40
Uciekłem do parku ...
-wszystko zaczęło się w parku - powiedzialem do siebie - pirat, rozmowa z Sylwią , koncert, poznanie Agaty, Sylwia mnke pocałowała, camp, nadzieja, taniec , pocalunek wyjazd znow wyjazd tylko ze na Ysf taniec na scenie taniec z Sylwią park Ten widok który boli najbardziej na świecie ucieczka do Syski rozmowa z nią spotkanie w parku z Sylwią i od tego momętu jesteśmy razem i wszystko może się spieprzyc przez jednego dupka - kopłem kamień
-zluzuj pogodzicie się Rafał ona Cię kocha tylko znów poraz kolejny się pogubila - obrocilem się za mną była Agata czasami wydaje się mi ze mnie śledzi...
-Agata ja się boje ze ona już wybrała gdybym tam nie weszedł na czas oni by się pocałowali!
-chodź do ośrodka późno już
-idź na zostanie chwilę Przemyśle i wrócę nie martw się -przytuliłem ją
-Okej do jutra - pomachała mi i odeszła usiadłem na ławce i myślałem
*****************2:00*****************
Właśnie wracam do ośrodka ... czemu tak późno?
Musiałem wszystko przeanalizować ...
Byłem w ośrodku otworzyłem drzwi od pokoju Sylwia spała a przynajmniej tak mi sie wydawalo .
Poszlem do toalety ogarnąłem się dalej było widać że płakałem ale mniejsza wyszlem z toalety położyłem się obok Sylwii patrzałem w sufit myślałem o nas
Aż przypomniała mi się piosenka "Dotyk - Remo Ft. Marco"
Pamiętam jak powiedziałem jej co czuję a ona się popłakała ...
Spojrzałem na nią
Jest idealna ...
-Kocham Cię i nigdy nie przestanę - powiedzialem i pocałowałem ją w policzek i usnelem wtulony w nią...
Rano obudziłem się o 6 Sylwia spała przytulila do mnie usmiechalem się na ten widok chciałem ją pocałować przytulić szepnąc "dzień dobry kochanie kocham Cię " Ale .... ON zawrocil jej w głowie mimo że z nią dalej jestem z czego się cieszę to ona nie zwraca na mnie uwagi ...
Wtuliłem się w nią musiałem bo boję się ze to nigdy się nie powtórzy
-Kocham Cię i nigdy nie przestanę kochanie to Ty jetstes moim światem moim tlenem - pocałowałem ją w czoło i poszlem do toalety ogarnąć się gdy z niej wyszlem ubralem buty zostawiłem kartkę
Poszłam biegać nie wiem czy wrócę na śniadanie
Raff:/
Wyszlem z pokoju poszłam przed ośrodek zobaczyłem GO podeszlem do niego
-Będę walczył o Sylwie nie zniszczysz nam tego - powiedzialem.
-Mówiłem ci ona jest moja ona mnie kocha nie Ciebie - kpił ze mnie
-ja ją kocham ona mnie a ty się idź lecz - chciał mi walnąć ale zrobiłem unik - a teraz Elo bo idę biegać nie mam zamiaru z tobą gadać - wyminełam go i pobiegłem przed siebie
Dalej myślałem i coraz szybciej biegłem w końcu się zmeczylem usiadłem na ławce wyciągłem telefon i patrzałem na moją zdjęcia z Sylwią
-Kocham i nigdy nie przestanę - szepłem do siebie
Schowalem telefon i dalej biegłem wróciłem o 7 ogarnąłem się i zdążyłem na śniadanie
Wszyscy spojrzała na mnie wziąłem śniadanie i usiadłem do stolika
Agata, Jaś, Syska, Jeremi I Artur patrzyli na mnie i na Sylwie którą była zamyslona Agata w jednej chwili podniosła się do góry i każdemu coś mówiła na ucho prócz mi i Sylwii i temu palantowi
-Goszko goszko goszko - zaczęli śpiewać a z nimi cały obóz byłem zdziwiony powtarzałem na nich jak na idiotow a na końcu spojrzałem na Sylwie którą była zdziwiona spojrzał a na mnie nie wiedziałem co robić Spojrzałem na nią i na jej usta ona lekko kiwmela głową
Zaczęliśmy się do siebie zbliżać w jednym momecie dopadła mnie myśl
Czy ona tego chce ?
Przed złaczeniem naszych ust spojrzalem na nią niepewnie w końcu naszedl ten moment gdzie się pocałowalismy pocałunek był delikatny i niepewny
gdy się odsunelismu od siebie patrzelismy sobie w oczy nagle usłyszelismy
-Ona temu winna ona temu winna pocałować go powinna - śmiać mi się chciało z wkurzonej miny Karola ale się powstrzymalem
Sylwia spojrzała na mnie i mnie pocałowała
Na co się usmiechlem
Pomimo wszystko kocham ją I wybacze jej wszystko
Ledwo się od siebie odsunelismy znow było
-on jest temu winien - tu im przerwalem bo pocałowałem Sylwie
Gdy się odsunelismu od siebie przytuliłem ją i szepłem
-Kocham Cię i nie przestanę
-ja Ciebie też - myślałem że się przesłyszsłem byłem szczęśliwy jak małe dziecko Karol popatrzał na nas z złością pokazałem mu język wiem zachowałem się jak małe dziecko ale niech wie ze będę walczył o Sylwie
Odsunelismy się od siebie dałem jej całusa i powrocilem do jedzenia ona tak samo Spojrzałem na całą piątkę którą była dumna z siebie i posłałam im uśmiech
-kto miał rację ? - zapytala Agata z dumą
-aj cichej Agata - zasmialem sie
-Łooo ktos tu jest w końcu wesoły - zasmiała się Syska
-czyja to zasługa ? - zapytał Agata z dumą
-hmmm - udałem ze myślę - Sylwii - pokazałem im język i przytuliłem ukochaną
-pff - prychli i sie zasmiali się a Karol wyszedł z stołówki na co się jeszcze bardziej ucieszyłem i szepłem niesłyszalnie
-1&1
- a temu co ? - zapytala Weronika na co wzruszylem ramionami z uśmiechem przybliżyła się do Sylwii i szepłem
-zajęcia z tańca mamy o 15 może pójdziemy na spacer zaraz co ty na to ?
-No Okej - Posłała mi uśmiech
-nie wolno rozmawiać szeptem w towarzystwie -Agata udała obrazoną na co my się zasmialismy
Wyszliśmy z stołowi a następnie z ośrodka trzymając się za ręce
-gdzie idziemy? - zapytala
-hmmm już wiem ! - przypomniało mi się coś kierowałem się do pewnego miejsca czyli plaża gdy byliśmy na miejscu powiedzialem
- bądź gotowa na 19 przyjde po ciebie Cię gdzieś zabiorę
-Randka ? - zapytala z cwanym uśmiechem i się do mnie przybliżyła
-Mhm - usmiechlem się a Sylwia złaczyła nasze usta w pocalunku siedzieliśmy tam godzinę śmiejąc się
-ale ty słodki jesteś - zasmiała się
-ja? Niby czemu ?
-czułam ten uśmiech jak Cię pocałowałam i te iskierki radości w twoich oczach
-cieszę się że się pogozilismy Sylwia ja nie umiem bez Ciebie żyć bez Ciebie usycham jak ten kwiat
-Kocham Cię Rafał - Przytuliła mnie
-ja Ciebie też kochanie najbardziej na świecie - pocałowałem ją a nastepnie przytuliłem siedzieliśmy tak do 14 wróciliśmy na zajęcia ..
tak na dobranoc
w komentarzu napiszcie czy wam się podoba rozdział
rozdzialy będe publikowała wieczorem lub w nocy bo dziś przyszła mi gitara i chce troche się skupić na niej i nauczyć się w końcu grać xD
w kazdym razie jak będe mieć czas w porach dziennych będe wstawiać rozdziały a teraz
dobranoc
Kasia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro