Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

cz.1

Małe info!Te piosenki byćmoże pasuje do całej sytuacji więc można je sb włączyć do czytania i lepszego efektu, jeżeli oczywiście chcecie. Jak okaże się że nie pasuje to róbcie co chcecie (; Miłego czytania

https://youtu.be/RhHwPiultSU

https://youtu.be/pxUcVR54ukk

Właśnie siedziałaś w domu i oglądałaś TV. Po chwili usłyszałaś jak ktoś wchodzi do domu, wiedziałaś kto to. Po chwili do pomieszczenia wszedł twój chłopak, który był naprawdę zdenerwowany i zestrestresowany. Jesteś z nim już dobre kilka miesięcy.

-Coś się stało, kochanie?-wstałaś i podeszłaś do chłopaka tuląc go.

-Jak mogłaś...-powiedział chłopak i odepchnął cię od siebie.

-Ale o co chodzi, Hobi?

-Nie udawaj, że nie wiesz!-krzyknął

-N-Na prawdę nie wiem, o co chodzi...-powiedziałaś wystraszona.

-Zdradzasz mnie, prawda?!-powiedział ze łzami w oczach-Ja robię wszystko abyśmy byli szczęśliwi! Abyś ty była szczęśliwa! Tyle co razem przeszliśmy, a ty co?! A ty się z innymi facetami oblizujesz!

-Hobi...J-Ja nie wiem, o czym ty mówisz...-powiedziałaś wystraszona i zagubiona

-A, ten facet na imprezie?!-wyciągnął telefon i pokazał ci zdjęcie jak całujesz się z jakimś facetem.

-To...To nie jest prawdziwe! On mnie jak już pierwszy pocałował jak byłam na tej imprezie! Nie zrobiłabym ci czegoś takiego...Hobi, kochanie...-

-Nie! Nie mów tak do mnie!-przerwał ci-Ostatnio jak się spotykałaś z tymi swoimi ,,przyjaciółkami" to na pewno szłaś do niego!

-Nie prawda! Z resztą nie możesz decydować o moim życiu! Ciągle masz jakiś problem!

-Nie kłam teraz głupia szmato!

Twoje oczy przybrały ogromne rozmiary po tym jak to usłyszałaś. Hoseok nigdy cię nie obraził i wiesz że by tego nie zrobił...Jednak, najwyraźniej się myliłaś...

-Myślałam, że jesteś inny! Jednak myliłam się co do ciebie!

Hoseok nie wytrzymał i uderzył cię z całej siły w twarz... Z twoich oczy leciała fontanna łez...

-Wynoś się..!-krzyknął

-Nie...! To ty się wynoś!-odpowiedziałaś

Chłopak zakręcony wybiegł z domu zostawiając cię samą... Padłaś na kolana cała zapłakana...Nie wiedziałaś co masz zrobić... ,,Tak nie może już być...Tego jest za wiele..."-Pomyślałaś. Przez jakiś czas siedziałaś zapłakana i zastanawiałaś się nad tymi słowami... Siedziałaś tak przez 2 godziny. W końcu postanowiłaś że wyniesiesz się z tego domu i raz na zawsze zapomnisz o zaistniałej sytuacji i o Hoseok'u. Poszłaś do góry, do sypialni aby zapakować swoje rzeczy. Gdy byłaś gotowa zeszłaś na dół, rozejrzałaś się ostatni raz po pomieszczeniu przypominając sobie wszystkie te piękne chwile i wyszłaś z domu. Na dworzu było mokro i ciemno...Szłaś drogą wolno...Bez parasola...Cała mokra...

Tymczasem Hoseok wrócił do domu cały mokry i zdyszany, wbiegł do domu. Widząc że cię nie ma zaczął biegać po mieszkaniu i wołając twoje imię. Jednak ciebie nie było...

C.D.N

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro