Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

VIII

Magda, Zoe, Kornelia, Jimmy, oraz Sara są w drodze do miasta Senquer, gdzie zdobędą drugą odznakę w podwójnej lidze. Aktualnie idą przez ciemny las.

- Krążą plotki, że podobno w tym lesie jest pełno pokemonów duchów. - Powiedział Jimmy.

- Eee... może lepiej zawrócimy? - Zapronowała Sara z lekkim strachem w głosie.

- Gardevoir, Delphox wychodźcie! - Magda rzuciła pokeball'ami w górę.

- Del-phox!

- Gardevoir.

- W razie czego to razem pokonamy wszystkich!

- Pika-Pi! - Zawołała wesoło Missy.

- A tak w ogóle to gdzie jest Ash? - Zapytała Zoe.

- Daleko przed nami razem z Sereną. - Powiedziała Kornelia.

- No cóż ich strata. - Magda wzruszyła ramionami. - To co idziemy dalej?

- Oczywiście, chodźmy! - Powiedział dziarsko Jimmy.

- Uch, jak ja niewidzę pokemonów duchów. - Warknęła Sara.

- Dlaczego? - Zapytała Kornelia.

- Dlatego, że są nie ładne, wredne i zdradzieckie! - Różowo włosa tupnęła nogą. - One są okropne!

- Dla mnie pokemony duchy są całkiem spoko. - Powiedziała cicho Zoe, widocznie Sara usłyszała to, bo popatrzyła się na nią morderczym wzrokiem.

- Szybciej! Niedługo zacznie się ściemnać! Ruszajcie się! - Magda popędzała swoje przyjaciółki, które natychmiast przybiegły do niej.

***

- Ash, kochanie powiesz mi gdzie jesteśmy? - Spytała z niepokojem Serena.

- Obawiam się, że nie wiem.

- Pikachu. - Pokemon obejrzał się z niespokojem wokół siebie.

- Czemu nie poszliśmy razem z resztą?! Jest tak ciemno...

- Ash, tam się coś rusza! - Serena schowała się za swoim chłopakiem.

Nagle zza krzaka wyskoczył Haunter, wyglądał na dość złego. Na Ash'a oraz Serenę patrzył się z wielką nienawiścią.

- Eee... - Brązowo oki cofnął się. - Pikachu użyj pioruna!

- Pikachu! - Pokemon zaatakował jak najmocniej Haunter'a, lecz ten uniknął ataku i kulą cienia wycelował prosto w żółtego stworka.

- Unik, a potem stalowy ogon! - Krzyknął Ash. Pikachu wykonał polecenie swojego trenera i zaatakował Haunter'a, lecz ten, nie poczuł ataku, aż tak bardzo i kulą cienia uderzył Pikachu, który poleciał prosto na ręce Ash'a.

- Kochanie, obawiam się, że jedyną rzeczą jaką możemy teraz zrobić to uciekać! - Ash zgodził się z Sereną i razem pobiegli przed siebie.

***

- Magda, czemu jeszcze nie śpisz? - Spytała szeptem Sara.

- Nie mogę przestać myśleć o Ash'u. - Westchnęła. - Martwię się o niego, tak dawno go nie widziałam, jestem ciekawa czy nic mu się nie stało... A tak w ogóle to dlaczego ty nie śpisz?

- Za bardzo boję się duchów i przez to nie mogę spać, a ty zapewne przez Ash'a?

- Zgadza się, chyba pójdę go poszukać. - Magda zeskoczyła z gałęzi drzewa i po cichu weszła do namiotu w którym spały Zoe i Kornelia, wyciągnęła ze swojego plecaka pokeball'e po czym wyszła.

- Życzę powodzenia w szukaniu Ash'a. - Sara uśmiechnęła się. - W razie czego zadzwoń.

- Dobra, do zobaczenia. - Magda poszła w stronę środka ciemnego lasu.

- Delphox, Espeon, Gardevoir wybieram was. - Powiedziała, rzucając pokeball'ami. - Szkoda, že żadna z was nie jest super efektywna na duchy, a to one są na was super efektywne, ale cóż... co poradzić?

- Pika-Pi! - Zawoła wesoło Missy.

- Masz rację, nic nie poradzimy. Dobra koniec tych pogaduszek, ruszamy! - Pokemony zgodziły się z Magdą i wszystkie ruszyły na poszukiwania. Nagle przed nimi pojawiła się Misdreavus.

- Delphox miotacz płomieni! - Powiedziała niebiesko oka.

- Ona wam nic nie zrobi! Nie atakujcie jej! - Przed Misdreavus stanęła dziewczyna, miała długie, brązowe włosy oraz zielone oczy.

- Jak masz na imię?

- Emily, a ty?

- Magda. To twój pokemon? - Blond włosa wskazała na Misdreavus.

- Tak, mam jeszcze Haunter'a, który niestety uciekł. Był bardzo zły i boję się, że zrobił komuś krzywdę.

- Nie martw się, a tak w ogóle, czy widziałaś dziewczynę w krótkich, jasno brązowych włosach, różowym kapeluszu i różowej sukience wraz z czarnowłosym chłopakiem w niebieskiej bluzie?

- Niestety nie, ale jak chcesz możemy ich razem poszukać. - Zaproponowała nowo poznana dziewczyna.

- Jasne, dzięki Emily.

-----------------------------------------------------------

Wróciłam! Yay! Kto się cieszy? XD Obejrzałam pokemon Sun & Moon bodajże odcinek 15 i jestem załamana ;-; Co oni zrobili Ash'owi?!

Spojler alert:

Ash będzie musiał stanąć przed bardzo ważnym wyborem... i złapie nowego pokemona xD

Nie umiem pisać notek na końcu rozdziału ;-; A tak btw być może jeszcze dziś pojawi się 9 rozdział :3 A więc do next'a!

Madzixxx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro