Flareon kula ognia!

- Glaceon lodowy promień!

- Gothita urok!

Po połączeniu wszystkich ataków wytworzyła się chmura brokatu, która opadła na ziemię.

Wszyscy na widowni zaczęli bić brawo, a dziewczyny ukłoniły się i zeszły ze sceny.

***

- Gratuluję zdobycia dość wysokiego miejsca! - powiedziała Magda do Sary oraz Clarie, gdy one wyszły ze przebieralni.

- Dzięki. - odpowiedziały.

Nagle podeszła do nich Serena.

- No kogo ja widzę...  - powiedziała z sarkazmem Kornelia.

- No, a kogo ja widzę... Chyba pseudo surferkę...

- Jesteś bardzo dowcipna Serena. - (Pozdro dla korciak oraz dla kumatych xD - aut.)  Kornelia powiedziała to z sarkastycznym uśmieszkiem. Dopiero po chwili jej przyjaciele zrozumieli sens tych słów i zaczęli się śmiać.

-----------------------------------------------------------

Dawno nie było rozdziału... Ktoś tęsknił? *świerszcze* Mam dobrą wiadomość! Już niedługo pojawi się opis postaci! (Sama gubię się z pokemonami postaci i wgl.) No to do nexta! 

Madzixxx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro