Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Gwiazdka

W grudniu dni pędzą szybciej niz zwykle, sa krotsze , intensywniejsze i czasu brakuje na wszystko.
24 grudnia - godz. 14:00 Mikolaj wlasnie żegnał sie  z dziecmi w szpitalu, bo tam wlasnie odrabiał min. prace społeczne.
Co za ironia losu otrzymać kare, ktora daje wiecej szczescia niz płatna praca.
Przez 3 dni w tygodniu Mikolaj wykonywał rozne czynności na oddziale dziecięcym a przy tym zyskał wielu przyjaciol, z ktorymi szczególnie dzisiaj trudno bylo mu sie rozstać.
Uwielbiał to miejsce, bo bylo wyjatkowe.
Wlasnie w Wigilie przypadła mu rola Świetego Mikołaja , co jeszcze bardziej go radowało.
Ta rola pasowala do niego idealnie, nie tylko ze wzgledu na imie , ale  przede wszystkim z powodu dobroci, ktora nosil w sobie.
W tym specjalnym dniu towarzyszył mu pomocnik. Nie renifer, ani tez elf  ale wierny przyjaciel „ Kostek'.
Najlepszy duet na swiecie rozpieszczał i rozbawiał dzieci przez wiekszosc dnia.
Dzieci obdarzone zostaly prezentami w postaci koszy slodyczy i pluszaków.
Mikolaj wlasnie złożył zyczenia personelowi i wspolnie z psiakiem zmierzali dlugim korytarzem w strone wyjscia.
W tym samym czasie Lidia, Wojtek i Pani Maria szykowali potrawy wigilijne.
Hmmm! Coz za zapach rozprzestrzeniał sie w pomieszczeniach: cynamon, pomarańcze, goździki i te ciasteczka korzenne. Wszystko to sprawiało, ze coraz bardziej nie mogli sie doczekac wspólnego świętowania.
Wlasnie przybyli Mikolaj z Kostkiem i dołączyli jako pomocnicy.
Najwiecej uciechy mial psiak , ktory zaplątał sie  w łańcuchu przygotowanym jako ozdoba na kominek.
Mikolaj rozłożył duzy stol i rozpoczął przygotowania zgodnie z tradycja: sianko pod obrus , jedno nakrycia dla niespodziewanego goscia, opłatek i stroik ze świerku, ktory wczesniej przygotowal Wojtek.
W tle rozbrzmiewały cichutko kolędy wprowadzając tym samym swiateczny nastoj i spokoj ducha.
Wszystkie przygotowania zajęły ponad dwie godziny.
Kolacja zaplanowana byla na 18:00.
Domownicy poszli sie odświeżyć i ubrac świątecznie, aby ponownie zebrac sie razem o czasie.
Patrz, mamo! Znowu snieg pada!  Bedzie jasna noc.- krzyknął Wojtek.
Swietnie! Zatem starym zwyczajem ubieramy sie cieplo i poszukajmy pierwszej gwiazdki zanim usiadziemy do stołu. Mysle, ze jesli zrobimy krotki spacer po Pania Marie wyszukując na niebie swiatelka  z pewnością sie ucieszy- rzekła mama
Kiedy wszyscy wyszli na zewnatrz , snieg znowu oczarował ich swoja magia.
Mamo! Slyszysz? Jaka piekna cisza i ten snieg tak cudownie swiatlo odbija.
Lidia znowu ujrzała w synu wrażliwość, ktora tak uwielbiała w swoim mężu.
Wszyscy podziwiali te chwile próbując wyłapać gwiazdke pomiedzy przesuwających sie obłokami na niebie.
Jest! Wrzasnął Mikolaj Tam ! Patrzcie ! Swieci prosto na nas!
Wszyscy sie uśmiechnęli i zwanym krokiem udali sie do drzwi Pani Marii.
Zapukali 3 razy ,  a Lidia krzyknęła.
3 królowie przybyli z darami.
Drzwi natychmiast sie otworzyły i ukazała sie Pani Maria w okularach i zapytala.
A jakies to dary przyniesliscie  Moi królowie?
A trohe ciepłego serca i snieg na glowe- odpowiedzial Wojtek i trzy mam kulki trafiły w płaszcz Pani Marii.
Gwiazdka byla znakiem, ze czas rozpocząć
kolacje  wigilijna, dlatego wędrownicy zmierzali w swietle gwiazdki do domu, w ktorym czekały na nich pyszności i  prezenty pod choinka.
A o północy przyjda do zagrody, aby posluchac zwierząt jak mowia ludzkim glosem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro