Nowa szkoła
Gdy spojrzałam na telefon była 7:50 więc przyspieszyłam kroku. Gdy dotarłam na miejsce ; wzięłam głęboki oddech i weszłam do środka . Nie wiedziałam gdzie iść ; nagle zobaczyłam piękną dziewczynę z białymi włosami .
Podeszłam do niej .
Le- przepraszam wiesz może gdzie jest pokój gospodarzy ?
??- tak jasne musisz kierować się ; prosto na drugi korytarz potem 3 drzwi na prawo.
Le - dziękuje
??- nie ma sprawy
Le- jestem Lea
Ro- a ja Rozalia
Zaczęłam się kierować w miejsce gdzie kazała ; zapukałam i weszłam .
Le- dzień dobry
Odpowiedziałam ale nikt się nie odzywał ; nagle ze stosu papierów zauważyłam blond czuprynę .
Odchrzaknelam a chłopak uniósł głowę .
Le- wybacz nie chciałam przeszkadzać ale szukam ; gospodarza szkoły .
??- to ja ; jestem Nataniel
Le- a ja Lea
Nat- to ty jesteś nowa uczennicą ?
Le- zgadza się
Nat- dobrze zaraz dam ci klucze od szawki ; oraz plan zajęć .
Zaczą grzebać po szufladach i podał mi kartkę i klucze .
Le- dziękuję
Nat- spoko
Le- pa
Gdy zaczęłam wychodzić
Nat- witamy w słodkim Amorisie
Uśmiechną się a ja przytaknełam głową uśmiechając się .
No dobra mam teraz historie z Panem Farazowskim . Poszukałam szafkę otworzyłam ją i zostawiłam wszystkie książki oprócz zeszytu i książki od historii.
Zadzwonił dzwonek i skierowałam się do wyznaczonej klasy .
Zapukałam i weszłam ; nagle wszystkie oczy skierowały się w moją stronę poczułam jak się robię bardzo mała .
Far- to ty jesteś nowa uczennicą tak ?
Le- tt-ak
Far- dobrze proszę stań na środku koło tablicy i się nam przedstaw .
Zrobiłam jak kazał
Le- Hej mam na imię Lea mam 15 lat i przyjechałam tu ze względu na pracę mojego taty przez którą musieliśmy się przeprowadzić ; wcześniej mieszkałam w Nowym Yorku i to wszystko .
Far- doskonale usiąć proszę na końcu sali .
Popatrzałam w tamtym kierunku i prawie zawału dostałam ; siedział tam ten sam chłopak którego spotkałam wczoraj !
Nagle nasze oczy się spotkały gdy mnie zobaczył uśmiechną się ;czułam jak znowu zaczynam się czerwienić !
Dobra bez paniki ; szłam w tym kierunku odsunęłam krzesło i usiadłam wyjęłam książkę i coś do pisania .
15 min później.
Jednak nie mogłam się skupić co mówi nauczyciel ponieważ mój sąsiad z ławki cały czas się na mnie gapił! Oparł się renką o policzek i się non stop do mnie szczerzy .
Le- mam coś na twarzy ?
Kas- nie ale nie sądzisz że to przeznaczenie że jesteśmy w tej samej klasie ?
Le- n-i-e to tylko dziwny przypadek
Kas- cóż ja nie wieżę w przypadki
Chciałam zaprotestować jednak nie było mi dane .
Far- Mam was dość ! Wy dwoje do dyrektorki !
Matko nigdy nie byłam na dywaniku ! Ale mam pecha!
Kiedy weszliśmy z klasy zaczęłam się kierować w ;stronę gabinetu a on włuczył za mną nogami .Zapukałam i weszłam ; dyrektorka podpisywała jakieś dokumenty ale gdy nas usłyszała przestała i spojrzała najpierw na mnie a potem na Kastiela .
Dyr - Co was tu sprowadza? ...
Acha jeśli chodzi o Pana Kastiela to już norma a co do ciebie Lea . W pierwszym dniu szkoły sprawiasz problemy ?
Le- P- pani dyrektor to nie moja wina on zaczął mnie prowokować ?
Kas - ja niby kiedy ?
Le- nawet mnie nie wnerwiaj .
Kas - sama zaczęłaś do mnie gadać
Le- tylko dlatego że gapiłeś się na mnie od początku lekcji ! Oraz nie mogłam się skoncentrować !
Na jego twarzy był uśmieszek który odrazy zaczą mi się nie podobać
Kas - czyli dekoncentuje cię ?
Le- to nie tooo!
Kas - ależ tak peszysz się od naszego pierwszego spotkania
Zaczerwieniłam się co za pajac !
Dyr- DOSYĆ WASZYCH SPRZECZEK ! Oboje jako karę będziecie sprzątali razem z innymi zawieszonymi calutką szkołę ! Za tydzień widzę was po lekcjach !
Mam nadzieję że wam się spodobało zostawcie gwiazdeczkę 😁😘
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro