Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

droga niskiej sławy

Byliśmy tak wtuleni w siebie dobre 10,minut potem zorientowałam się co się dzieje i wróciłam do rzeczywistości , zarumieńiawszy się powiedziałam.

Le- yy Kas możesz mnie puścić ? Ledwo mogę oddychać

Kas- w - wybacz - odsuną się lekko odemnie mając rumieńce na twarzy

Trwaliśmy tak w milczeniu dopóki nie weszła pielęgniarka , była zła że Kastiel nie poszedł do domu ale i zadowolona że się obudziłam . Wygoniła go do domu , wyszedł bez słowa ale odwrócił się w moją stronę .

Kas- cieszę się że wróciłaś do żywych

Potem odszedł na dobre , lekko się usmiechnełam do siebie . Następnie po zawołaniu lekarza pielęgniarka poszła .

Lekarz - jak się czujesz

Le- wszystko mnie boli ale , jest w porządku

Lekarz - dobrze , sprawdzę tylko twój oddech oraz 2,-3 żeczy i dam ci na dzisiaj spokój

Pokiwałam głową sprawdził mój oddech , puls i miejsca gdzie mnie bolało , po wszystkim oznajmił że wszystko jest dobrze i powiedział żebym od poczęła i poszła spać i tak też zrobiłam .

***Rano***

Powoli otwierałam oczy , ledwo co mogłam coś widzeć bo słońce świeciło mi prosto w oczy . Parę razy zamrugałam i przetarłam je , lekko sie uniosłam do siadu i zobaczyłam na godzinę w telefonie była 7:00 , lekarz mi mówił że obchód będzie o 8:30 a godziny odwiedzin zaczynają się o 9:00 więc nie wiedząc co robić wyciągnełam mój notes połączony z pamiętnikiem i go otworzyłam patrzałam na mój ostatni wpis oraz nuty które ułożyłam u Rozy .
Wspomnienia zaczęły mi wracać.

***

Vio - to - było piękne !

Ro -zgadzam się to było magiczne nie wiedziałam że umiesz grać

Le - yyy nie umiem tak dobrze tylko kilka nut umiem zagrać i to wszystko - zarumieniłam się

Ro- koniecznie trzeba to wysłać na yt

Le - ROZA NIEEE!!

RO - A -,ALE - zrobiła oczy szczeniaczka

A ja weschnełam

Vio - tak musimy

Le - yyy dobra ! Tylko żeby nie było mnie widać - wydukałam zła

Dziewczyny przybiły sobie piątkę

Ro - nie martw się założe ci prywatne konto na którym będzie tylko melodia , przydały by się słowa nie sądzisz ?

Le -jeszcze ich nie mam

Vio - spokojnie coś wymyślisz

****
No właśnie , popatrzyłam się przez okno i wróciły ostatnie moje chwilę z przyjaciółmi i moje marzenia , słowa zaczęły same się tworzyć .

,, Jestem tu, znowu Zagubiona, ale tu i teraz Biorę wdech, by odpuścić

A ty nie wiesz Gdzie jesteś teraz Albo co się wydarzy Gdyby tylko ktoś cię usłyszał Gdy zrozumiesz Że zatraciłeś się w chwili To znikniesz

Nie bój się spełniać swoich marzeń Nigdy nie zbledniesz Będziesz główną atrakcją Nie fantazją Tylko pamiętaj o mnie Gdy się okaże, że mam rację Bo wiesz, że jeśli będziesz się kierować swoją wyobraźnią Jutro staniesz się Fascynacją tłumów To moje zwycięstwo Tylko pamiętaj o mnie Kiedy zabłysnę

Nie bój się spełniać swoich marzeń Nigdy nie zbledniesz Będziesz główną atrakcją Nie fantazją Tylko pamiętaj o mnie Gdy się okaże, że mam rację Bo wiesz, że jeśli będziesz się kierować swoją wyobraźnią Jutro staniesz się Fascynacją tłumów To moje zwycięstwo Tylko pamiętaj o mnie Kiedy zabłysnę,,

Ułożenie słów zajęło mi cały wolny czas , po badaniach wieziono mnie na wózku do pokoju ponieważ zabronili mi chodzić , kiedy byłam koło mojego pokoju zobaczyłam moją rodzinkę oraz przyjaciół którzy mieli łzy w oczach , usmiechnełam się do nich i otworzyłam ramiona wszyscy się na mnie rzucili aż nie mogłam oddychać .

Le- N- NIE MO- MOGE ODD- ODYĆ!

zaśmiałam się a oni ze mną

Nev-,dobra już dobra zostawić moją sorkę w spokoju , banda rozejść się .
BO TERAZ MOJA KOLEJ !

Priya- sam zaraz ją udusisz

Al- właśnie został moją przyjaciółkę!

Nev - no coooo! Nie mogę stęknic się za siostrą?

Mar- nie tylko ty się stęsniłeś za tą małą teraz ja!

Kiedy zobaczyłam rodziców usmiechnełam się , podeszli i mnie przytulili a ja ich .Przepraszali że byli cały czas zajęci a ja powiedziałam że nie szkodzi ponieważ miałam tych dwóch gamoni przy sobie . Oczywiście byli obrażeni i nafochani a ja tylko zadziornie się usmiechnełam.

Le- mam pytanie co z Rozą i Violettą?

Lys- spokojnie są całe obudziły się w tym samym czasie i teraz odpoczywają w domach . Wczoraj odwiedzilismy dziewczyny i się ucieszyły z wiadomości ze się obudziłaś .

Le- tak się cieszę że wszystko z nimi dobrze .

Mama-dobrze już dosyć tych pogadanek lepiej wejdzmy do środka .

Alexy oczywiście kłócił się z chłopakami kto ma mnie prowadzić oczywiście wygrał Alexy z dumą pchał mój wózek , a ja się tylko śmiałam do łez .Dobrze mi z nimi wszystkimi , lecz moje myśli krążą tylko ku jednej osobie Kastielu zastanawiam się czemu go nie ma może przyjdzie później ?
Przez kilka godzin rozmawialiśmy i śmialiśmy się , opowiedzieli mi co się działo kiedy mnie nie było w szkole otworzyli warsztaty muzyczne . Kastiel , Lysander , Iris i Armin stworzyli kapele ku zdziwieniu wszystkich dyrektorka udostępniła im piwnice lecz pod warunkiem że bendą grali na festiwalach i imprezach szkolnych.
Armin zapytał się czy nie chciałabym dołączyć do nich na wokal lecz odmówiłam powiedziałam że jestem kiepska lecz lysio i Armin powiedzieli że to nie prawda ale, ja dalej nie chciałam się angarzować w kolejny bałagan wystarczyło mi to że Roza udostępniła moją melodie której brakowało słów .
Zamyslona nie usłyszałam jak Lyś coś mówił.

Lys- mówię wam ta melodia jest swietna tylko brakuje słów .

Le- o czym mówisz ?

Iris- mówi o melodi z internetu na kanale Sun music

Le- eem i co z nim ? - powiedziałam speszona

Pegi- jest świetna każdemu się podoba

Le- serio?!

Lys- no tak a co?

Le- EE tak pytam z ciekawości bo nie słyszałam o tym kanale

Pryia- to powinnaś zobaczyć to nowy kanał ale ma wiele subów prawie 100
-z niedowierzaniem patrzałam na ekran przeciesz to tylko melodia ! Pomyslałam .

Tata- jest praktycznie 21 będziemy się zbierali kochanie przyjdziemy jutro poczekamy na wyniki razem dobrze ?,

Le- tak dobranoc wam - pożegnali się ze mną i poszli a ja ułożyłam się wygodnie na łóżku i poszłam spać rozmyślając czemu dzisiaj nie było Kastiela .
Kiedy zasypiałam zawibrował mój telefon dostałam wiadomość była od niego.

Kas- dobrej nocy dziewczynko jutro cie odwiedze z samego rana .

Jestem poirytowana ! No jestem szczęśliwa że mi cos napisał a z drugiej strony NIECH PRZESTANIE NAZYWAC MNIE DZIEWCZYNKĄ! 😑postanowiłam się zemścić i napisałam dobranoc rudzielcu z usmieszkiem na końcu .

***
Była 9:00 a ja siedziałam z Kastielem w sali słuchając ich pierwszej piosenki na słuchawkach . Piosenka była super słowa były Lysia a muzyka Kastiela . Lysio Grał na Keyboardzie i śpiewał , Iris na basie , Armin na perkusji a Kastiel grał na gitarze , wiem że wszyscy  śpiewali albo razem lub osobno zależało to od piosenki.

Po wysłuchaniu utworu zdjełam słuchawki i popatrzałam się na niego .

Le- fajna piosenka

Kas- dzięki choć wymaga poprawy

Le- wiesz nie znam się ale, no troszkę bym zmieniła .

Kas- no no nie umiesz dawać komplementu co? Mogła byś chociaż odrobinę udawać że ci się podoba- lekko się naburmuszył a ja potargałam go po głowie śmiejąc się .

Le- naprawdę jesteś jak duże dziecko , tak naprawdę była super - cały czas się śmiałam łapiąc się za boki

Kas- to ty taka? - popatrzyłam się na niego ,widać na jego twarzy głupkowaty uśmieszek , zaczął mnie łaskotać a ja zaczełam się skręcać i śmiać w niebogłosy .

Le- Ka-Kas- kastiel błagam dosyć !!!!!

Kas- nie ma mowy , dopóki nie przerosisz.

Le- dobraaa prz-przepraszam - przestał mnie łaskotać ,a ja otworzyłam oczy nie spodziewanie znalazł się blisko mojej twarzy zarumieniłam się .Popatrzyłam na jego oczy nie wiedząc co robić czułam jak serce mi wali , zatraciłam się w jego żelaznym kolorze .

Al- co wy robicie?- szybko się odsuną a ja popatrzałam się na swoje kapcie.

Le- em n-nic , pozatym przyszłeś sam?

Al- nie inni zaraz przyjdą a twoja rodzina rozmawia z lekarzem .

Le- kumam cieszę się że jesteś

Al- i ja też - przytulił mnie a ja jego w tym czasie wszyscy zaczęli się schodzić

Wszyscy - hejka Lea

Le- cieszę się że jesteście - nagle ukazała mi się Roza z Violettą , a ja się usmiechnełam a one się przytuliły do mnie a ja objełam je mocno

Ro- tak się cieszę że się obudziłaś nic cie nie boli ?

Le- nie a was

Vio- czujemy się lepiej - w tym momencie przyszli moja rodzinka oraz lekarz

Lekarz- dzień dobry Lea jak się czujesz ?

Le- dobrze .

Lekarz- cieszę się mam twoje wyniki - uśmiechną sie i oznajmił że jest wszystko dobrze oraz dzisiaj mogę wychodzić ze szpitala , ucieszyła mnie ta wieść .Jednak nadal byłam troszkę osłabiona i musiałam przez parę dni się oszczędzać .

Iris-ciesze się tak jak wszyscy że wszystko dobrze

Le- dziękuje - byłam wdzięczna że przy mnie byli

Ro- Lea możemy pogadać? Ty ja i Violetta?

Le- jasne , ktoś mi pomoże usiąść na wózek ?- Kastiel mnie podniusł a ja chwyciłam się jego szyi żeby nie spaść i usadził mnie na wózku .Razem z dziewczynami się oddaliłam .

Vio- dobra o co chodzi ?

Le- tez mnie to ciekawi

Roza- chodzi oto że muzyka którą grałaś , sporu osobom się spodobała

Le- tak słyszałam , wczoraj Lysio o tym mówił

Vio- to co dalej robimy ?

Ro- jak to co? Potrzebne są słowa !,- usmiechnełam się do nich

Le- nie miałam co wczoraj robić więc napisałam cały tekst

Vio- Cudownie chce przeczytać!

Ro- ja też!

Le- mam je zapisane w notesie , lecz nie teraz może później kiedy będziemy na spokojnie mogły pogadać , same .

Ro- zgoda ! Kiedy nasza tak zwana ''kwarantanna ''się skończy to spotkamy się po szkole i wtedy nam pokażesz zgoda ?- obie z Vilettą przytaknełyśmy i wróciłyśmy do pozostałych .

Kas- gdzie byłyście tak długo?

Priya - tez się pytam

Nev- wszyscy się martwili

Le- bez przesady

Al- jak to bez? Nie było was 20,minut baliśmy się że zasłabneliście

Ro- spokojnie musiałysmy pogadać same

Lys- a o czym?

Vio- o babskich sprawach

Ro- które dotyczną tylko mnie Violetty i Lei bez pytań , dziękuje.

***
Była 13 :30 wszyscy poszli do siebie obiecując że przyjdą mnie odwiedzić , potem też dostałam wypis ze szpitala mogłam chodzić lecz muszę uważać przez kilka dni ponieważ mnie ostrzegali że mogę mieć jeszcze zawroty głowy oraz mam się stawić na kontrole za miesiąc . Rodzice poszli podpisać dokumenty i omówić z lekarzem jakie leki mam brać i czego powinnam nie jeść oraz na co mają zwracać uwagę , ja w tym czasie z Nevilem i Markusem pakowałam swoje żeczy oraz patrzałam czy niczego niezapomniałam .

Nev- a co to jest ?- popatrzałam się na brata , trzymał mój Notatnik połączony wiecie z pamiętnikiem .

Le- oddawaj to prywatna żecz

Mar- co pamiętnik? - uśmiechną się

Le- coś w tym rodzaju


(Tak wygląda)
Skończyliśmy mnie pakować , Marcus i ten drugi wzięli moje żeczy a ja niosłam tylko telefon i notatnik ponieważ zabronili mi dźwigać ciężkie żeczy .Kiedy dojechaliśmy , wysiadłam i kierowałam się do środka szczęśliwa że jestem już w domu , co prawda do szkoły chodzić nie bende co najmniej 3 tygodnie ale ciesze się ze wreszcie bende mogła się wyspać we własnym łóżku .Kiedy byłam sama w pokoju w końcu mogłam odetchnąć skoczyłam na łóżko , myślałam o słowach które słyszałam kiedy miałam już się poddać.

***
Kas- Serio jestem idiotą że wczesniej nie zdawałem sobie sprawy że cie kocham . Nie wiem czy czujesz to samo lecz chce być przy tobie , czasem mam ochotę cie zamknąć w moim pokoju i nie wypuszczać żebyś znowu nie została zraniona .

***
Wziełam jedną z poduszek i ją przytuliłam do piersi , czy to był tylko mój wymysł czy też prawda? Yyyyy tyle mam pytań a brak odpowiedzi ! W tym czasie zadzwonił mój telefon .

Le- Hallo?

Kas- hejka to ja

Le- o część co tam ?

Kas- jesteś w domu ?

Le- tak i czuje się świetnie

Kas- cieszę się , mam pytanie masz może ochotę jutro wyjść do parku w południe ?

Le- tak z chęcią !

Kas- to bomba przyjdę po ciebie .

Le- dobrze to na razie - rozłączyłam się , byłam szczęśliwa właczyłam muzykę i zaczełam tańczyć do rytmu mojej ulubionej wokalistki Sabiny Carper .
Pógodziny później mama zawołała wszystkich na obiad kiedy wróciłam odpaliłam mój telefon żeby zobaczyć kanał który założyła Roza .
Była nazwa kanału filmik który wrzuciła i nic więcej , skoro to mój filmik chciałam dodać coś od siebie . Napisałam do Rozy żeby podała mi hasło i weszłam , trochę pokobiniwałam udało mi się zrobić okładkę kanału.

Może to nie będzie to to samo co śpiewanie na serio lecz uważam że będzie to świetną zabawa .Razem z dziewczynami sworzyłyśmy 3 osobowy chat ustaliłysmy że Roza zajmie się Publikowaniem oraz kanałem i opisywaniem na wiadomości , Violetta będzie tworzyć fantastyczne tła do piosenek oraz małe miniaturki do filmików ja się zajmie pisaniem piosenek oraz śpiewem .Kiedy skończyłysmy ustalać szczegóły ustaliłysmy ze to tylko zabawa kiedy skończyłam była 22 więc poszłam się wymyć nałozyłam pidzame i poszłam spać.

Mam nadzieje że się spodobr a proszę zostawcie gwiazdkę😊😉😘

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro