22 *MARATON 2/3*
-Naprawdę ? - zapytała nie dowierzając
-Sylwia kocham Cię jak byś zechciala dal bym Ci cały świat gwiazdy na niebie byłbym tylko dla Ciebie na nikim mi tak nie zależy jak na tobie budzić się przy tobie chce Tak bardzo Cię kocham gdyby nie daj boze coś ci się stało i potrzebne by było dla Ciebie serce oddał bym swoje gdyby chciał ktoś Cię skrzywdzić zabił bym go gdy Cię nie widzę czuję pustkę i chłód gdy jesteś przy mnie serce chce mi wyskoczyć z klatki piersiowej jestes moim marzeniem mogę Ci obiecać na moje życie ze nigdy Cię nie opuszczę tylko daj mi szansę oczywiście jak mnie kochasz Sylwia jesteś moim sensem życia kiedy nie ma Ciebie nie ma mnie skradłas moje serce ono bije tylko dla Ciebie tylko Ciebie kocham i kochać będę w ciąż jesteś miłością mojego życia jak byś chciała mógłbym ożenić się z tobą w każdej chwili to dla ciebie pragnę żyć chce przy tobie zawsze być wiem że przez to co mówię wszystko może się spieprzyc lub może coś wyniknie z tego kocham Cię i Ty to wiesz oczywiście ci się nie narzucam i nie mam zamiaru gdy powiesz ze mam zniknąć z Twojego życia to zrobię postaram się żebyś mnie nie wiedziała ale jeżeli dasz mi szansę to postaram się uczynić Cię najszczęśliwszą kobieta na świecie będę staral się spełniać wszystkie twoje marzenia Kocham Cię Sylwia - wyznalem jej wszystko a w oczach Sylwii zauwarzylem łzy A za nią cały obóz czemu oni plakali - proszę nie płacz gdy płaczesz Serce mnie kłuje chce widzieć Cię szczęśliwą pełną energi kochającą życie - wytarłem kciukiem jej łzy - Księżniczko nie płacz - przytuliłem ją i kołysałem na boki cała się trzesla dziewczyny z Ys które dojechali czyli Weronika i Dominika I Olga razem z Sylwią płakały ręką pokazywały ze jest dobrze Jeremi ten JEREMI SIKORSKI Płakał wszyscy płakali tylko Remowi jedna łza poleciała nie wiedziałem o co chodzi po prostu wyjawiłem co czuję -te słowa nie są rzucane na wiatr Sylwia obiecuję że to wszystko spełnie tylko daj mi szansę - mówiłem starałem się ją uspokoić płakała dalej
-Rafał i inni wyjdzcie Sylwia chce być chyba na chwilę sama - Przybysz nas wygonila pocałowałem Lipcie w policzek i wyszłem spojrzałem na ludzi wszyscy na mnie się patrzyli
-coś nie tak? - zapytalem
-Rafał to co mówiłeś było wzruszające wieże ze wam się uda Sylwia Przybysz wszystko nam powiedziała wszyscy płakali po tym co powiedziałeś Sylwii - powiedziała Weronika przytulając mnie
-byłem z nią szczery - powiedziałem odsunelismy się od siebie sprawdziłem godzinę była 15:10 cholera wpadłem do pokoju gdzie była Przybysz i Lipka wziąłem torbę z moimi rzeczami pocałowałem sylwie w policzek i powiedzialem
-Musze lecieć bo spóźnię się na pociąg pamiętaj możesz do mnie pisać cały czas jak napiszesz zebym wrócił wroce jak najszybciej kocham Cię i zrobię dla ciebie wszystko Pa Księżniczko
Pa Sylwia - pozegnałem się i wyszłem przed dzwiami był tłum - ludzie muszę jechać bo spóźnię się na pociąg powiedzcie jeszcze raz Sylwii ze ja kocham cześć - wybieglem z ośrodka złapałem taksówkę
Zdążyłem na pociąg !
Usiadlem i zrobiłem sobie zdjęcie w pociągu niestety było widać że łza mi poleciała wstawiłem ja na IG
Raff_wie : Już tęsknię ....to co mówiłem było szczere prosto z mojego serca Sylwia @Sylwialipka_Music
Komentarze
Sylwiaprzybysz : to było wzruszające wszyscy płakali a Ty teraz płaczesz z tego co widzę
Jeremisikorski: trzymaj się widzimy sie na Ysot
artur_sikorski : mam nadzieję że będziecie razem wiem faceci nie powinni płakać Ale wzruszylem się to co powiedziałeś do Sylwii było wzruszające
A.Smitch : BOZEEE TO BYŁO TAKIE AWW SWET RAFSYL ŻYCIEM JADĘ NA YSOT !!!!!
bezpiecznej drogi
Ahh ta Agata ona normalnie nas śledzi
Przyszło mi powoadomienie z Facebooka .
Weronika Juszczak wsłala Ci zaproszenie do grona znajomych
Usuń/ potwierdź
Dominika Sozańska wsłala Ci zaproszenie do grona znajomych
Usuń/potwierdź
Potwierdziłem zaproszenia
Ktoś napisl do mnie na Messengerze
Sylwia Przybysz : Eyyyy
Ja: tak?
Sylwia Przybysz : musiałam Sylwie zostawić samą bo mnie o to poprosiła Ale powiedziała że już wszystko wie o ze wie jaka podjęła decyzję ale nic mi więcej nie chciala mówić
Ja
Mam nadzieję że nie jest smutna przeze mnie dla niej w kazdej chwili mogę wrócić.
Sylwia Przybysz
To nie przez Ciebie wzruszyła się musi wszystko przeanalizować wiem Rafał ze dla niej jesteś w stanie poruszyć niebo i ziemię A tak ogólnie to zostawiłeś jakąś bluzę i Sylwia się do niej tuli wiec jest dobrze
Ja
Niech ona nawet nie probuje mi jej oddawać jest dla niej od mnie
Sylwia Przybysz
Słodko!!!
Nie odpisałem zasmialem się
Postanowiłem napisać do Sylwii
Do: Sysia❤🌊😘🍍
Pamiętaj jedno twoje słowo i wrócę ...
*wyświetlono*
Wyswietliła nie dopisała....
MARATON 2/3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro